TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 07 Lis 2014 07:18 #311122

  • jokaer
  • jokaer's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 211
  • Otrzymane dziękuję: 330
Diano,
po raz kolejny słowa uznania.
Czapki z głów.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 07 Lis 2014 08:16 #311126

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
:thanks: :thanks: :thanks: :supr3: :supr3: :supr3: Brak słów jestes niesamowita. Uważam tam samo jak TOMEX dobrze że nie jesteś facetem. Dodam z e facet potrzebowałby jeszcze pomocników, do podaj mi, potrzymaj mi, przynieś mi, i jak to trztymasz, co to mi przyniosłaś. itp.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 07 Lis 2014 09:09 #311134

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Ja już tego nie komentuję. Za to żałuję, że książki mądre co zamówiłaś, nie są w języku polskim.
Znajomy hoduje koniki polskie. Cudne stworzenia. Ostatnio totalnie przypadkiem będąc u nich byłam świadkiem wizyty pani ze związku hodowców koni, której celem była ocena 2 młodziutkich klaczy by wpisać do ksiąg rasy i wydać im papiery.
Pracownicy nawet ok ale jakoś... ciężko im było z wyłapaniem ich. Niestety jest tam ogólnie ogrom prac przy gęsiach, więc koniki żyją sobie swobodnie. No i po tym, jak (Ci co mnie znają nie zdziwią się) wzięłam udział w łapaniu klaczy, sprytnym zagonieniu obu w odpowiednie miejsce gdy reszta jeszcze nie zdążyła pomyśleć co zrobić, a potem trzymaniu z jednym z pracowników jednej z klaczy, najpewniej to była Tara co się potem dowiedziałam - notabene tak uspokoiłam klacz że dała się pomierzyć posprawdzać, no przysnęła :)
Że znajomy wiedząc, że kiedyś dużo przebywałam z końmi, że przy nich trochę pracowałam - powiedział , że fajnie byłoby, gdybym powoli swoim przy okazji spokojem, przyzwyczaiła obie klaczki do łapania, potem prowadzenia na uwiązie. No cóż, czasem tak bywa, że gdy nie ma się pracowników... być może zaufał mi widząc jak się z nieznaną mi wcześniej klaczą dość szybko dogadałam.
Może i byłam dużo z końmi, ale nigdy samodzielnie nie oswajałam do siebie koni. Nie boję się wyzwania, wiem, że pierwsze lekcje to będzie zwykłe przyzwyczajanie klaczy do tego by same chciały do mnie przyjść ( przekupstwo też wejdzie w rachubę), i może dopiero po miesiącu będą próby zapinania i tylko zapinania uwiązu do kantaru.
No przyznam, całe problemy niestety wiązały się także z tym, że klacze do tego dnia w ogóle kantarów nie posiadały.
Jak wspomniałam, koniki te jak to w przypadku tej rasy hodowane są bez stajni, z wiatą, cały czas na wolnym powietrzu na dość ogromnym pastwisku - już ładne kilka lat. Więc nie ma żadnej mowy o zapędzeniu do stajni.
Założenie hodowli było właśnie takie, by był to hów w typie tego w Zwierzyńcu czy na Podlasiu.

Teraz mam ciekawe zadanie przypomnienia sobie całej nabytej w dawnych czasach wiedzy. Dobrze, że przynajmniej w obecności zwierząt cechuje mnie stoicki spokój i cierpliwość.

Zdradziłabyś mi Diano, jak to się robi u Was :)
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2014 09:09 przez ulakonie.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 07 Lis 2014 09:29 #311136

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dianko, :woohoo: :woohoo: :bravo: :bravo: :hammer: :hammer: :kiss3: :kiss3: Takie emocje mną szarpią, jak widzę, co wyrabiasz. Ale nade wszystko: jesteś zdumiewająca. Czy ktoś brał leki na ból kręgosłupa? Ciekawe, co kręgosłupowi się nie podoba :rotfl1: :rotfl1:
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 07 Lis 2014 16:18 #311189

