Forum Ogrodnicze Oaza

Dianko, przepraszam, że u Ciebie konwersuję z Romcią Dzięki za odpowiedż Romuś, poszukam przepisu w wątku z recepturami na wiosenną dietę wyszczuplającą
Dianko

Jeszcze tam nie wstawiłam co niniejszym czynię

Psice błyszczą niesamowicie. To u Was można kupi c kiszona kapustę?. Ja kiszę sama koniec października początek listopada tak na Boże narodzenie mam własna pyszna kapustę. Potem robię z grzybami. Do kiszenia od razu dodaje marchewkę i kminek a jak dostane to małe jabłka. Jest zupełnie inna niż ze sklepu.

Ciasta z maszynki robiła moja Babcia, ja nie próbowałam.

Jeśli kisi się kapustę w większym pojemniku to dobrze jest na dno dać małe główki kapusty w całości.Jest bardzo dobra do różnych surówek.

Moje Panie, nie widzę przepisów na kiszenie kapuchy Żle szukam, czy nie ma?

A ja z kolei zyjac na Mazurach jadlam kapuste kiszona z zurawinami. Pycha!
Tutaj mozna kupic kapuste kiszona pod nazwa sauerkraut, czasem nawet pisze na niej "w polskim stylu" i zawiera kminek. Ale tym razem uzylam autentycznej polskiej kiszonej kapuchy w sloikach z World MArket, po 2.50$ za sloik Z Walmartu czyli supermarketu sa za dolara i sa okropnie kwasne

Tak w ogole to zastosowalam sie do Waszych porad i zupelnie inaczej mi sie dzis anglezowalo! Przestalam obijac kosc ogonowa (Romano tez pewnie byl mi wdzieczny) i zaczelam bardziej uzywac miednicy. Tym razem moglam zrobic kilka okrazen areny na raz , bez przystankow i bez zbytniego zmeczenia!
Zupelnie inna sprawa bylo ze Roamno byl w nastroju do klusowania i wiecej wysilku wkladalam w zmuszanie go do stepa niz w ponaglanie do klusa, jak to bylo ze Spice... Nie moge sie doczekac, kiedy bede mogla galopowac-ale na razie Sheila jest twarda i mowi, ze jak naucze sie dobrze klusowac i kierowac w tym samym czasie...czy pisalam ze prawie wcale nie chwytalam sie siodla?

Romo-moja mama takie kiszone glowki kroila na cwiartki i dusila w sosie pomidorowym czy grzybowym. Bylo super!

A co do tego bigosu, to w przepisie stalo: pol na pol kiszonej i normalenj poszatkowanej kapuchy, funt (pol kilko znaczy) wedzonej polskiej kielbasy, funt boczku, trzy funty miesa roznistego (dalam piec funtow zeberek wieprzowych z koscia, kawalek wedzonki od znajomego meza, ktory sam uczy sie wedzic i wedzone swinskie golonki (? te takie czesci od kolana do racic ) i wszystko razem dusic. Od siebie dorzucilam puszke puree pomidorowego. Mysle ze nie umra od tego-a z reakcja nie wiem, bo to bedzie na kolacje

Cieszy mnie bardzo,że mogłam być pomocna Jeszcze kilka lekcji i zapomnisz jakie to było trudne.

Haniu-jak się przypomnisz w czasie kiszenia kapusty to i przepis się znajdzie,teraz nie warto bo zaginie w gąszczu.Kiszenie kapusty to jedna z najprostszych czynności.

Diana, przepis jest ok, możesz dodać suszone śliwki, jabłko wytrawne, podsmażoną cebulę, czerwone wino lub maderę. Dodawałam też pierś kaczki, bardzo poprawia smak, ale to już bardziej pracochłonne bo trzeba ją robić oddzielnie i potem dodać. Jak im będzie smakowało- zaczniesz eksperymentować. Dzisiaj piękny dzień choć na razie jest chłodno, myślę, że brać forumowa w miarę możliwości wyruszy do ogrodu, co ja niniejszym też uczynię niebawem. Ciekawa jestem jak będą posuwać się Twoje ogrodowe prace Cieszę się, że lepiej dogadujesz się z Romano

Dobrze wiedziec, dzieki!


A dzis pada! PADA!!!! Pierwszy raz od lipca zeszlego roku!!!


Tylko dlaczego dzisiaj, jak mialam murowac ? (skowyt "dlaczego!!!" i wyciaganie rak ku niebu...)
Tyle dobrego, ze cement schowany w garazu...

za to rośliny podleje

Mam nadzieję, że ręce ku niebu wyciągasz dziękując za deszcz Murować jeszcze zdążysz a deszcz to samo szczęście. U nas też popadało i od razu przyroda ożyła, roślinki zadowolone i ja też. Jeszcze wracając do bigosu, czy ten przepis nie jest jednak trochę za "tłusty", bo i żeberka i golonka i boczek? Lubicie tak tłuściutko jeść, jeżeli nie to spróbuj zmienić trochę skład, będzie też smaczny. Może być np pieczony udziec indyczy, szynka. Zawsze mniej kalorii W domku skończyłaś już wszystkie remonty?

Cos nowego przylecialo na sniadanie

Czy to nie gil? Bądź zadowolona że pada.

Nastepnym razem tak pewnie urozmaice-zeberka nie byly tluste, samo mieso, wedzonka tez, jedyny tlusty byl boczek ale dalam go z umiarem
W domku by sie znalazlo cos do roboty, ale napalilam sie na ogrod! Moze , jak przestanie padac, zaczne kopac dziury pod iglaki na tej wysepce...

Cyprydo-nie mam pojecia

update: znalazlam!
en.wikipedia.org/wiki/House_Finch

A tu znalazlam wiecej ptakow, ktore moge przywabic...szcegolnie ten bardzo kolorowy mi sie podoba
www.surfbirds.com/namericanbirds/sparrows-finches.html

przestalo w koncu padac, ziemia podeschla, wiec poszlam popracowac w ogrodzie...
POlozylam mate od chwastow przy przyszlym pogrodzeniu ogrodu japonskiego/sadu i kilkanascie taczek zwirku



Miniaturowa brzoskwinia obsypala sie paczkami!

W koncu wiatr ucichl i moglam zabrac sie za murowanie...





...a srodek wypelnie cementem...



Przerwa na herbate!