Forum Ogrodnicze Oaza

Ja podobnie się nie poddaję
Coś tam pada, kolejny kupuję choć mam 5 które już trzecią zimę spędzają
Zapraszam zawsze do mojego wątku, obyś znalazła coś ciekawego

Fotki już niedługo się zaczną
Musze powiedzieć, że pomimo jak się zdaje ccykania wielu fotek, zawsze jest za mało kiedy szuka się określonej roślinki

Śnieżyce do Was nie zajrzały północny wschód ponoć ma się nie najlepiej

Dzis zapowiadaja burze a we wtorek ochlodzenie do do 3C. Chyba poszukam moich okryc do przymrozkow i poprzykrywam kloniki Cale szcescie ze Kris znal;azla lot do domu w piatek, bo sporo firm zawiesilo loty ze wzgledu na spodziewane opady sniegu.
A ja musze rozladowac pickupa ze sciolki, ktora przywiozlam wczoraj-jak ladowalam byl taki wiatrzysko ze chyba z polowa konczyla wywiana z widel gdzies w pole, potem caly wieczor mialam pyl w oczach, nosie i ucszach,a z maz sie zlitowal nade mna i pojechal do sklepu po krople do oczu, bo nie moglam tego pylu sie pozbyc.
Ostatnie dni staram sie codziennie przywiezc ladunek sciolki-miasto ostatnio wzielo sie do roboty i wywoza sciolke z tego miejsca calymi wywrotkami i boje sie ze zabiora wszystko, a nie wiadomo kiedy narobia sciolki znowu, wiec korzystam ile moge

Z tymi fotkami to jest fakt

Diano a wiatr tej ściółki Ci nie rozwiewa ?, to przecież dość duża przestrzeń jest .
U nas znowu biało a w nocy ,mróz

Wlasniie nie, chyba dlatego ze te wszystkie wlokienka zazebiaja sie z soba. Po jakims jednak czasie sciolka troche sie rozpelza i dlatego wlasnie mysle o jakis kamieniach, bloczkach czy czyms w tym stylu jako obrzezeniu sciolki.

W nastepnym tygodniu bede jechac do Rock Ranch zamawaiac kolejna wywrotke zwiru ( ) wiec popatrze co maja i za ile.

No i maz mi laskawie pozwolil zamowic roslinek za 800$ !! Negocjowalam, bo zaczelismy od 600 , tak wiec wieczor spedze w internecie z encyklopediami iglakow pod reka

Zaczelam szukac swojego zdjecia miedzy setkami zdjec dziecka, ogrodu itp i trafilam na te mile zdjecia pajaczka na pickupie..
I jak tu nie miec arachnofobii...










I moja skromna osoba

No wiedziałam! Że z Ciebie naprawdę fajna dziewczyna także z wyglądu!
Ale masz widoki. Nie mów że masz blisko do tych krajobrazów.

No, nareszcie miło zobaczyć Twoją uśmiechniętą buzię

Kanion jest jakies 15-20 minut jazdy od nas

Romo, Ulo-


A to efekty ostatnich paru dni :




Praca pomaga na troski, niepokoj i zle samopoczucie...tylko potem rece bola od widel

Diano. Nie dość że żałuję, że pewnie nigdy nie będę mogła polecieć do Ciebie, a tym Kanionem całkiem hehehehehe pogłębiłaś ten stan.
Ty, Twoja rodzinka, konie, kanion............

Niezłe widoki i krajobrazy

A pająk jak nic przypomina europejskiego tygrzyka paskowanego, i jeszcze ten zygzak na sieci.

Miło ciebie zobaczyć _{chyba też będę musiał się gdzieś pokazać}

Jak ciało boli, umysł odpoczywa

Ulo-nigdy nie mow nigdy.
Gdy konczylam studia, przyszlosc wydawala mi sie jasna i przewidywalna: zrobie dyplom, zostane na uczelni, bede pracowac doswiadczalnie, habilitowac sie i odwiedzac rodzicow.Bylam pewna ze zostane weterynarzem-zostalam ogrodnikiem
A tak, wyjechalam niespodziewanie na drugi koniec swiata, mam juz drugiego meza, bylam niewolnica, przeszlam o wiele wiecej niz wiele kobiet w moim wieku; mam dziecko-a nigdy nie lubilam dzieci...

Kto wie, co Los przyniesie.

Piotrze-o ile pamietam tygrzyk jest malutki. Ten..porownaj rozmiar z etui na aparat na burcie

Jutro wysylam rodzine do cyrku, bo mamy objazdowy goszczacy akurat w miescie. jest szansa, ze jak nie bedzie zbytnio wiac, pojade znowu po sciolke

planta wrote:
To jest jakieś uzależnienie - ściółkomania, ściółkowienie, ściółkobranie...?

Cos sie zbiera...

Sciolkobranie

Ot, musze nawiezc zanim miasto wywiezie wszystko ciezarowkami

Nie mówię, że to tygrzyk tylko go przypomina. Tygrzyki z tego co wiem występują tylko w Europie. Ale twój pająk pewnie też należy do tej samej rodziny. A co do wielkości to faktycznie mały ten pajączek nie jest, choć samica tygrzyka też potrafi urosnąć. Ostatnio co roku gdzieś się choć jeden pojawia ze swoją siecią wśród moich kwiatków

A nie da się komuś dać paru groszy no znaczy dolców czy co tam masz, by taka ciężarówa wywożąc no "musiała" jechać trasą obok twojego domu? A przy okazji by gość zaoszczędził na paliwie - wysypał zawartość, odpoczął i wrócił się dalej załadować?

Piotrze-tygrzyka widzialam tylko raz, na oknie Dzieki za info,jak odwiedze rodzicow bede wiedziec gdzie szukac

Ulo-nie da sie. I tak jestem szczesliwa, ze 1/50 przypadkow uda mi sie ze trafie na czas, kiedy laduja wywrotki i naladuja mi tez. Dla nich to jedna lopata czy jak to zwac , dla mnie godzina machania widlami

A swoja droga taka koparka to dobra rzecz. Nie tylko mozna nabrac i zaladowac rozne rzeczy, ale mozna jej uzyc..do mycia okien na pietrze Pare dni temu widzialam taka zaparkowana koparke przed frontem domu i w podniesionej lopacie ktos stal i myl okno Bardzo zalowalam, ze nie mam aparatu...