Forum Ogrodnicze Oaza

Diano-jeszcze smoki? czy nie lepiej jakieś bardzo łagodne sceny z miłych bajeczek?

Michal Aniol? Phi! Leonardo Da Texas!!!!

Romo-moje dziecko uwielbia Scoobie Doo i te rozne potwory, wiec smok bedzie jak znalazl, poza tym przeciez ona uwaza sie za ksiezniczke !

Myślałam o krasnoludkach i sierotce Marysi

Zdecydowanie ksiezniczka

Wlasnie skonczylam zdrapywac baranka, czy jak sie tu mowi, popcorn. Niby kupilam specjalne ustrojstwo, ktore zdrapuje a to co zdrapie spada do worka na smieci do tego ustrojstwa przyczepionego, ale nie bardzo mi to szlo, a w kilku miejscach popcorn zszedl razem z papierem pokrywajacym, plyte kg.



Najlepiej szlo jak spryskiwalam to woda, a po paru sekundach zdrapywalam szpachelka. Szlo nawet szybciej niz myslalam, zajelo mi to z poltorej godziny.A zeskrobany popkorn zajal caly kosz na smieci




Niby pozakrywalam wszytsko folai, ale i tak sprzatanie zajelo mi dobre pol godziny. Teraz pozwole sufitowi dobrze przeschnac i jutro zabiieram sie za malowanie bialym podkladem, zeby dac dobry grunt pod malowanie ...ekhem...artystyczne

Ciekawa jestem jak wyjdzie to artystyczne malowanie

Fiu,fiu-Diano- nie przestaję Cię podziwiać Świetny pomysł z tym pomalowaniem sufitu.Na dodatek mój ulubiony motyw-błękine niebo i cumulusy Zastanawiam się tylko nad tym żółtym kolorem na niebie ? Ja chyba poprzestałabym na odcieniach błękitu i białego

Elu-ten zolty tez mi sie nie podoba, raczej ciemnoniebieski cieniowany do bialego i pare chmurek. Kupilam nowa lampe do jej pokoju, zwykly bialy dysk jako imitacja slonca

Sama jestem ciekawa, jak bedzie szlo. Oj beda psom puchly uszy od nowych slowek poznanych od pana meza

W ogole to polecam te ksiazke, bo jest pieknie pokazane jak malowac rozne kolory nieba, zachody, rozne typy chmur i ocean...

Diano podziwiam Twoje poczynania , już nie mogę doczekać się końcowego efektu malowania pokoju córki .

Stroje hinduskie cudne forumogrodniczeoaza.pl/components/com_ku...-down-before-you.gif

Witam Cię serdecznie
Trafiłam tutaj przez Gosię, która podrzuciłam mi link z komentarzem - wspólne klimaty I faktycznie wspólne, chociaż z początku myślałam, że miała na myśli tylko klimaty remontowo - artystyczne, a tu niespodzianka i pojawiły się stroje hindi
Uwielbiam te stroje i faktycznie łatwo się je nosi - jak raz założysz to już później nie masz kłopotu z ubieraniem i nawet spinki nie są potrzebne (mój ulubiony sposób: 2.bp.blogspot.com/_XAEzcyyJMoY/TQoK-fdqL...00/Saree_wearing.jpg). Szczególnie do noszenia w upalne dni nadają się saree z jedwabiu - polecam.
Piękne te Twoje stroje, szczególnie pomarańczowe choli i dupatta - dokładnie takie jak lubię A masz może zdjęcia saree ? Chętnie bym zobaczyła

Życzę powodzenia w malowaniu artystycznym sufitu pokoju córki i jestem bardzo ciekawa efektów Akurat wczoraj i ja skończyłam malować sufit pokoju córki, jednak u mnie był w wersji tradycyjnej Chociaż nie ukrywam, że patrzyłam na niego i "widziałam" wokół centralnej lampy (tak jak u Ciebie - słońce) układ planet, jednak brak czasu i nadmiar zajęć odłożyły plany w czasie Może kiedyś (jak tysiące innych pomysłów )
Bardzo chętnie będę wracała do tego tematu i podglądała co u Ciebie I mam nadzieję, że w jakimś w miarę niedługim czasie dam radę przeczytać wszystkie strony tego wątku (ponieważ jestem nową osobą na Forum, staram się przejrzeć jak najwięcej od razu, ale wciąż mi brak czasu )

E-geniu-dzieki!

Kasiu-ja tez witam serdecznie Super, ze przypomnialas mi nazwy, bo wypadly z pamieci . Sari mam jasnozielone z jedwabiu, przywiezione z Indii przez te sama Hinduske. Tylko nie mam do niej bluzki. Porwana zapalem kupilam jeszcze pare sari, ktore potem zamierzalam przerobic na zaslony...jak by powiedziec-wole mlotek w reku niz igle i pomysl upadl
Bluzek kiedys nakupowalam sobie na eBay po pare dolarow; potem okazalo sie ze kiedy przytylam obwod mojej... czesci damskiej tez sie zwiekszyl i nie moglam ich dopiac , tak wiec powedrowaly do ludzi.
Ciekawa jestem ile i jakie Ty masz, Kasiu te stroje! Lubie takie rzeczy ogladac..
Zdjecia zrobiei nieco pozniej, jak wroce po odwiezieniu dzieciora do przedszkola

Za oknem jeszcze ksiezyc swieci, choc prawie 7.30 rano jest..

Wlasnie obejrzalam sposob ukladania sari podany na blogu i moge powiedziec, ze nawet owe Hinduski uzywaly spinek w strategicznych miejscach-przy ukladaniu owych fald na brzuchu i na ramieniu-na ramieniu szpilka ozdobna; za jej rada kupilam sobie specjalne zapiecie do sari w ksztalcie liscia

Jedwab potrafi byc sliski

Bardzo ciekawe tematy u Ciebie, Diano poruszacie. Szczególnie zainteresował mnie temat ubierania strojów hindi. Zastanawiałam się jak to się upina? Muszę kiedyś spróbować. Te jedwabne saree bywają przepiękne. Kiedyś obserwowałam grupę Hindusek wybierającą się na wesele - żadna kreacja się nie powtórzyła. A wiesz, że one noszą pierścionki na palcach u nóg? Też tak się zdobisz?

Zdecydowanie nie mam pierscionkow na palcach u nog-w ogole nie lubie nosic bizuterii Ale bardzo lubie ogladac stroje

Moj ex byl hinduskiego pochodzenia; wybralismy sie kiedys na Floryde do jego znajomego, ktory robil wesele. Ceremonia, stroje..bylo warto popatrzec. Niestety nie znalam hinduskiego jedzenia i dorwalam sie do czegos bardzo piekacego

Ojej, właśnie mi przypomniałaś! Też na coś takiego trafiłam w jedzeniu, że mnie po prostu zatkało. Łzy ciekły mi ciurkiem, nie mogłam złapać oddechu - nigdy czegoś podobnego nie przeżyłam

No to jedziemy z sari (moderatorow prosze o przymkniecie oka )

To jest moje ulubione sari, cieniowane, z jakby siateczki. Nigdy go nie nosilam







Sari kupione za kilka dolcow...

Zestaw bluzeczka i sari:










No i ow prezent od Hinduski

Wlasnei czekam az mi sufit podeschnie po pierwszym malowaniu gruntem...

Ale piękne ujęcie ksiezyca