TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 09 Lis 2014 21:26 #312066

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Babe sie dzis nie popisala. Byla niegrzeczna i nie chciala isc stepa, zaraz przyspieszala i przechodzila w szybsze biegi. Nie wiem ile razy musialam zaaplikowac zatrzymywanie jedna wodza! :whistle: Wlascicielka Bastera stwierdzila, ze bez posluszenstwa w zatrzymywaniu nie bedziemy na razie probowac running walk. Godzine spedzilam po prostu usilujac trzymac ja w stepie.
Breast collar bardzo pomogl, siodlo sie nie przesuwa na bok!
Oprocz tego zaplotlam jej grzywe. Kiedy probowalam zrobic zdjecie, natychmiast spuszczala leb i usilowala sie poczestowac przysmakami, ktore trzymam w pojemniku ze szczotkami itp. Samoobsluga! Co odsunelam troche, tpo ona sie przysuwala, a szyje miala jak zyrafa :rotfl1:

grzywa.jpg


...i ogon. Nie wydaje mi sie, zeby latwo sie pozbyla, zaplotlam dosc ciasno :devil1:

ogon3.jpg


ogon.jpg


No i widac, ze w koncu przybrala na wadze, juz nie straszy! :wink4:

Babedzisiaj.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2014 21:28 przez planta.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 09 Lis 2014 23:30 #312127

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Z meza pomoca poszlo raz-dwa!

dach1.jpg


dach2.jpg


Zostal mi ostatni truss do zrobienia i wciagniecia. No i laczki od silnych wiatru na krancach trussow.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 10 Lis 2014 08:35 #312151

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Pięknie, z tym ogonem na pewno nie zgubi się w tłumie :happy4: co do wagi, żebyś tylko nie musiała jej odchudzać za chwilę :whistle: ale teraz wygląda ...gładko :)
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 10 Lis 2014 15:53 #312233

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Ogon wkrotce zrobi sie brudny i nie bedzie tak sie rzucal w oczy :lol:
Mysle, ze Sheila jako osoba karmiaca konie bedzie miala na nia oko i w razie czego zmniejszy dzienne porcje. Smieje sie tylko, ze Babe to nie kon, tylko koza; kiedy zostala wpuszczona na to pastwisko, bylo porosniete chwastami po kolana.Teraz jest...gladkie i wyglada jak pustynia. Wyzarla nawet te klujace!! :supr3:

Oj, bedzie ciekawie. Dzis ma byc +25C i -6 w nocy; jutro +4 w dzien i -7 w nocy; w srode +4 w dzien i -10 w nocy. Zegnajcie, kanny :whistle:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 10 Lis 2014 18:05 #312258

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
"Kto je ostatki jest piękny i gładki"-mówi stare przysłowie. Na chwastach nie utyje ;) A ubrany ogon pięknie wygląda :hug:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 11 Lis 2014 01:09 #312415

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Zachod slonca nad stajnia :lol: :silly:

chmury2.jpg


chmury1.jpg


A przed chwila przyszla sasiadka zza drogi, ta od wyrobow ze szkla i przyniosla mi swoj wlasny wyrob spozywczy-dzem z owocow opuncji! Ma piekny kolor i chyba go zaraz otworze :drool:

jam.jpg


Jadlam rozne wynalazki, ale tego jeszcze nie! :happy2:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2014 01:30 przez planta.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 11 Lis 2014 02:50 #312417

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Update; dzemik okazal sie bardzo smaczny, slodki ale z lekkim ziolowym posmakiem. Mam zamiar poprosic sasiadke o kilka sloiczkow :evil:

DSCN0396.JPG
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2014 02:50 przez planta.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 11 Lis 2014 09:35 #312450

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
Zdjecia rewelacyjne. U nas pierwszy raz widziałam owoce opuncji w markecie. Kupiłam dla skosztowania ale rewelacyjne nie były. Dżemik wygląda bardzo apetycznie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 11 Lis 2014 09:52 #312453

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Posmakowałabym takiego dżemiku, a zachód słońca piękny ale i troszkę straszny:)
Byłam wczoraj u owych młodych klaczy.
Moja obserwacja problemu jedna.
1.Podejście pracowników, którzy je na co dzień karmią, doglądają.
Konie zadbane a owszem ale...wg nich konie chętnie chodzą za człowiekiem. Hmm póki jest żarcie do pierwszego kęsa pójdą ale..... Mam wrażenie, że wg nich jak będzie potrzeba to się konia zmusi. Niestety, takie metody dalej są uważane za właściwe. Cóż, bywa oczywiście, że w końcu koń przywyknie, że nawet ciągnięty siłą, jak poradzono pewnego dnia - złap za ogon i jak pociągniesz w kierunku w którym koń ma iść (za uzdę trzyma 2 osoba i idą równocześnie). Owszem, młodziutkie źrebaki tak najwygodniej poprowadzić ale roczne klacze?
Ciężko chyba zrozumieć, że powolna nauka jest bardziej skuteczna choć dłużej trzeba popracować. Tak więc podsumowując - kochają oni nawet te konie, naprawdę da się wyczuć, ale znają tylko metodę że koń musi. W końcu miewają rację, tylko pewne złe wrażenia u koni już zostaną. Nie bez kozery pan Zbyszek poprosił mnie, po tym jak poprzednio trzymałam Tarę i ją uspokoiłam, bym przyjechała i czasem poćwiczyła z jedną lub obiema, by je w łagodny sposób nauczyć, że złapanie na uwiaz nie jest niczym niebezpiecznym.
Nawet ja po gadce tamtych "gospodarzy" zrobiłam błąd. Którego będę musiała naprawić podczas 2 kolejnych wizyt.

