Forum Ogrodnicze Oaza

USA pewnie jest na tyle rozwiniętym krajem, że potrafią zrobić ścieżki nie tylko z asfaltu

o Diano... z każdym dniem zastanawiam się, co nowego Ci się pojawi w obejściu:)

Kobieto-czy Ty kiedyś wreszcie spauzujesz? i zaczniesz podziwiać swoje dokonania? Czasami to aż boję się zaglądać do Twojego wątku bo potem przez kilka dni mam deprechę ,że robota u mnie idzie w ślimaczym tempie.

Romo - to nie ja pracuje, to ekipa! Az milo popatrzec...w dwie i pol godziny zrobili podklad i w tej chwili walcuja...



Pawle-asfaltowe sciezki w japonskim ogrodzie? Mowy nie ma! Ale zrobia tez asfaltowe polkole tam, gdzie mamy smietnik, zeby moc przejsc sucha noga. I obiecal ladnie mi to wyprofilowac tak, jak mam w tej chwili polozony kraweznik

Ulo-ja tez

Nemo-poprosila, zeby zrobili droge do garazu tak, zebym mogla Rosomakiem wykrecic. Nie wiem jak polski Rosomak, ale moj Rosomak ma strasznie duzy promien skretu...


Swoja droga, mialam zamiar po cichu wybrac sie po sciolke, zeby maz nie widzial (mam zakaz ), a tak utknelam....Tyle, ze przycielam dab przed domem i klon na koncu ogrodu, wiec mam dobry pretekst-wywozka galezi...

Chlopcy wlasnie koncza robote. Wypisz , wymaluj , jak pryskanie roslin od chorob, tez taka tryskawka



Na samochodzie jest generator i zbiornik...nigdy nie widzialam czegos takiego



A to gotowa czesc
.



12.30-4.30 po poludniu. Ponad 370m2....



Nawet kolo mostka ladnie zrobili!



Teraz musi schnac do jutra. I bedzie twardniec z kazdym przejazdem...

Ta droga z pod Twoich schodków to dokąd prowadzi?

Po prawej jest mostek, ktory prowadzi na razie do ogrodu, a w przyszlosci zrobie duzy taras. Moze nawet schody na taras zrobie z blokow kamiennych.. Widzialam takie na Rock Ranch...
Po lewej jest przyszly garaz. Ma dwie czesci: wlasciwa i wjazd cementowy, zeby moc zaparkowac nie w blocie.
zaraz kolo domu jest te pare ton zwiru, ktory osobiscie wysypywalam . Facet powiedzial, ze nie nadaje sie do zalania asfaltem, musieliby(smy?) to wszystko zdjac. A na razie nie mam na to checi

Koszt calkowity asfaltu-robocizna i materialy 4882$. 370m2.za miesiac wlasciciel firmy ma przyjechac i sprawdzic, jak to wszystko wyglada i w razie czego wypelnic miejsca, gdzie moglyby sie robic kaluze. Nawet za darmo chcial moje glazy w ogrodzie poustawiac! Tyle, ze jeszce nie wiem, gdzie ktory bedzie...

Teraz kup córci duuużo kolorowej kredy Ma tyle miejsca do rozwijania talentu

Hmmmmmm.....

Jesli bedzie rysowac tak jak w przedszkolu, to raczej nie . Przy rysowaniu naszej rodziny narysowala tatusiowi duzego siusiaka

Planto, te fotki instruktażowe przydałyby się naszym drogowcom - można wykonać prace drogowe szybciej niż w rok(u mnie robili podobny odcinek przez rok , a może dłużej).

A gdzie pieski .

Wpadam, czytam, ale juz zupełnie nie wyobrażam sobie jak to wszystko u Ciebie wygląda. Gdzie wejście gdzie ogrod i gdzie droga i gdzie ma byc miejsce dla koni, gdzie przód a gdzie tył.

Dzis obfoce wiec obejscie
Pieski w tej chwili wladowaly sie do mojego cieplego lozka i spia smacznie

O wilku mowa



Xena trzyma glowe na moich swiezo wypranych spodniach, przygotowanych do zlozenia na polce. Nie dosc miekko ksiezniczce



Gaby jak zwykle zwija sie w origami, zeby zmiescic sie na mezowskiej poduszce





Xena w koncu obudzila sie i przyuwazyla mnie z aparatem...




