Forum Ogrodnicze Oaza

U moich rodzicow jest wyzsza od domu

No, zrobilam nowe zakupy szkolkarskie online
Zakupilam swierki serbskie Pendula Major i Westerstede; i wejmutki (jak to dobrze, ze nie ma porzeczek wokol ): Bennet Clump Leaf; Bennet Contorted (podobny do mojego Angel Falls, ktory sie poddal w tym upale ), Diggy, Hershey i Windswept WB.

Za to szkolka ma liste prawie 40 nowych odmian, ktore tez wpisalam w zamowieniu, choc nie maja jeszce cen; mam nadzieje ze w ten sposob uda mi sie zarezerwowac! Na liscie jest sporo polskich selekcji np kosodrzewiny Agatka, Czuprynka, Gienek (co za swojskie imiona, swoja droga ), sosna czarna Anna, ponderosa Agnieszka itp. Jest sporo paskowanych (!!!), duzo nowosci -a przynajmniej dla mnie jak pinus ponderosa Big Boomer, ktory ma miec igly dlugie jak nowe przyrosty .
Bede trzymala kciuki, zeby udalo sie je kupic...

Szkolka Coenosium Gardens, gdzie juz w lutym zrobilam zamowienie na wysylke jesienna, niestety na razie nie przyjmuje zamowien, zona wlasciciela, ktora przyjmowala i realizowala mejle, zmarla kilka dni temu. Wyslalam mu list kondolencyjny....Mam nadzieje, ze jednak nie wypadnie w tym sezonie z biznesu-upatrzylam sobie u nich selekcje wejmutek Squiggles i Wiggles,wejmutke KBN Frosted na ktorej mi bardzo zalezy, pare swierkow mi.in kaukaski Sunrise, ktory ma sie tak nie przypalac jak inne zolte...

Mam nadzieję Diakano że uda Ci się zrealizować to zamówienie w Szkołce Coenosium Gardens, mimo wszystko .

Zdjęcie piękne.

Dianuś,na zyczenie kilka zdjęć hamerykańskich warzyw
Boćwiny mam dużo w różnych miejscach-tu w wielkiej donicy w zacnym towarzystwie pachnacej róży:






Mam kilka odmian pomidorków od Ciebie-póżno były siane,ale już niektóre zawiazują owocki jak ten Italian Roma:



Big Rainbow ma ciekawą przypadłość (zaobserwowaną na 3 krzakach) - najpierw wypuszcza kontrolnie jeden kwiat( nie wiem co z niego będzie,czy nie powinnam go oberwać? ) a potem całe grono pietro wyżej.




Te pomidory prawie wszystkie są z Hameryki,(jedno zdjęcie z tunelu,drugie w gruncie z boćwiną,mieczykami i piwonią(niewidoczna na zdjęciu) ściółkuję je przeschniętą trawą,zeby ziemia szybko nie wysychała,poza tym w tunelu jest mniejsza wilgotność i tym samym gorsze warunki do rozwoju chorób grzybowych

Jedyny uchowany ogórek ormiański rośnie w tunelu i już kwitnie,ale na razie tylko kwiatami męskimi Jestem cierpliwa,poczekam na żeńskie. Puściłam go przy paliku,ale,mimo,że wypuszcza duzo wąsów czepnych,to nie chce się nimi okręcać o palik. Palik mu nie odpowiada,czy co ? Dlatego pozostałe pędy rosną sobie na ziemi






Arbuzy ładnie rosną,jeszcze są małe,ale już zaczyna się coś dziać. ( mam 4 pod folią,w gruncie padły od deszczu i zimna)

A to jedyna roślinka ozdobna ,jaka mi się uchowała. Dostałam 3 nasionka cyni wysokiej,skiełkowało 1 Ale rośnie i ma się dobrze,ciekawe jakim kolorkiem zakwitnie.




