Forum Ogrodnicze Oaza

Zawsze jestescie u nas mile widziane, gdybyscie chcialy odwiedzic

Cyprydo-witam serdecznie w moim domku

Zdarzylam dzis calkiem dobrze sie opalic, mimo kapelusza i pewnie wieczorem bede jeczec ze kark boli Jest po 4 po poludniu i jjest tak goraco, ze juz nie moglam wytrzymac, sadzilam , nosilam ziemie, a pot sie ciurkiem lal po twarzy Jak dobrze miec zapas zimnej wody w lodowce! Czuje jak mnie piecze twarz teraz

Wkurzylam sie troche, bo dalam ogloszenie dla ogrodnikow MG, ze oddam kilka tawul w dobre rece. Zglosila sie jedna osoba, ktora zaklepala wszystkie z mysla o sprzedazy ich na Garden Fest-imprezie organizowanej przez MG gdzie sprzedaje si ewszystko zwiazane z ogrodnictwem, a fundusze w ten sposob uzyskane ida na nasza dzialanosc. OK. Tylko ze od poniedzialku juz czekam, a ona sie tak do mnie wybrac nie moze. Wczoraj dostalam wiadomosc ze pweni pojedzie do szpitala z bolem. Bardzo jej wspolczuje, naprawde, ale przez ten czas mozna bylo kogos poprosic, chocby meza, zeby odebral, a tak co dwie godziny zraszam te nieszczesne rosliny wreklamowkach, zeby im korzenie nie wyschly i martwie sie.
No i chyba zrobie tak, ze wysle maila, ze jesli dzis wieczor nikt nie odbierze, oddam pierwszej lepszej osobie (a dostalam chyba z piec maili od roznych osob zainteresowanych), zeby sobie je zabrali. Bo jesli jutro bedzie te 34C to nie wiem czy dozyja wieczora.

Ale wracajac do ogrodka..z Coenosium zamowilam glownie kosodrzewiny, ktore posadzilam w miejsce miniaurowych kulek swierkozw zwyczajnych, ktore nie bardzo sobie radzily w pelnym sloncu. wykopalam tez sosny Gold Medal i Gold Coin-igly maja tak saplone sloncem, ze nawet nie wiem czy przezyja. Na razie wsadzilam je w doniczki i bede szukac jakiegos lepsszego miesca-co jest trudne gdy cienisty jest w zasadzie tylko pasek wzdluz domu

kosodrzewina Patches-czesc igiel jest biala-ciekawe jak dlugo




kosodrzewina Albospicata Domschke




kosodrzewina Misty




kosodrzewina Amber Gold




kosodrzewina Wintersonne




Tak wygladaja posadzone w przednim rzedzie, przed formowanymi sosnami:







Blizej domu wykopalam wielka dziure (dwa worki ziemi mi poszlo) i posadzilam karlowa metasekwoje Northlight. Po 10 latach ma miec ok 1,8 m wysokosci i kolo tego srednicy.



Rozwija juz paczki z bialymi czubkami!

O!



Znalazlam tez miejsce dla jednej sosny thunberga Aocha Matsu




Moze az tak dobrze nie widac ze wzgledu na brak kontrastu, ale cale przednie loze kwiatowe jest zakupkane miniaturkami ( to te brazowe kretowiska)




Mam tez dziwne podejrzenia, ze te wierzcholki jeszce niedawno nie byly takie dlugie




Czesc dni aspedzilam tez na modernizowaniu linii nawadniajacych-linie naziemne maja cenna zalete, ze latwo sie je zmienia i dostosowuje
Jak widac, dodalam kolejna polcalowa rurke, zeby moc latwiej podlaczyc roslinki posadzone w tym miejscu, zamiast ciagnac dlugie odcinki rurek do emiterow 1/4"-na dluzsze odleglosci bardzo traca cisnienie. warto tez pamietac, aby te cienkie rurki, ale i grubsze tez, zostawiac z pewnym naddatkiem na dlugosci-w upale potrafia sie kurczyc i potem mam przecieki czy okazuje sie ze kurczaca sie rurka pociagnela emiter i teraz roslina nie dostaje dosc wody bo emiter jest za daleko..