Czy wspomnialam, ze musze zmieniac posciel dwa razy w tygodniu?

Co do obejscia zas...

Ma plan wydluzonego prostokata. Dom lezy na przecieciu lewej dolnej i gornej cwiartki.Ogrod japonski zajmuje dolna lewa cwiartke. Podjazd jest przecieciem cwiartek dolnych. Gdyby szla do konca, przecielaby ziemie na dwie mniej wiecej rowne polowki.



Widok na lewo od podjazdu:



Po lewej stronie domu, patrzac od drogi, jest sad i czesc ogrodzonego pierwszego wybiegu psic, tego sasiadujacego bezposrednio z domem:



Przesuwajac sie na prawo od podjazdu -widok na przyszly garaz, a teraz pole budowy... Za garazem jest moj ogrodzony warzywniak.





Nasza czesc prerii, konczaca sie tam, gdzie wysoka trawa. Przyszle pastwisko nr 3. Ogrodzenie bedzie bieglo niedaleko garazu i wzdluz linii granicznej.



Nasze glowne na razie wejscie do domu; ogrodzony wybieg dla psic, zwirek pod moje wylewki (to juz chyba na wiosne), nowy kajak meza i ogrod traw:



Stojac bezposrednio za szopkami, widok na droge dojazdowa do pastwiska nr 1; po lewej ogrod traw , po prawej warzywniak...



Linia ogrodzenia po prawej bedzie przedluzona i wstawiona brama do pastwiska nr 3, tego od drogi. Ten rog bedzie graniczyl z trzema pastwiskami. Na pastwisku nr 2 (gorna prawa cwiartka) postawimy stajnie i bedzie tam pompa glebinowa nr 2. Elektryka bedzie na baterie sloneczne-bardziej sie oplaca niz stawiac dodatkowe slupy.




Tak wiec z grubsza: dolna lewa cwiartka-moj ogrod; gorna lewa cwiartka -pastwisko nr 1; gorna prawa cwiartka-pastwisko nr 2; dolna prawa cwiartka-garaz i pastwisko nr 3. Mam nadzieje, ze teraz jest latwiej zrozumiec co gdzie

Planto, ostatnia psia fota z pluszakiem w pysku - bezcenna.

jej........ale przestrzeń
ile ma to obejście?

Shirall- 5 akrow czyli ok 2,2 ha. Moj przedni ogrod, japonski znaczy, ma ok 5000 m2

Chester-zebys widzial te nadzieje w oczach

Tak wiec dzis zaladowalam wczoraj sciete galezie i pojechalam tam, gdzie przerabiaja ja na sicolke. Moje oczy ucieszyl bardzo widok szesciu poteznych kopcow sciolki, tylko brac i ladowac! Musze jakos sklonic meza zeby pojechac razem z przyczepka po te dobroci... Ale bialego pickupa i tak zaladowalam z gorka-teraz czekam jak mi sie oberwie jak maz wroci z pracy...
Podjazd dalej sie lepi do butow, wiec zero jazdy az do jutra, jak powiedzial kontraktor. A i jutro raczej nie jezdzic Rosomakiem, z racji na jego opony-maja biezniki jak traktor. Za to moge sobie pojezdzic Fordem w przod i w tyl...w przod i w tyl...

No i ostatnio dostalam fiola na punkcie olejkow zapachowych, wlaczanych do kontaktu. Upatrzylam sobie Yankee bo maja niesamowity wybor i dzis przyszly mi poczta : "Farmer's market" -ma byc mieszanina zapachow owocow; Kitchen spice-cynamon, gozdziki itp; Autumn Leaves (Jesienne liscie) ; Cranberry Chutney (rodzaj owocowego , w tym przypadku zurawinowego sosu do mies); a sypialnia pachnie mi szalwia i cytryna

Toż to ogromne rancho Jak wszystko posadzone porośnie, będzie puszcza I do tego pachnąca cynamonem i żurawinami