Forum Ogrodnicze Oaza

No pięknie, nawet Ty zimę nam zapowiadasz? Jeśli już to proszę o śnieg. Nie chcę powtórki z bezśnieżnej mroźnej zimy.

Jaki śnieg,jaki śnieg ??? Ma być jeszcze dłuuuuga i ciepła jesień,a śnieg to najwcześniej w okolicach Bozego Narodzenia

Słuchajcie,a po co Wam wszystkie rosliny świata? Przecież nie wszystkie nam się podobają,a poza tym ile to roboty by było przy takiej ilości roślin A co za tym idzie,brak czasu na ich podziwianie i ciężka depresja z powodu niewyrabiania się z pielęgnacją we właściwym czasie... Zostańmy zatem przy tym co mamy,dokupując ewentualnie niewielkie ilosci dla poprawy nastroju

Niebo przepiękne Widzę,że juz i Twój mąż wie,że lubimy teksańskie niebo oglądać

Ja tam chciałabym mieć w ogrodzie rośliny z róźnych stref klimatycznych czyli
wszystkie rośliny świata , które mnie się podobają.

A dzis od rana mzy, niebo jest szare. Mimo to, zgarnelam kolezanke i pojechalysmy przycinac przekwiniete paki roz w ogrodzie publicznym
A teraz zostaje czekanie na gosci z izolacja do garazu. Pan szowinista upieral sie przez telefon ze chce rozmawiac z Dave'em, choc ten jest na Florydzie i bedzie czekal na niego z przywozem. Powiedzialam mu ze ja jestem jego zona i tez moge podejmowac decyzje, a chce, by przywiozl to dzis. Zobaczymy....
No i mam nadzieje, ze przejasni sie na tyle, by moc choc rozladowac pickupa ze sciolki...

Zdjecia zrobilam wczoraj; pogoda byla lepsza
Po przycieciu dolnych galezi debu, iglaczki pod nim zyskaly wiecej swiatla



Bambusy sa dalej zielone..




Bialy, ozdobny i ruchomy element ogrodu






Tym razem to on porozwalal kamienie cofajac, o!




Moj (w dalekiej przyszlosci) wiatrochron: od lewej P.pungens The Blues, zoltawy to P. sylvestris Mitch's Weeping; za nim P. glauca Pendula Blue; P. abies Pendula; male niebieskie to P. strobiformis Loma Linda, te zolte z tylu to cyprys arizonski Gold Rider




No i powiedzcie, kochani: czy rzeczywiscie jest ich AZ TAK duzo???

Moim zdaniem zdecydowanie NIE,

Diano-jak rośliny pokazujesz pojedynczo i w przybliżeniu to jest ich bardzo dużo,jak w perspektywie to faktycznie masz jeszcze sporo miejsca do obsadzenia Możesz sadzić i sadzić,tylko uważaj coby D zawału nie dostał jak zobaczy rachunki

Romo-toz dlatego mysle o zlozeniu zamowienia zanim wroci!

Jo-ja tez tak sadze!

W koncu sie rozjasnilo, wiec poszlam rozladowac sciolke. Wkurzyl mnie wiatr-jak by sie czlowiek nie ustawil, i tak mial pyl w oczach W miedzyczasie przyjechali panowie z izolacja-jako ze bylam zajeta i nie patrzylam im na rece, ulozyli bele tak, ze jakakolwiek wilgoc dostala by sie do srodka bel (opakowane jak cukierki w kawalek plastiku, z otwarciem wzdluz jednej strony, a w tym przypadku na samej gorze ). Tak weiec musialam zalozyc na to plandeke i porzadnie przywiazac do blokow cementowych, zeby jej nie zwialo. W myslach zyczylam im zlamania przynajmniej oski ....
Dobrze, ze polozyli kolo czesci drzwi garazowych, to mialam do czego przywiazac sznurki!



A jutro ma byc bardzo zimno. Jak ja nie lubie zimna! Zwlaszcza jak maz podsyla mi takie zdjecia... podly gbur




P.omorica Golden Midget:

Z jednej strony...



i z gory, zeby pokazac kontrast kolorow..





