Forum Ogrodnicze Oaza

Augusta Luiza i mi się podobała,piękna
,zapisze ja sobie do swoich chciejstw
No i tak to jest z tym ogladaniem u innych zawsze coś pięknego coś co w oczach i myślach długo zostaje i potem się chce

no nie da, ale ostatnio ogłosiłam bunt i po prostu schowałam kosiarkę bo się znowu zapędzała
ma urosnąć i dopiero wtedy ma kosić
ale tak swoją drogą zaczyna mnie trawnik martwić.....wysycha mimo podlewania, może po deszczu się ruszy?

Marta -a może to zbyt częste koszenie właśnie? Nie znam się, ale może tak to działa?

Aniu -no "napatrzamy" się u innych i też chcemy ...

I rabatki w stylu "wszystko w kupie" :
Gipsówka zagłusza rośliny wokół siebie -nawet Pastella rosnąca najbliżej mało kwitnie...





Gratisowa śliczna lilia z Lilypolu

no zobaczymy co będzie
jeśli się okaże że to wina takiego koszenia to chyba.....
dostanie szlaban i tyle

Rabatki bardzo fajne ciekawie skomponowane a gipsówka faktycznie się rozrasta i przytłoczy innerośliny ..lilie wspaniałe róże bardzo ładne..

Magdus, tak mi się spodobało ukwiecanie' hostowiska,ze zainwestowałam teraz w ostróżki...Widze je u Ciebie w sporej ilości....Śliczne z tym niebieskim kolorkiem i spora wysokościa, tylko, czy będą u mnie rosły w półcieniu????

Alinko
Gipsówce musiała bardzo przypasować gleba,bo urosła olbrzymia



Moje dwie jeżówki ,śmiesznie i kolorowo na razie wyglądają:

Polu
Ostróżki chyba są słońcolubne , a z tego co widzę po moich, na pewno lubią glebę o wysokim pH

Ale już Ty , Polu zapewnisz im dobre warunki na pewno !
Hostom zacieniałaś ,to i ostróżkom doświecisz

Znów ten "niechciej"? Co to się za zaraza rozpanoszyła? Trzeba czymś opryskać ... może jakiś ekologiczny śmierdziuszek by Was ożywił .

Magda ja to już pisałam... Ty już nie między ogrodami. Fantastycznie Ci wszystko rośnie .

Magdo,
te jeżyki faktycznie fajnie wyglądają. U mnie też w tej fazie, ale tylko jedna odmiana, za to kępka się rozrasta. Gipsówka faktycznie się rozrosła, dobrze że widzę na zdjęciach jak to wygląda. Jak będę u siebie wsadzać dam może jakąś odleglejszą placówkę, a jeśli tło dla róż, to może za nimi, w bezpiecznej odległości?

Dorciu
Mam jeszcze pół wiaderka dobrze śmierdzącej pokrzywówki - myślisz, żeby zaryzykować na Niechcieja??

Już zupełnie nie jestem "między" ogrodami Rośliny rosną faktycznie w siłę .

Powiem Wam ,że tak bezboleśnie "wyszedł" mi z głowy mój dawny ogródek ...
Tzn. bardziej go wspominam jako miniony czas niż miejsce.
To było całe dzieciństwo moich dzieci ,no i kawał naszego życia -takiego bezproblemowego ,kiedy wszyscy byli zdrowi,
żyła moja Mama . Kiedy na tamtej działce bywało nas dużo

Bardziej się rozklejam oglądając nasze zdjęcia z tamtego czasu na działce niż myśląc o samym miejscu.

Danielo

Gipsówka ma tę zaletę ,że ona tworzy wielką chmurę nad ziemią ,ale w samej ziemi grzecznie trzyma się swojego miejsca.
Ma długi gruby korzeń ( uwaga z dzieleniem ) i nie rozłazi się żadnymi rozłogami czy czymś takim .

Wstawię sobie jeszcze jedno podobne zdjęcie , moment tuż po koszeniu jest taki ...fotogeniczny

Magdo, ja też uwielbiam tę chwilę zaraz po wykoszeniu trawy...Robi się tak jakoś...porządnie, elegancko i ładnie. Jakby wykoszony trawniczek podkreślał urodę roślin i krzewów
Faktycznie w nowym ogródku wszystko fantastycznie Ci rośnie i sprawia wrażenie dojrzałości
I uwaga dla Poli, jeśli można - ostróżki w cieniu nie będą ładnie rosły, ale bardzo podobne tojady (w sensie pokroju i kolorków) już tak!

Chyba prawie wszystkie moje rabaty można by przypisać do grupy o nazwie "wszystko w kupie"

Madziu - gipsówka super pięknie się komponuje z różami .

Dalu ,Iwonko, Margolko

Na wybrzeżu dość smętny i leniwy dzień...
Może nawet i dobry do pracy w ogrodzie ,ale zupełnie nie chciało mi się jechać na działkę

Już niebawem jedziemy na nasz coroczny spływ kajakowy ,oby tylko była pogoda.

---

Chciałabym dokupić jeszcze parę roślin do ogrodu , myślałam o forteghilli , trzmielinie oskrzydlonej ,
jakimś "płaczącym" drzewku ,może brzoza Younghii?
Czy taka brzoza też zabiera wszystko korzeniami ,jak normalna duża brzoza?

Madga, wszystko ma swój czas... Dobrze, że teraz nowy ogród zaprząta myśli... No nie zaprząta rąk, jak czytam...
Niechciej się utrzymuje... Znaczy oprysku nie było...
Może właśnie zakupy? Zakupy są dobre! Wygonią niechcieja! Ja, co prawda, go nie mam, ale profilaktycznie zrobiłam!
Ładna ta różyczka biała, a imię ma?

artam wrote:
Tak ,profilaktyka podobno najlepsza na wszelkie choroby!


Biała różyczka ? Hmmm....Na zdjęciach jest jedynie Pastella , ona pasowałaby do określenia " biała"...
A może chodziło Ci o lilię ? Jeśli tak ,to jej imienia nie znam.

---

Zacznę od zdjęć choroby
Takie liście odkryłam dzisiaj na dzwonkach .
Szybko ścięłam całą roślinę. Co to może być?

magdala wrote: Magda, o tę mi chodziło! O Pastelli bym nie powiedziała, że ładna! A Ty pewnie o tej byś nie powiedziała, że biała!
Magda, to wygląda na paskudnego grzyba... Spal dziada!