Podlaczone i dostajace wode w tym momencie-po prawej sosna koreanska Anna, po lewej jodla balsamiczna Tyler's Blue.




Zostalo mi chyba z 10 iglakow do posadzenia. A jutro wieczorem przychodzi paczka z weigelami, sosnami i jasminowcami!

No i ja tu cokolwiek skomentować jak człowiekowi patrząc na to wszystko słów w gębie zabrakło
Diano to za pomidorki to za kwiatki a to :hug2: za warzywka.Dzisiaj na tapetę poszły pomidorki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...-w-doswiadczone-rece
boję się sama je posiać bo nigdy jeszcze tego nie robiłam.W tym roku sieję ogórki a w przyszłym zajmę się pomidorami,dlatego pozwoliłam sobie wystawić je aby mogły pójść w doświadczone ręce a w przyszłym roku było więcej nasion do podziału.

A ja mysle, ze powinnas choc pare pomidorow wysiac, najlepiej w kubeczki po jogurtach. Mozesz forumowych kolezanek dopytac co i jak, ale przyznam ze bylabym troche rozczarowana, gdybys nie wysiala

Diano ja już etap siania warzyw mam za sobą ,10-15 lat temu kiedy jeszcze miałam działkę POD większość działki zajmowały warzywa a w szklarni sadziłam pomidory/ rozsady pomidorów , poru i selery na parapetach / ,potem co rok to coraz mniej warzyw było w moim ogrodzie a teraz to już symbolicznie szczypiorek , troszkę pietruszki , seler i por .

Dianko zazdroszczę Ci tej pogody u Ciebie , boję się o moje kwiaty w ogrodzie nocą temperatury spadają do -18

Diano, ale masz rozmach!!!
Jeszcze kilka lat, roślinki podrosną i będziesz miała najpiękniejszy ogród w okolicy!
Widzę, że z podlewaniem jest OK, ale czy te nowo posadzone rośliny nie trzeba jakoś osłonić od słońca?
Macie tak gwaltowne skoki temperatur, koszmar. U nas rano -5,5 i na szybkie ocieplenie raczej się nie zanosi.
Pozdrawiam serdecznie

Kalmio- witam serdecznie . Trzeba i wlasnie mysle o przkryciu, jesli sie wyrobie dzisiaj. Na szczescie po dzisiejszym dniu temp spadnie do normalniejszych dwudziestu paru stopni .

E-geniu--18??? koszmar!! Zdecydowanie odzwyczailam sie od takich temperatur..Warzywnik mam zamiar miec w tym roku, skoro kupilam troche ciekawych naisonek, grzechem byloby nie . Mam rzodkiewki i marchewki we wsszystkich kolorach teczy (no moze nie niebieskie ); rozne fasolki szparagowe no i chce pare krzaczkow pomidorow. Najgorsze jest to, ze ciagle powtarzam sobie ze moze juz czas wysiac na rozsadnik i ciagle nie mam czasu to zrobic!
Dzis DAve jedzie do najblizszej Ikei pod Dallas (7 godzin jazdy w jedna strone) po meble do pokoju malej; po 18 ma przyjsc podloga do jej pokoju (polcalowa deska warstwowa, klon), wiec bede znowu rozwalac pokoj, przenosic wszystko stamtad, zdzierac obecna podloge z laminatu, pomalowac pokoj na nowy kolor (nie zdecydowalam jeszce), polozyc podloge, skrecic i przykrecic meble - wszystkie widszace i wysokie stojace so przykrecane do sciany specjalnymi szynami mocowanymi z kolei do belek konstrukcji sciany).
Tak marzy mi sie pomalowanie jej pokoju jako zamek czy cos w tym rodzaju, z perspektywa (tromple l'oeil), nawet zakupilam odpowiednie ksiazki, ale nie dam rady w tak krotkim czasie

No to wjechałaś mi Diano na ambicję.Ziemia kupiona,palety do siewu również i w niedzielę zabieram się za wysianie pierwszych w życiu pomidorów


W te korytka pójdą także pozostałe warzywka i kwiaty od Ciebie

Poszlam ja dzis posadzic drzewko figowe, zanim nie zacznie byc naprawde goraco i co moje piekne oczy widza?!