Nie ma porownania z Peve Tijn w tej chwili..




A teraz z poczuciem satysfakcji z wykonanej roboty leniuchuje przed kompem, z obowiazkowym kubkiem goracej herbaty !

Masz już trochę tych większych drzewek. Nie same tylko maluchy. Ze świerkami kłującymi uważaj. Sadź z dużymi odstępami, bo się rozrosną.

Co do klujacych, mam same placzace (no, jeden Fastigiata ), mam nadzieje wiec, ze beda mialy dosc miejsca Myslisz, ze za malo?
Chcialam wczesniej swierki klujace typu Bialobok, z kolorowymi przyrostami, ale doswiadczenie nauczylo mnie, ze przyrosty sa przypalane i roslina nie przezywa roku A takie piekne widzialam na zdjeciach w szkolce!!!!

Niebo na dobranoc

Piękne to Twoje niebo wieczorem ,a fotka męża, chcę się tam zaraz skoczyć i popływać .

PW

Diano,świerki kłujące powinny dać u Ciebie radę. One są mało wymagające i najbardziej odporne na niedobory wilgoci w glebie.Co najwyzej osłoniłabyś młode ,białe przyrosty Białoboka w maju na miesiąc. Mam dwa młode Białoboki w doniczkach i dziwna sprawa,gdy je kupowałam,młode przyrosty były białe ( potem zzieleniały). W tym roku natomiast były od razu zielone ( w maju) Nie wiem ,czy im czegos brakuje w tych doniczkach,chyba w przyszłym roku wysadzę do gruntu Doczytałam,ze wolno rosną- w 10 lat 2 m ,więc łatwo je gdzieś wtrynić ( czytaj wkomponować ) na rabacie.

Niebo piękne ! Chciałabym mieć taki obraz na ścianie

Elu-probowalam juz wczesniej z Gebelle's Golden Spring i czyms jeszcze o jasnych przyrostach. Za kazdym razem mimo okrywania brazowialy, w koncu gubily wszytskie igly i usychaly. Moj Walnut Glen, ktory jest miedzy miskantami, tez od dwoch lat siedzi w miejscu i nic nie przyrasta (moze udalo mi sie z niego zrobic miniature? ). Radza sobie tylko placzace o normalnych kolorach, zielony i niebieski. Niestety, bo na Conifer Kingdom znalazlam ponad 10 odmian o kolorowych przyrostach, ktore chcialabym miec...
O ile pamietam, kolor i dlugosc trzymania koloru zalezy od wiosennych temperatur, im nizsza temperatura tym dluzej trzymaja. Moze bylo za goraco?

Co do nieba-nie ma sprawy. Moge poddac pomysl, jak moja mama zrobila ze zdjeciem wnuczki-sa miejsca gdzie przerabiaja zdjecia na plotno. Ewentualnie poster. Jesli chcesz, wyslij mi swoj email na priva, a wysle oryginalne zdjecie-bedzie mialo lepsza rozdzielczosc do takiej roboty .

Zapomnialabym-maz mi wczoraj pokazal zdjecie swojego centrum konferencyjnego W Tulsie...jak dla mnie wyglada prawie jak w Emiratach

Dzis rano wyjrzalam przez okno..wyglada tak, ze nie chce sie wyjsc na zewnatrz



Senny nastroj ogarnal nie tylko mnie



Dla porownania, tak wyglada hotel na terenie Disneylandu na Florydzie, zrobione przed chwila, w trakcie wymarszu na rozrywki Maz mowi, ze jest cieplo i bardzo wilgotno...dlaczego nie pojechalam!!!

planta wrote: A dlaczego Peve taki brązowy? Nic mu aby nie jest

Jolu-mysle ze slonce go przypalilo. Cale lato pryskalam go i inne od grzyba, szkodnikow i nawozilam zelazem, wiec chyba to jest to.. Pod koniec lata stracilam tez kilka innych zoltoigielnych jak Vermont Gold, stopniowo brazowialy i osypywao sie z nich.
Oslone niby mial...