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
A dzisiaj mamy wiaterek ok 30 km/godz :hammer: Nie wiem, jak bede mogla pracowac na drabinie, bo jedneo jest pewne-musze zrobic dach jak najszybciej! W nastepnym tygodniu temperatury spadna drastycznie do zaledwie kilku stopni powyzej zera w dzien, z szansa na snieg :sick: Wszystko mnie boli i czuje sie schetana jak kon po orce :devil1: Sheila, kiedy wyslalam jej zdjecia, napisala mi ze maz powinien zatrudnic mi jakiegos pomocnika. Kiedy wiec maz wrocil z pracy, powiedzialam mu to samo. Maz na to ze juz zatrudnil....mnie :club2: , po czym zamknal sie w lazience zanim zdazylam mu zrobic kuku :hammer: :hammer:
Tylko psice sa przeszczesliwe, wpadaja na lyk wody i zaraz uciekaja na zewnatrz , ganiac tumbleweeds... :devil1:

Ulo-polecam goraco ksiazki Cherry Hill, z ktorych czesc jest przetlumaczona na polski. Pani Hill jest uwazana za guru w dziedzinie koni, podobnie jak Jane Savoie i Sally Swift.

DSCN0391_2014-11-07.JPG


DSCN0392.JPG



DSCN0379.JPG


DSCN0380.JPG


DSCN0381.JPG


DSCN0382.JPG


DSCN0383.JPG


DSCN0384.JPG


DSCN0385.JPG


DSCN0386.JPG


DSCN0387.JPG


DSCN0388.JPG


DSCN0389.JPG


DSCN0390.JPG
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2014 16:45 przez planta.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 07 Lis 2014 16:38 #311192

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Cypryda wrote:
:thanks: :thanks: :thanks: :supr3: :supr3: :supr3: Brak słów jestes niesamowita. Uważam tam samo jak TOMEX dobrze że nie jesteś facetem. Dodam z e facet potrzebowałby jeszcze pomocników, do podaj mi, potrzymaj mi, przynieś mi, i jak to trztymasz, co to mi przyniosłaś. itp.

Czyzbysmy mialy tego samego ojca? :rotfl1:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 07 Lis 2014 20:59 #311351

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Co do pomocników to i ja sama mam czasem takie doświadczenia.
W ogóle chyba urodziłam się w spodniach.

Co do koni, wiele z tych rzeczy kiedyś poznawałam, szkoda że wywiały z głowy.
Książki, niestety pomimo allegro i innych nie są w Polsce najłatwiejsze do kupna, poza tym, muszę gdzieś pogrzebać w schowkach - coś powinnam i ja w domu mieć:)
W niedzielę bym chciała ale mam plany morsowe, ale któregoś dnia niezależnie od pogody mam w planie - wizytę u Tary i jej koleżanki.
Na razie bez niczego w zasadzie, chcę wywołać ich ciekawość, zainteresowanie swoją osobą. To będzie 1 najważniejszy krok.
Jeszcze będą się prosić bym na nie spoglądała:):)
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 00:42 #311475

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Ja tez. I zaluje, ze nie jestem mezczyzna-nawet slaby mezczyzna jest silniejszy od kobiety. A nam sie predzej tluszcz odklada :whistle:
Co do ksiazki, to mozna ja znalezc w empiku oraz na stronie wydawcy: galaktyka.com.pl. W empiku kosztuje 44.90.
Trzymam kciuki za oswajanie! Ja tez bede musiala przyuczyc Babe do bycia chwytanym na duzej powierzchni-albo jej kajdanki kupie, takie, o:)


hobbles.jpg


Mam nadzieje, ze nie bede musiala :huh:

Jutro chyba pojade do Babe. Oby byla ta dziewczyna od BUstera, to moze pokaze mi jak zmienic BAbe chody na running walk :wink4:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 08:16 #311491

  • Roma
  • Roma's Avatar
Diano a co Babe ma na nogach? i czemu to służy?
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 09:25 #311502

  • Cypryda
  • Cypryda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 620
  • Otrzymane dziękuję: 340
To sa pęta. Zakładane na przednie nogi niektórych zwierząt w celu ograniczenia swobody ich ruchów.
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 14:57 #311557