Sliwka nie chce byc gorsza..




Godzina pierwsza po poludniu a upal daje sie we znaki

Diano jaki upał proszę Ciebie
Nie opowiadaj nawet o takich temperaturach, bo w ojczystym kraju zima pełną parą. Nie opowiadali rodzice?
Jakby tylko bliżej był Twój ogród ... już bym się wybierała oglądać Twoje iglaste piękności
Tylko patrzeć, aż wycieczki zaczną się zjeżdżać
Myślę, że okoliczny miłośnicy ogrodów już zapisują się do Ciebie z odwiedzinami

Diano takie widoczki kwitnące to jak patrząc za okno odległa przyszłosc u mnie .Bo po -20 było ostatnio .dzisiaj trochę mniej się zapowiada .Dobrze ,że można zajrzeć do ciebie i podziwiac kwitnące

Tia...ze szpadelkami
Wlasnei pozbylam sie tawul, facet byl chetny na wszystko co bym mu dawala (no, z wyjatkiem bambusa ). Wykopal sobie jednego miskanta i pojechal z powrotem do roboty.
A ja polecialam zabrac kapelusz z ogrodzenia i z przyjemnoscia wrocilam do chlodnego domku-slonce na zewnatrz piecze skore
Z wczoraj mam czerwona twarz, kark, obie rece az do wysokosci rekawow koszulki i nogi z tylu-pod kolanami. Dzie wiec skonczylam prace wczesniej, zeby nie pogarszac sprawy
Umylam tez pickupa ze sciolki, ktora juz tam zaczela kompostowac w zakamarkach-niby meble beda w kartonach, ale jednak czesto jakos potrafi sie nabic i tak. Podlalam wczoraj posadzone roslinki i te czekajace w doniczkach, podlaczylam wiecej roslin do systemu nawadniajacego..i skonczyla mi sie rurka cwierccalowa, wiec teraz juz na pewno jade do Lowe'sa

Mam lenia

Jak widzę co u mnie za oknem to nie mogę uwierzyć że u Ciebie taki gorąc i drzewka kwitną. U nas w tej chwili pada śnieg i jest -2. Wczoraj bylo zimniej i był wiatr. Zmarzłam tak że byłam sztywna.
Ciekawa jestem jak będzie wyglądał pokój córci.

No i tyle z mojego leniwienia sie

Podjechal samochod UPS i mily pan zaczal wyladowywac paczuszki dla mnie w sumie cztery, z dwoch szkolek po dwie.









Dobrze je podlalam, spryskalam i zostawilam w cieniu na zaaklimatyzowanie sie-w Oregonie i okolicach dopiero zaczyna sie wiosna o temperaturach jak w Polsce

Oj czuje ze znowu musze dokupic ziemi...

Swoja droga, ten kto wymyslil pakowanie roslin w te styropianowe kulki, powinien zostac w nich pochowany!
Polowe czasu spedzilam lapiac je po calym podworku, kiedy powial wiaterek..

WOW a co tam nabyłaś tak pięknego?
Takie wielkie sadzonki są u nas rzadkością

Cyprydo-specjalnie dla Ciebie usilowalam udokumentowac opalenizne z wczoraj

Jolu-to sosna thunberga Torafu Matsu, ktora do 1/3 dlugosci igiel ma je zolte. Sadzonka pochodzi z Forest Farm i kosztowala bodajze 65$, a 80 $ jej wysylka w sumie to pierwsza tak duza roslina, ktora kupilam w sprzedazy wysylkowej, bo jak widac ceny wysylki sa zaporowe