Forum Ogrodnicze Oaza

Czeka mnie tydzień urlopu -myślę ,że z łatwością z trafię jakiś jeden pochmurny dzień na opryskiwanie
Częściej tez pewnie muszę sprawdzać pH gleby pod sosnami. Co prawda spada tam sporo igieł (teraz to wygląda na jeseinną
wymianę),które zakwaszają ziemię ,ale to i tak jest pH 6.



Jesienne ostatki :

Kolejny udany dzień dla ogrodu - bo kolejne udane zakupy I to drzewne!

Kupiłam dwa drzewa od dawna planowane : Grab Fastigiata (odmaina kolumnowa) i piękny Grujecznik japoński.

Pierwszy rośnie w górę i dodatkowo można go ładnie przystrzygać ,jak to wszystkie graby.
Grujecznik to natomiast duże docelowo drzewo ,o malowniczo ułożonych liściach i pięknych jesiennych kolorach.

Od strony "głównej"ulicy teren mam cienisty i dość wilgotny -dla Grujecznika doskonały!

Ale będzie tam grabienia liści!

Jutro drugie koszenie trawy pożyczoną jeszcze kosiarką. No i sadzenie drzew. Może cyknę jakieś zdjęcia

---

Skromny kwiatek Gaury .Czy to zimuje?



I łąka zielona:

Grujecznik? Będzie jesienią pachniało ciasteczkami!

Łąką zachwycam się za każdym razem... a pośrodku... kamień?

Zapach ciastek mam szansę poczuć jeszcze w tym sezonie ,bo na razie Grujecznik ma zieloniutkie liście -a więc
te jesienne czary jeszcze przed nim

Na łące jest kilka kamieni -takich wielkich . Myślę ,że to miejsca na przyszłe "wyspy" roślinne ,bo przecież trawnik nie będzie
wieczny ...

Pierwszy dzień urlopu był bardzo udany

Trawka skoszona dzięki Teściowi




Pozostałości Żurawkowe -kupiłam ich chyba z 10 odmian ,zostało mi tyle. No i jeszcze Obsydian ,której chciałabym mieć więcej,
ale tylko tej





Od ulicy posadziłam Grujecznika ,ale tam jeszcze jest bardzo niefotogenicznie ,dość budowlano.

---

Pojechałam do dwóch okolicznych szkółek i ogłaszam wszem i wobec : Dendron jest drogi! Wychwalam pod niebiosa (po raz kolejny)
szkółkę w Kowalach
Kupiłam tam wielką Kalinę Hordowinę Aurea -dzięki Pamelce ,która zwróciła na nią moją uwagę
Jest piękna!




W tej szkółce mają jeszcze dwa drzewa ,które tak mnie kuszą.....
Buk pospolity Pendula - to cudne wielkie drzewo ze zwisającymi gałęziami i Cyprysik Nutkajski wielkości ok, 180 cm
w bardzo przyzwoitej cenie. Tylko dla nutkajskiego musi być eksponowane miejsce. Myślę i myslę.
No i raczej polskie brzozy nie bardzo będą pasowały na tło....

Muszę takiego sadźca dorwać w przyszłym roku, nie mogę oderwać od niego wzroku

A o co chodzi z tym ciasteczkowym grujecznikiem, co za czary, nic nie wiem na ten temat

markita wrote:


Ja tak właśnie miałam ze wzrokiem ,jak zobaczyłam go onegdaj u Izyziem


Podobno suche liście Grujecznika pachną karmelem albo ciastkami

Wiesz co, Magda? Ty już nie jesteś "między ogrodami"...
Ty już jesteś "pełną gębą" - W OGRODZIE!

gorzata wrote:
Gosiu -jakbyś czytała w myślach W ciągu ostatniego miesiąca kilka razy chciałam napisać ,że tytuł wątku
właśnie mi się zdezaktualizował .....

magdala wrote:
Nie suche, a żółknące - jeszcze na gałązkach
Schnąc, tracą niestety swój aromat...

Aaaa! Na gałązkach ? Na razie są jeszcze wszystkie zielone .
Na pewno sprawdzę
Bardzo podoba mi się wiotkość Grujecznika - gałązki dosłownie tańczą na wietrze A ponieważ liście są dość spore-
ładnie to wygląda.

---

Dochodzę do wniosku ,że jesienne zakupy w szkółkach są bardzo cenne -ponieważ mamy okazję zobaczyć jesienną
szatę wielu krzewów. Co prawda trzeba być czujnym ,bo wczoraj miałam już w łapach Klona czerwonego -śliczne małe czerwone listki.
Ot! taki mały krzaczek.

Poczytałam sobie w domu jakie to wielkie drzewsko może wyrosnąć! Aż szkoda

Dzięki za wyjaśnienie kwestii grujecznika dziewczyny
Chyba się za nim rozejrzę . Też chcę mieć ciasteczkowe drzewo

A ten sadziec rośnie u Ciebie przy rozchodnikach, które u mnie nie mają towarzystwa, no i aż się prosi, żeby takie dostały

Marta Według opisów, Grujecznik to dość spore drzewo -ale Ty masz chyba dużo miejsca

Ja się jeszcze rozglądam za takim Grujecznikiem Pendula - ten to dopiero musi wyglądać!

Widziałam takiego jedynie w szkółce Konieczko (wysyłkowo),ale ja już nie lubię kupować bez dotykania

Kolory w ogrodzie wiosenne Tylko żurawka ratuje honor jesieni

Madziu, mam kalinę 'Aurea' w ogrodzie w formie piennej - bardzo ładnie się prezentuje. Bardzo dobry zakup.
Zazdroszczę miejsca na sadzenie drzew. U mnie już chyba limit się wyczerpał

Madzia a jak dużą miałaś sadzonkę tego sadźca? Tak się pytam bo zastanawiam się kiedy mój tak urośnie Jak ja kocham takie olbrzymy <3

magdala wrote: Madziu a może za 'Purpurea Pendula'

Wiesz Siberio -ja tam za jesienią nie przepadam ,bo wiadomo,co po niej następuje...
Bardzo mnie natomiast cieszą te ostróżkowe niebieskości ,bo faktycznie "robią"
w ogrodzie za wiosenne Szafirki ,bądź Hiacynty

Dorotka Chciałabym szybko posadzić te największe drzewa ,potem zostanie mi
wypełnianie przestrzeni między nimi czymś mniejszym .Co do Kaliny Hordowiny ,chyba jutro
pojadę po jeszcze jedną . Pójdzie pod drugi płot

Marzenko Sadźca od Izy dostałam ogromną sadzonkę ! Ona wykopała mi
właściwie całą roślinę -ten kawał ziemi z korzeniami to była taka bryła
o średnicy 40 cm.

Jolu Troszkę się boję tych ciemnych drzew ... W dużej masie takie liście
są jakieś smutne Chciałam jasnego Buka

---

Ostatnio w radio usłyszałam ciekawą wypowiedź,która od razu przypomniała mi Debrę
(dlaczego jej nie ma na forum?).

Otóż ktoś tam prowadził badania na temat poziomu szczęśliwości i wyobraźcie sobie ,że
wyższym poziomem wykazali się mieszkańcy stolicy Nigerii niż Nowego Yorku

Ciekawe, prawda? Proste życie i więzi rodzinne wygrywają z sukcesem ,pieniądzmi
i cywilizacją.....
Dlatego też my jesteśmy tak szczęśliwi ,mogąc pogrzebać w ziemi i zbliżyć się do natury