I na koniec już nie hamerykańska,ale zakupiona u nas w formie szczepionej sadzonki oberżyna. Rośnie jak szalona,zawiązała juz chyba z 8 owocków

Diano-mam nadzieję,że już dzisiaj nie cierpisz.Zamknij oczy i zobacz jak mocno cię przytulam i głaszczę po głowie
Jak widzę Ela jest profesjonalistką w dokumentowaniu Niestety ale ja tak nie potrafię,jestem zbyt roztrzepana Jednak aby pokazać,że i u mnie rosną hamerykańskie rośliny,postaram się również wstawić kilka fotek Już biegnę cyknąć to i owo

Elu-piekne dzieki za fotki! Moje oberzyny jeszcze nie zawiazaly owocow, na razie tylko kwitna, pomidory niesmialo pokazuja pierwsze kwiatki. Cukinia zawiazala pierwszy maly owocek Wczoraj darlam chwasty obiema rekami bo wszystko pozarastalo tak, ze ledwie bylo widac warzywniak

Ten ogorek ma dziwne liscie, jakies takie duze? Botwina piekna!

Romus-dzieki . Dzis jest troche lepiej, ale wczoraj mala przy zabawia kopnela mnie pieta w brzuch i myslalam ze zejde..musialam wziac tabletke przeciwbolowa, bo nie chcialam wyc. Dzis czuje sie nadal jakby kon mnie kopnal, ale przynajmniej moge cos zaczynac robic-wczoraj rozladowalam sciolke z pickupa, ktora przywiozl slubny, i porozkladalam pod roslinami.

A ja cyknelam dzis fotke Picea abies Faskally Sport z Coenosium Gardens..



To ma byc sosna koreanska Anna. Wg opisu powinna byc niebieska, ja wyraznie widze zoltobiale igly...brak czegos czy to inna odmiana niz Anna?




No i dostalam w koncu wyczekiwanego mejla ze szkolki. Facet napisal, ze kiedy czytal moja liste chciejstwa, musial pare razy zamrugac . Czesc z nich bedzie dostepna na sprzedaz w polowie nastepnego miesiaca, czesc niestety nie w tym roku, bo dostaja po kilka szczepek od przyjaciol i je rozmnazaja. Teraz czekam na ceny owych dostepnych iglaczkow z mojej listy


Picea abies 'Susan'-bardzo waski, placzacy swierk pospolity, o niebieskozielonych, delikatnych iglach. Wys. za 10 lat 2,5 m x 60 cm
Picea koyamae 'Bedgebury Cascade'-odmiana bardzo rzadkiego swierka z Chin; placzacy (jest w encyklopedii iglakow)
Picea mariana 'Nicolet Weeping'-odmiana placzaca, ktorej bardzo jestem ciekawa. 1,5 m x 45 cm.
Picea orientalis 'Weeping Dwarf'
Pinus flexilis 'Southbridge' - z czescia igiel zolta. Na poczatku mylnie brane za wejmutke. 3 m x 1,2m.
Pinus mugo 'Grand Matai Gold' - zolto paskowana kosodrzewina, 60 x 90 cm.
Pinus mugo 'Laarheide'- kosodrzewina przebarwiajaca sie zimna na zolto-pomaranczowo; pomaranczowo-brazowe paki caly rok. 45 cm x 60 cm.
Pinus mugo 'Varella'
-Pinus peuce 'Variegated' - czesc igiel, lub cale galezie zoltoigielne. 1,2 x 60 cm.
Pinus strobus 'Beal's Starry Night'-WB 60 x 80 cm, z iglami wokol pakow rozpostartymi na podobienstwo gwiazd.
Pinus strobus 'Goldie' podobne do Golden Candles; igly dlugie, cienkie, z ciemnozoltymi paskami. 1,5 x 1 m
Pinus strobus 'Matchstick' - konce niebieskozielonych igiel zakonczone ciemnozoltym, co nadaje im podobienstwo do zapalek . Wzrost nieznany.
Pinus strobus 'Ridgemont Rosie'-paskowana wejmutka, znaleziona przy drodze do Ridgemont przez Kena Marka z Michigan, druga czesc nazwy to imie jego corki. 1,8 x 1,2 m.
Pinus strobus 'Rob's Halo'-odmiana wejmutki o zoltoparanczowych iglach caly rok, zima i wiosna kolor staje sie wyrazniejszy. 1,2 m x 60 cm. Cos czuje, ze bede chronic od slonca
Pinus thunbergiana 'Beni kujaku' paskowana wolnorosnaca.