Już grzecznie stała na uwiązie, nawet robiła pierwsze spokojne kroki... gdy chciałam spróbować z nią podbiec. Miałam niedużą gałązkę w dłoni - wcześniej klaczy to nie przeszkadzało, nagle się go wystraszyła. Gałązka - obok klaczy było małe stadko owieczek z dość dokuczliwym barankiem:D:D:D
Kosztowało mnie to potem jakieś 20 min spokojnego przemawiania do Tary, chodzenia za nią tak niby przypadkowego, z zakolami, z cukrem w ręce aż zgodziła się zatrzymać w pobliżu. No cóż, trzeba odrobiny sprytu by moment uhmm załatwiania pewnej płynnej konieczności wykorzystać do złapania klaczki za uwiąz. Nie mogłam jej tak zostawić i sobie pójść, skoro wcześniej wyrwała mi się z ponad metrową linką. Nagrodziłam ją za to, że zrobiła ze mną kolejne kroki, pod koniec tak się ustawiłam tyłem do niej, że na lewym ramieniu miałam jej głowę. Klacz już zaczynała wpadać w drzemkę, uspokoiła się, chwilę tak pobyłam z nią, całując w jej madry łeb, przytulając się i głaskając. Gdy już sama na oczy prawie nie widziałam bo zmrok zapadł solidny, delikatnie odsunęłam się, odpięłam linkę, podziękowałam jej porcją głaskania - aa okazało się że wręcz kocha muskanie jej po pysku, po chrapach. Nie każdy koń to lubi, ona uwielbia. I odeszłam:)One obie stanęły po końsku i najpewniej poszły po swojemu spać:)

Czy dziś pojadę - szkoda ale pewnie nie. Taty imieniny i najpewniej wypiję lampkę wina co mi uniemożliwi jazdę samochodem:)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 11 Lis 2014 15:37 #312510

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
No i temperatura spadla- w ciagu 12 godzin o 32C :supr3: . Z 27C na plusie do -7...

Ciekawe, ile moich roslin nie przezyje tego :dry: . Caly wieczor i noc mielismy silny wiatr, to przychodzil zimny front znad Kanady. Czniam, nie jade do Babe dzisiaj :whistle: Dave ma pomoc wniesc ostatni truss, zanim pojedziedo Kansas na konferencje. Nawet poszukalam zimowych rekawiczek, czapek i kurtki wczoraj :whistle:
Ulo-bardzo ciekawie opowiadasz :hug: Prosze o wiecej konskich historii!!
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 11 Lis 2014 17:31 #312544

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Czyli zimno u ciebie? To kobyłka pewnie trochę tęskniła za Tobą dzisiaj :hearts: Iga była dzisiaj w terenie, ale nie na Basterze. Bastera zaczęła przyzwyczajać do wychodzenia w teren i chodzi z nim na u wiązie jak z psem na smyczy :devil1:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 11 Lis 2014 18:05 #312565

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
A jaka jest u Was temperatura? I jak Baster sie zachowuje w terenie? :hug:
W piatek i sobote Babe bedzie intensywnie jezdzona na warsztatach, w piatek dwie godziny i w sobote caly dzien, wiec bedzie miala mnie dosyc :P Zeby tylko bylo choc troche cieplej. Co prawda i tak pewnie bede jezdzic w kurtce zimowej, rekawiczkach i czapce :jeez:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2014 18:07 przez planta.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 11 Lis 2014 18:31 #312581

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Ja na razie nie liczę na jazdę konno. Zobaczymy, jak się potoczą dalsze spotkania z młodymi klaczami, czy dam radę wytrwać. Jakby nie było muszę tam czymś dojechać, a planuję sprzedaż autka.
Póki co to więcej opowieści możesz końskich Ty nam tu opisać.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 11 Lis 2014 20:30 #312675

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Baster oswaja się z tym, że za stajnią także jest świat :woohoo: Wędrując na uwiązie przyzwyczaja się do nowego otoczenia i jego odgłosów. Trochę jeszcze wody upłynie zanim będzie można na nim w teren pojechać :), ale Iga pracuje nad tym :silly:
U nas dzisiaj było ładnie, słonko nawet świeciło i kilkanaście stopni w plusie. Taka złota polska jesień :)
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 12 Lis 2014 17:13 #312871

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
U mnie to wczoraj było pięknie. Aż dziś sama się wkopałam. Myślałam, że aura się powtórzy a tu......dziś zimnica.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 13 Lis 2014 14:11 #313146

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
U mnie w tej chwili -9c :supr3: . Od dwoch dni mam przestoj w robocie!! :pinch:

Ulo-jesli to nie tajemnica, czemu sprzedajesz autko? Jeszcze niedawno sie tak nim cieszylas.. :hug:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 13 Lis 2014 15:18 #313163

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Snieg pada...

A w poniedzialek bylo 27C na plusie!! :lol:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 13 Lis 2014 20:54 #313258

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
A ja myślałam, że u nas zima potrafi nadejść nagle :search: Dziwny macie klimat, już wielokrotnie mnie zaskakiwał. Pewnie szybko śnieg stopnieje i wróci ciepełko, czego Ci życzę.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.742 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum