Forum Ogrodnicze Oaza

planta wrote:
Foty obłędne - rozumiem że łóżko jest tylko dla jednego ,,ludzia'' .

Pawle-przecież jak na dłoni widać ,że jeszcze jedno miejsce jest wolne
Dianuś-dzięki Tobie mamy o jeden dzień świąt więcej Dzisiaj dotarł do nas Święty Mikołaj aż Texasu.
Jego wizyta wprowadziła nas osłupienie z powodu ilości prezentów jakie nam przyniósł.


Diano-jeśli go spotkasz,podziękuj mu w naszym imieniu.My nie zdążyliśmy tego zrobić bo natychmiast zniknął.

Pawle-ja sobie tam czytalam ksiazke, na brzezku lozka, ale psice za bardzo zaczely sie rozpychac i wyladowalam na podlodze

Romo-mam nadzieje, ze prezenty sie podobaja...Powiem Mikolajowi, a w razie czego natre mu uszu

Nawet sie nie waz , wlasnie pisze do Ciebie z jednego prezentu.Tylko jeszcze nie moge znalezc znakow zmiekczajacych.Nie wiem gdzie nacisnac Jak wroce wieczorem do domu to Bede szukac.

Ja tez nie wiem...
Powinny byc tam dwie karty pamieci z ksiazkami. Tak wiec mozesz teraz czytac w lozku
Czy Skrzatowi spodobal sie prezent? Mozesz napisac na priva?

Moi rodzice rowniez dostali dzis paczke. Mama wysciskala i wycalowala lalki, ktore teraz stoja na honorowym miejsu na komodzie . I zastanawiali sie, ktora kawe sprobowac najpierw . Tato byl ...ekhem...ostrozny z probowaniem tej z ostrymi papryczkami

Jasne,że napiszę na priwa,zrobię to zaraz ,bo już skończyłam dzisiejsze odwiedziny po rodzinie

ŁAł,Roma,ale chyba byłaś grzeczna przez cały rok,skoro tyle prezentów dostałaś
Pochwal się,co tam było w środku
Diano-kawa z papryczkami? Nie przestajesz mnie zadziwiać Ale tego to ja juz bym do ust nie wzięła...

Elu-jak ochłonę z wrażenia to opiszę ale na razie muszę pobawić się moją zabawką,próbując czekolady o smaku papryki
Coś mi się wydaje,że faktycznie musiałam być grzeczna w tym roku bo Gwiazdor był wyjątkowo szczodry

Elu-to jest tak, ze moj ojciec zawsze byl dumny , ze mogl chrzan jesc lyzkami. Tak wiec panuje miedzy nami cicha rywalizacja-ja usiluje znalezc cos, co spowoduje, ze lzy mu pociekna z oczu, a on probuje nowych smakow. W zeszlym roku dostal wasabi i tez zjadl
Zobaczymy jak bedzie z kawa !!!

Hahha ja niecierpię wasabi

A on jadl to grubo posmarowane na kanapce....

Panowie od czarnej roboty przyjechali!!!
Wlasnie stawiaja sciane....

Dzisiaj u nas była degustacja czekolady z pieprzem,Skrzat musiał zapić czekoladę wodą mineralną
Diano- na kiedy planujesz wprowadzenie Rosomaka do garażu?

Romo- Mam nadzieje, ze smakowala!

A wprowadze, jak bedzie dach! Na razie panowie pracowali nad scianami i dodatkowymi odciagami scian i dachu, ktore maja pomoc ustabilizowac konstrukcje w czasie silnych wiatrow (czyliwieksza czesc roku )

Na wieczor zakonczyli, wiec na razie wyglada to tak:



Lewa sciana jest skonczona...




A to sa te odciagi:







Niestety, sa o kilka cali od sciany, wiec bedzie troche trudno zrobic wewnetrzna scianke i polki na niej. Chyba , zeby kupic stojace regaly i nie dosuwac do sciany

Odciagi dachowe:





A ja juz pare godzin latam dziury w garderobie, w suficie i scianie, zostawione przez elektryka, przeciagajacego kabel do kontaktu. Wieje stamtad bo poddasze malo ocieplone i cale cieplo ucieka do gory. W zeszlym miesiacu mielismy 300$ rachunku za elektrycznosc Na wierzch kleje panele styropianowe, nawet szybko sie robi, tyle ze wszystko proszy w oczy

I to pisze kobieta z chorym kręgosłupem itp.

Kregoslup mam zdrowy, tylko czasem pobolewa

Dzis naprawde wspolczuje panom. Jest -7C, wieje silny wiatr a oni pracuja...pewnie beda potrzebowali z jeszcze jednego weekendu, zeby dokonczyc, ale juz zaczelam sie rozgladac za regalami i metalowymi szafkami do garazu-po wygruzeniu wszystkiego z mojej garderoby w sypialni jest tylko waska sciezka do lozka

No no, wygląda coraz lepiej ten garaż A te odciągi to fachowo nazywają się stężenia i widzę, że chyba fuszerka jest zrobiona na ścianie. Czy te linki w miejscu gdzie się prawie krzyżują są na wierzchu belki poprzecznej? Jeśli są, to tak nie powinno być, one powinny iść po linii prostej czyli przechodzić przez tą belkę. Jak będą pracować to będą szorowały po tej belce.