Forum Ogrodnicze Oaza

Wypasiony warzywnik!Ale ogóreczki Planowałam jutro wyprawę na targ i zakupy pomidorowo - ogórkowe. Ale jak tak dalej będzie lało, to plac targowy zmyje... Niczego nie wysiewałam, więc jestem zdana na zakupy.
Raz jeszcze - i mogę tak bez końca- zachwyca mnie kamykowa oprawa ogrodu.A olszynka zaskakuje.
Trzymam kciuki za szybkie wysadzenie zawartości salonu

Witaj Iza !Dawno Cię nie słyszałam.W ogrodzie pusciło się ziele. Jutro mam wolne, ale zapowiadają deszcz.Sama jestem zaskoczona wielkoscią warzywnika.U mnie to tylko podwyższone rabaty zdają egzamin.I musiałam gdzieś posadzic ponad 40 sztuk pomidorow, które zimą, w tensknocie za wiosną siałam . Ogórki tez podgoniłam na parapecie , a potem do inspektu
Pomidory nie wiem, czy będą , ale konstrukcja solidna na wielokilogramowe zbiory przygotowana.

Ewuniu wpadłam do Ciebie na iryski , a tu warzywnik

U mnie dużego przymrozku nie było i wszystko pięknie kwitnie , te iryski białe z niebieskim to jakaś troszkę wyższa odmiana,? bo moje to niziutkie , jedziesz na Konwent MEIS


Genia

Też lekko rozczarowana jestem
Teraz dopiero doczytałam... A dlaczego M. się przeze mnie przez godzinę nie odzywał i czy to dobrze, czy źle?
Ale co ja nabroiłam? Jakby co, wszystkiego się wyprę!
Wymulczowana olszynka to bardzo dobry pomysł! Jeszcze ze dwa koszenia i będzie cała zasypana To dobrze, bo Ci teraz roboty przybyło, warzywnik!
A M. niech się nie obraża, bo irysy w blokach startowych, to nie jest najlepszy czas!
Dlaczego u Ciebie już trzy lata rośnie jednoroczna roślina, ja się jeszcze pytam!

A ja odpowiem ... bo się wysiewa... U mnie się wysiała, więc będzie dwuletnia
Dzięki dziewczyny

Co do warzywnika, to znana mi konieczność budowy rabat, skoro pod szpadlem szczerozłoty piach. Trzeba ostro pilnować podlewania, bo potrafią błyskawicznie przeschnąć. W tym roku zdążyła już podsuszyć czosnek
Trzymam kciuki za pomidory. I polecam oprysk z mleka i sody - pomaga w profilaktyce chorób grzybowych. Niech tylko przestanie padać...

Ja bardzo żałuję, że nie mam miejsca na warzywnik. Swoje pomidory mam w donicach.
Poproszę o więcej zdjęć irysowych

ewa f wrote: Czy to jest Palibin? Ojejej, wyciąć mam swego czy przesadzić, bo tam, gdzie jest, być nie może!
I wciąż nie wiem, co nabroiłam...
Zapomniałam bezpośrednio spytać...
Owocnych obrad szanownemu Towarzystwu życzę i gdyby tak w kuluarach Pani raczyła o pewne możliwości zapytać

Marta ! A apel o wycinkę jałowców rzucony od niechcenia na forum .Jednego zdewastowałam i ja Bziak sie rozrasta , a ja nie protestuję.Swój przesadz bez namysłu Pamietam ,że mam lokalizacje ewentualnych szkólek ustalić, ale czy powinnam popierać nałóg koleżanki ?

W końcu i u Ciebie kwitną iryski , u mnie część już przekwitła , czekam jeszcze na dwa , kilka w tym roku nie zakwitnie .

Ewa najbardziej wyczekiwane kwitnienia widzę się zaczynają
Pięknie, pięknie.
I ja życzę obrad udanych oraz sprzyjającej pogody
Miałam nadzieję na wypad, ale ... koleżanki ... no dobra, co tam będę pisała, nie jadę

Bardzo dziękuję za spełnienie moje prośby
Czy wiesz, że przez Ciebie i przez Genię mam sporo irysów?