No wiec dzis przemoglam wrodzone mi lenistwo i pojechalam do Rock Ranch, zamowic kolejna dostawe cietego kamienia. Wzielam z soba aparat, coby zrobic pare fotek jak takie miejsce wyglada
Swoja droga bardzo lubie wlasciciela, starszy bardzo spracowany czlowiek z sekatymi dlonmi, ktory sam ciezko pracuje. Zawsze mozna z nim pogadac o wszystkim...moglabym tam spedzic godziny




Wieksze otoczaki, ktore kupowalam na obrzeze rzeczki..





Dwa wysypiska kamyczkow lawy , czarne i czerwone. Niestety za drogie, zeby uzyc w takich ilosciach, jakich potrzebuje



Gorka kamieni bazaltowych, ktorych uzywam w swoim ogrodzie. Mniejsze, jak te, kupuje sie na wage, wielkie na sztuki..


Bardzo ciekawe kamienie z dziurkami. Jak widzialm na necie, mozna w nich sadzic bonsai, ktore pieknie przeplataja je korzeniami. Jak bede miec 70 i wiecej czasu, bede sadzic bonsai!



Rozne rozmiary zwirku-ja kupuje 1 calowe



Kamienie sprzedawane na sztuki-dzieki czemu mozna sobie pospacerowac i wybrac ten akurat, ktory najbardziej odpowiada












Lupki, z ktorych robilam chodnik od frontu..



Krawezniki 4 i 6"..





No i jak tam nie spedzic godzin..Gdybym miala wieksze pole manewru (kase znaczy, na ten cel ) , wrocilabym wyladowana ciezarowka..

A mily pan w miedzyczasie przyjechal, rozladowal gdzie mu wskazalam i pojechal...Szkoda tylko ze temp przekracza 35C i robic mi sie nie chce..

Diano,
kamieniska fajne!! Lubię takie kamieniołomy, zresztą za młodu byłam nawet na praktyce geologicznej i jeździliśmy po polskich kamieniołomach. Trzeba przyznać, że i w naszych rodzimych ciekawe skały można znaleźć.

Co do posadzenia sobie bonsai w skale wulkanicznej, to bardzo dobry pomysł. Kiedyś moi rodzice - gdy jeszcze takie drzewka były mało znane - przywieźli z kolejnego rejsu drzewko cytrusowe posadzone w takiej skale. Co ciekawe poza tą porowata skałą nie było żadnego podłoża, tylko... woda. Wszystko to było umieszczone w śmiesznej chińskiej misce ozdobionej kobaltem. Na skałce poza drzewkiem, które miało udokumentowane 117 lat! wyrastał mech, a w wodzie toczyło się życie, były jakieś drobne glony zielone i jakieś maleńkie żyjątka, także maciupkie ślimaczki wodne. Szkoda, że wtedy nie pomyślałam żeby to uwiecznić. Do czasu gdy mieszkałam z rodzicami opiekowałam się tym drzewkiem i rosło, kwitło i nawet zawiązywały się owocki. Niestety gdy się wyprowadziłam nie było komu dbać o nie i po jakimś czasie skończyło żywot.
Drzewko miało nie więcej niż 20 cm wysokości łącznie ze skałką w którą wrosło. Gdy miskę co jakiś czas trzeba było umyć, musiałam przekładać drzewko ze skałką i całym ekosystemikiem do innej czystej, a po pielęgnacji wszystko wracało do starej chińskiej miski i dolewało się tylko ustanej wody. Gdy zbiornik się zbytnio zaglonił operację się powtarzało. Gdy w końcu stara miska wykazywała jakieś spękanie, cały ekosystem przeniosłam - w ramach awansu - do polskiego szkła z grubym dnem, rodem z Krosna. Wtedy dopiero całość fajnie wyglądała, bo można było sobie obserwować niczym w jakimś akwarium.
Przyznam, że w naszych warunkach nie spotkałam się już później z takim drzewkiem na skale umieszczonej w wodzie.

