Forum Ogrodnicze Oaza

Geniu ! U mnie zaczynaja, a ja wyruszam. Ale ma być zimno,to może nie przekwitną

Pami ! Ja też liczyłam na spotkanie, ale mijam sie o dzień z dziewczynami. A czemu nie jedziesz ? Czyzby znów zmiana planów ? myślałam ,ze chociaz do mnie przyjedziecie.
Margo ! Cieszę się ,że i Ciebie kwitną U mnie pada codziennie ,to sa biedne, A ziele buja i buja

Jest zimno może zdążymy jeszcze na kwitnienie Twoich irysów

Irysy, wiadomo... Ale róże, róże über alles

Bardzo sympatyczne różane monstrum -tylko, że nie dowidzę co to? Nadworny Fotograf się spisał ... teraz Szanowna Pani na Irysowych Włościach parę słów winna skrobnąć...
Milczenie jest złotem, ale...

Ewa cudne różyce i wielki, jak przystało na Twój ogród

Ewo u mnie pięknie kwitły od Ciebie, dziękuję











Róże i mnie dopiero zaczynają kwitnąć pojedyncze paki a u Ciebie widać je z daleka .

Ale Ty masz potężne krzaki róż Wyglądają cudownie. Trzeba się naczekać, by takie urosły, ale warto A iryski to wiadomo

ewa f wrote: Niesamowity ten łuk różany! Jaka to róża?
W ogóle jakiś szał kwitnień, rozumiem sens sadzenia takich samych róż w większej ilości! Nie tylko zresztą róż... Te szałwie z przywrotnikami, plamy, plamy... Jest klimat! Cudnie jest!
Przemów, Ewa!
Irysowy ogród robi się coraz bardziej różany...

Cześć dziewczyny ! to efekt moich zamówień sprzed 3-4 lat i łaskawosci zim ostatnim czasem. Wybuchły kwieciem , chociaż nie wszystkie M pokazał . Widok ulotny przez te upały np niewidoczny na zdjeciach Crocus zaszokował mnie ilością wielkością i zdrowotnoscią . A miałam juz go wykopać do spalenia !

Na łuku Alchymist, przy murku też Z wielkokwiatowych to tylko Chopin .
Marta !Wiosna dla mnie za krótka ,nie zdążyłam wszystkiego porozsadzać. Interesuja mnie irysy bezbródkowe z wiadomego żródła i tawuły/
Iza !To brak czasu, ale faktycznie zrobiło się różano i miejsca coraz mniej. Myślalam ,że mnie to nie dotknie.
Geniu !Pięknie Ci się rozrosły ! W dobre ręce poszły !
Sweety !Jak na piachy moje to faktycznie niezły wynik ,ale trochę tez o nie zadbałam

Róże i Ciebie dotknęły
Podstepne są, trzeba na nie uważac
Widoki masz przecudne

OMG ale róże ale pięknie Takie krzaki to jest to jak się ma miejsce
A te z drugiej części ogrodu bezobsługowe jak się mają?
Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy sezon jeszcze długi przed nami.

ewa f wrote:

Hejka!
Ewandko, jak mogłaś grozić temu "Crocusu"? Toż to taka wdzięczna róża. A w ogóle to róże, wbrew temu co się o nich gdzie niegdzie pisze , jakoś lepiej sobie na niezbyt ciężkich glebach radzą. U Ewandki dobrze trafiły, no i jeszcze pańcia się nimi zajęła więc dlaczego by się miały nie odwdzięczać. U mnie pozwoliłam zakwitnąć dwóm Twoim darom, reszta pracowała Ewandko nad kłączkami ( takie kęsim na pędach zrobiłam wszystkim nowszym TB ). Pamiętajcie o sybiraczkach dla upośledzonej z Odzi, prześlijcie jakoweś namiary albo co.
Pozdróczanki
K.