Forum Ogrodnicze Oaza

Masz racje, sa na wierzchu i musze sie temu przyjrzec

Update: przechodza przez otwory w belce, jesli chodzi o sciane polnocna i poludniowa. Z zachodnia jest inaczej, bo belki narozne spo sporo szersze niz wewnetrzne, wiec linki sa w pewnej odleglosci od sciany.

Maz wrocil wczoraj z Lubbock. Przywiozl prezent dla mnie od Dennisa

Magazynek do mojego pistoletu na 15 naboi...



i amunicje, ktora wyrywa dziure wielkosci talerza do zupy



Bardzo sie ucieszylam!

Do kogo będziesz strzelać??

Do ewentualnych zlodziei i rabusiow. Jak na Dzikim Zachodzie!

Przypomniała mi sie piosenka o Dzikim Zachodzie
www.tekstowo.pl/piosenka,andrzej_dabrows...j_nam__mary_ann.html

A ja czulam sie bardzo na Dzikim Zachodzie, jadac Rosomakiem, rozbijajac tumbleweeds na drodze i sluchajac piosenek Chrisa LeDoux...musze jeszcze odgrzebac swoj kowbojski kapelusz
Moj wyciskacz lez:


Amarillo by morning (o moim miescie! )


I moja ukochana piosenka:

planta wrote:
I to mi się podoba ,jest prawo i koniec ,kropka.
Mój teren prywatny,mój dom,mój azyl-mam prawo go bronić.W naszym kraju to jest jakaś paranoja, bandyta dostaje kilkanaście lat-bo on nie przyszedł zabić tylko okraść ,a potem się rozmyślił i ,,zarżnął'' całą rodzinę. A narzędzie zbrodni czyli nóż to nie był jego a czyj....?- w głowie się lasuje ,co to za prawo w naszym Pięknym kraju... .

Co do amunicji robi wrażenie(byłem w wojsku w jednostkach elitarnych)- taka amunicja nie zostawia rannych.

U nas ostatni rok ta amunicja tez rozchodzi sie jak cieple buleczki-ludzie boja sie obostrzen w sprzedazy przez Obame. A ja zgromadzilam chyba z piec pudelek
Dave dosc czesto podrozuje, wtedy zostaje sama z dzieckiem-nie chce podejmowac ryzyka, chocby tylko z pijanymi/nacpanymi nastolatkami. Chce moc obronic swoje dziecko i siebie-stad po dlugich blaganiach maz kupil mi pistolet..

Psice wybiegaja sie dzis za wszystkie czasy. Wieje dosc mocny wiatr i mnostwo krzakow fruwa w powietrzu! Niestety, nie tylkjo w powietrzu..

Szybko to się pewnie pali:)

Wszystkiego dobrego w Nowym 2014 roku.
Życzę Wam aby spełniły się marzenia i szczęście cały czas mieszkało w Waszym domu.
Aby powstały stajnie i zamieszkały w nich konie, aby szkodniki omijały Wasz ogród a rośliny pięknie rosły.

Ulenko-jak diabli !Strzela iskrami!! Dlatego tego sie nie pali, bo moze byc z tego pozar prerii

J0-dzieki sliczne! I takie mam plany na nadchodzacy rok:
- nauczyc sie jezdzic konno ( w jednym miejscu proponuja zaczecie nauki juz za dwa tygodnie! )
- wstrzykniecie (i miejmy nadzieje) pozbycie sie bolu w biodrze..
Heh, dzien po tej operacji czy jak to zwac, zaczynam lekcje tzw "fine art of woodworking" czyli robienia w drewnie. Maz stanowczo upiera sie, ze zbudowanie stajni nie nalezy do tej kategorii, ale jesli mnie naucza poslugiwania sie routerem i innymi maszynkami, to bedzie super! Na wszelki wypadek pewnie wezme z soba na te pierwsza lekcje miekkie krzeselko i pare tabletek przeciwbolowych ...kazda lekcja trwa 3 godziny!
- Obejrzec wszystkie DVD i przeczytac ksiazki o jezdziectwie, opiece nad konmi itp.




(druga polke sfotografuje jak mi sie bateria podladuje, bo padla)

-kupic konia. Jednego na poczatku.

-cala lista plac budowlano-remontowych-tzn dokonczyc ganek z tylu, polozyc sciezke z plyt, zrobic taras z przodu, wyciag dziure w scianie domu i wstawic przesuwane drzwi z tejze strony....

-nauczyc sie cofac i wykrecac Rosomakiem z przyczepa. Jak na razie nie idzie mi zbyt dobrze

-byc dobrym czlowiekiem

Wiecej wstawie, jak wymysle!

No ja myslałam o spalaniu ich gdzieś w jakimś piecu:)

Nie mamy pieca-ogrzewanie elektryczne

wszystkiego najlepszego koleżanko w tym nowym roku oby był lepszy od poprzedniego i dużo zdrówka ci życzę oby starczyło ci sił na zamiary

Jakby to nawiane badziewie przepuścić przez jaki rozdrabniacz to i ściółka by była... tyle że podejrzewam, że w tym może być pełno nasion.
Swoją drogą, spalić nie można... to co mozna? Przerzucić przez płot, niech wieje dalej ? Sąsiad następnemu... hmmmm....

Tomeczku-dzieki za zyczenia!

Nemo-totez tak robie. Wczoraj popracowalam widlami i puscilam duza czesc w dalszy obieg

A dzis od rana, panowie od garazu, zamiast odsypiac sylwester, zabrali sie za robote

Swoja droga, pozazdroscilamm im tych pasow z kieszeniami i kupilam sobie podobny, tylko magnetyczny



i podobna magnetyczna opaske na reke:



Fajne, co?