Diano-chyba znowu coś kiedyś przegapiłam a jakiej rzeczce wspomniałaś powyżej? Ach gdybym to ja miała takie możliwości jakie masz Ty,poszalałabym sobie oj poszalała

Romo-o tej rzeczce pisalam



Co do kosztow, w tej chwili zamowilismy budynek gospodarczy, 32 x 45", dwie pary podwojnych drzwi garazowych, trzy normalne drzwi stalowe, cztery okna itp..i juz rachunek jest ponad 30k, a gdzie betonowa wylewka, podlaczenie elektryki, izolacja scian...

Podobnie chcemy zamowic gosci, ktorzy postawia wiate kolo domu, 20x 20', zaby mozna bylo zaparkowac pod dachem. Te bedzie pare tysiecy. W tej chwili slubny kopie dolki pod stopy fundamentowe i klnie, bo ziemia jak skala. A ja nie mowie nic, bo ciesze sie ze nie musze tego sama robic

Danielko-dzieki za te historie z bonsai! Ja z kolei poczytalam o tych skalach na forum ogrodniczym anglojezycznym, ze ktos chyba z Kaliforni usilowal sprowadzic oryginalne takie dziurkowane skaly do ogrodu i strasznie drogo mu to wyszlo (z Japonii chyba nawet to szlo). A potem wlasnieby la dyskusja o sposobach uzywania takich skalek i ze w Japonii sa wlasnie bardzo cenione do bonsai.

A ja wrocilamw lasnie z kolejnym transportem dech na schody do tarasu; w tej chwili zar pali skore i nie da sie pracowac, moze kolo 4-5 zelzeje troche.Musialam tez kupic srodek na mrowki ogniste-Dave znalazl przynajmniej 3 mrowiska, ja czwarte akurat na srodku zwirku w ogrodzie japonskim. Sa bardzo duze, nie wiem czy to nowa odmiana czy co...i bardzo agresywne. Potrafia zniszczyc tez cala roslinnosc w promieniu kilku metrow.

Ogladaliscie superpelnie? Nie wiem czy akurat u nas tez byla, ale zdjecia zrobilam i dopiero teraz pokazuje

Super luna dziekuję za fotki bo u nas akurat czas trzech ostatnich nocy niebo zasnuło się chmurami
Mrówki sa i u nas w ilościach hurtowych też sypię, a one obok robią mrowiska
Zakupy kulkowe sie szykują pogratulować.
Myślę, ze Varellę w Polsce dostałabyś taniutko, nie wiem, jak tam u Was

A u nas Varelly niet, poluje na nia od dawna..bo jest na liscie wielkich chciejstw ta strobuska Starry Night pewnie bedzie podobna, bo igly w dwoch dlugosciach..

Wlasnei sprawdzilam prognozy pogody, nareszcie ochlodzi sie!! Z 38-39C do zaledwie 32...

Planto kameienie to super sprawa ale u nas te które mi sie podobaja są bardzo drogie i narazie tylko moge poglądać , narazie choruję na takie całe białe otoczaki na woreczki i mam zamiar połozyć je między hostami w mojej wizji bedą się dobrze komponowały

Wiem, o ktorych mowisz..u nas sa w marketach budowlanych po ok 4$ za woreczek 0.5 cu, malutkie takie. MI tez sie takie marzyly, ale na tej wielkosci powierzchni musialabym Rosomaka sprzedac, zeby je kupic

Ja z wiekszych z koeli choruje na glazy bazaltowe, takie jak mam kilka w ogrodzie...tyle ze tez nie sa tanie a marzy mi sie sporo...Na razie wszystkie pieniadze ida na garaz i wiate, z kamieniami musze poczekac na kolejna transze spadku

Zapomnialam wkleic zdjecie z Rock Ranch, a wlasnie fajna kompozycja z kamyczkow z lawy jest..

Weź Rosomaka, pojedź na pustynię, zbierz kamienie

Myślałam już,że jakąś inną rzeczkę tworzysz,tę widziałam tylko po prostu zapomniałam a jak przedstawia się Twoja budowla w stylu japońskim? długo już jej nam nie przedstawiałaś.