Forum Ogrodnicze Oaza

Znalazłem coś takiego związanego z tumbleweeds
Jestem w szoku! Piękne i przerażające jednocześnie. Mam nadzieję, że Twój stan omijają takie rzeczy.

Straszne zjawisko, zastanawia mnie dlaczego w centrum powstaje taka wysoka temperatura, że zapalają się suche trawy?
Przerażające .

Byłem wczoraj w Krzywaczce, ludzi.... ale nowych roślin od ostatniego razu nie przybyło, może z wyjątkiem dużych sosen Aurea Nisbet. Za płotem rośliny w lepszym stanie, ale jak to powiedziała właścicielka "to na eksport"
masz już
Abies koreana Golden Beskid
Picea abies Gold Beskid
w trasę pójdą w poniedziałek rano

To jednak dobrze, że ja byłam tydzień temu. Przynajmniej miałam pusto, bo lało. faktycznie, mało było nowości. Wszystko raczej to , co jesienią zeszłego roku.

U nas cos takiego (odpukac!) na razie sie nie wydarzylo, ale moze, gdy ktos zaproszy ogien na prerii

A ja dalej czekam na przesylke z cyprysami arizonskimi Sulphurea.W ten weekend chcialam zobaczyc liste chciejstw Bartka i nie wiem czemu, nie moglam polaczyc sie z forum. Czy wy tez tak mieliscie? Kiedy ostatnio zagladalam na kilka ulubionych szkolek online, nikt nie ma jeszcze nowosci, wszystko z zeszlego roku

Dzisiaj temperatura w granicach 0C. Mam nadzieje, ze jutro sie ociepli, bop chcialam opryskac droge dojazdowa i pare miejsc Roundupem-juz chwasty zaczynaja wylazic i kepki trawy sie pojawily .No i moze zaczac dopasowywac kamienie pod murek!

Witaj pracusiu nie mogę wyjść z podziwu , zapraszam na mój odblokowany wątek .

Cześć Dianko, była awaria serwera i byliśmy odcięci od naszego ogrodowego świata. Tutaj też zrobiło się zimno i ma padać, na to czekam z utęsknieniem. Trochę przesadziłam z kopaniem w ogrodzie i tak sobie myślałam, jak Ty dajesz radę (40 kg cementu!) . Dzisiaj musiałam zwolnić tempo, bo kręgosłup upomniał się o swoje prawa. Czekam na zdjęcia z budowy. Buziaki, Napisz co u Was słychać, jak Rodzinka?

Czulam sie bardzo odcieta od mojej internetowej wielkiej rodziny!

Dzis mam dzien lenia tzn maz nawrzeszczal na mnie w piatek ze za duzo robilam i teraz staw biodrowy boli, wiec mialam przymusowy weekend odpoczynku . Tak wiec wczoraj wybralismy sie do World Market, gdzie zanabylam 8 sloikow kompotu z wisni (juhuuuu!!! ), kilka sloikow cwikly z chrzanem i ogorkow konserwowych-musialam zrobic miejsce na mojej nowe zapasy w szafie na reczniki i koce, ale co tam Pozarlam wczoraj pol sloika kompotu...od kiedy wyemigrowalam, nie mialam okazji , a to takie pyyyyszne!

A rodzinka wlasnie wybyla na basen. Psice spia porozciagane na sofie...niedziela

A ja spędziłam dzień..... jak to niedzielę zimową od stycznia:)

Walczac z niedzielnym leniem pojechalam do marketu, gdzie znalazlam sosne dla Bartka: Pinus eldarica








oraz nazbieralam odlamkow kraweznikow na poczatek murka:




Zawsze to poczucie ze nie przebimbalo sie CALEGO dnia ...

nie próżnujesz
a cedra i świerka już posadziłaś?

nie
Mam zamiar zrobic wyspe na srodku ogrodu i tam wlasnie pojda. Czekam tylko na cieplejsza pogode i hajda!

ja mam do wsadzenia Pinus nigra aurea chce ją wsadzić przy płocie z tyłu działki - bo to rośnie duże i ma stanowić tło dla sosny himalajskiej zebrina

zastanawiałem się nad kupnem Pinus nigra gold fingers ale to duże też rośnie

w krzywaczce był świerk gold drift ale wyglądał strasznie taki wyłysiały i odłożyłem, może za jakiś czas będą lepsze :

Przyglądam się Diano Twoim poczynaniom i usiedzieć w miejscu nie mogę a ręce świerzbią mnie do roboty i nic z tego nie wychodzi bo od kilku dni pada.Temperatura spadła dzisiaj do +3

Dzień dobry Pracusiu, nic nie piszesz o swoich osiągach jeżdzieckich, ani o psicach sądząc z tego, że nie możesz usiedzieć spokojnie, już dobrze się czujesz
Wielka bużka,

Haniu-dalej pracujemy nad klusem Jesli trzymam sie siodla, wychodzi niezle . Jesli natomiast musze uzywac wodzy i klusowac....ekhem...Romano skraca kolka Ostatnio tez ucze sie przesuwac konia bokiem z krzyzowaniem nog. Po polgodzinie doszlismy z Romano do porozumienia, ze nie chodzi mi ani o krecenie sie w kolko ani o cofanie

Psicom musze pstryknac pare zdjec

Romo-oj wiem jak to jest...niezaleznei od temperatury nosi mnie tak w kazdy weekend. Moge najwyzej robic plany

Pinus nigra Aurea i Gold Fingers! Oh, zeby tu byly takie skarby...

Dzień dobry, Dianko. Wnioskuję, że jeszcze trochę czasu upłynie zanim pognasz konno na spotkanie zachodzącego słońca? Jeżeli masz naturalny talent do kręcenia konno młynków i tyło-kłusu, to rozwijaj tenże talent i nie daj się powstrzymać Nie wiem dlaczego nie ma sesji zdjęciowych psic, już bardzo długo nie uwieczniasz ich cudnych pozycji na kanapie. Pewnie już szalejesz z murowaniem, ciekawa jestem efektu
U nas pogoda paskudna-szaro, ponuro, wilgotno, nieprzyjemny ziąb

A u nas zimno i wietrznie

Na razie dopasowuje kamienie na sucho:





I zaraz pojade po wiecej zaprawy (bialej) i cement. Cement pojdzie w srodek murku.

Co do jazdy, moja instruktorka jest zdania, ze zeby dobrze opanowac klusa, trzeba minimum 30 godzin. I z galop[em tez. Tak wiec szlifuje powoli umiejetnosci, a do domu wracam na ugietych nogach jak jakis kowboj...