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Diano, właśnie dwie godziny temu z tą książką wróciłam z Torunia i czytam :) jest bardzo dobra, napisana w przystępny i zrozumiały sposób :) a i jeszcze kupiłam" koński" kryminał Dicka Francisa "Dreszcz" ;)
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 08 Lis 2014 15:42 #311570

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Cypryda wrote:
To sa pęta. Zakładane na przednie nogi niektórych zwierząt w celu ograniczenia swobody ich ruchów.
Z pętami koń daleko nie zajdzie i nie ucieknie jak tylko zobaczy zbliżającego się człowieka z linką w ręku, aby sprowadzić go z łąki lub padoku do pracy. To był często stosowany sposób przez rolników w okresie natężonych prac polowych lub żniw, kiedy to nie można było sobie pozwolić na tracenie czasu na ganianie za koniem po łące ;) Koń głupi nie był i nie jest, swój rozum ma i wie co oznacza zbliżający się człowiek- CIĘŻKA PRACA -dlatego najczęściej wiał gdzie pieprz rośnie :evil: :devil1:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 17:48 #311597

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Romo-to jest zdjecie sciagniete z netu dla zilustrowania mysli :wink4: Widzialam takie peta w sklepie, gdzie kupowalam linki itp, skorzane z barania skora od srodka, zeby nie obcieraly nog, polaczone lancuszkiem. Kon w nich moze sie swobodnie pasc, chodzic, ale nie berdzo biegac. Kowboje uzywaja takich pet na wyjazdy, wtedy kon nie moze odejsc daleko.

Mosewo-"Dreszczu" jeszce nie czytalam. Musze popatrzec za ekhem...pdfem :devil1:

A ja jednak dzis nie pojade do Babe. Wszystko mnie boli. Ale jade jutro-kolo poludnia przyjedzie wlascicielka Bastera!
:woohoo:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 17:52 #311600

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Właścicielka Bastera? To imię konia? nasz też Baster :woohoo:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 18:26 #311612

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Miałam widzenie, że leżysz na szezlongu :whistle: malujesz paznokcie, zerkasz za okno na 3 facetów budujących stajnię i pękasz ze śmiechu czytając wpisy łatwowiernych ludzi na forum :supr:
Ale obawiam się, że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością i że to tylko moja zwyrodniała fantazja podsuwa mi takie wizje :rotfl1: :devil1:

Z drugiej strony... :whistle: 1 osoba nie może czegoś takiego wciągnąć na górę, postawić w pionie i przymocować :blink: :silly: :unsure:
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 19:43 #311658

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Mosewo-dokladnie nie wiem jak sie jego imie pisze, ale fonetycznie jest Baster :lol:

Siberio-maz zapytal mnie o to samo. Powiedzialam mu, ze wdrapuje sie na drabine z trussem na ramieniu. KIedy jestem juz dosc wysoko, staje na drabinie w rozkroku (drabina w ksztalcie litery A) i zarzucam jeden koniec trussa na belke, po czym przesuwam truss, zeby moz zrobic to samo z drugim koncem. Po czym lapie sciskiem, zeby ustabilizowac go w pozycji stojacej. Wtedy wlaze na drabine z boku i przykrecam koniec trussa do poprzeczki i to samo robie z drugiej strony dachu, po czym wlaze na drabine na srodku i przykrecam te poprzeczke zlapana sciskiem do poprzedniego trussa.

Dlatego tyle czasu to wszystko zajmuje i boli wszystko, od kregoslupa, do ramion, miesni rak i nog :whistle:

Ale dzis sie lenie :wink4:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Domek na prerii 08 Lis 2014 22:06 #311737

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
I nie tylko ja sie lenie dzisiaj :devil1:

Xena.jpg


Gaby.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Domek na prerii 08 Lis 2014 22:22 #311757

  • Roma
  • Roma's Avatar
Ale ze mnie ciapa,nie widziałam łańcuszków i stąd to pytanie.Dopiero teraz jak mi wyjaśniłyście to powróciłam do fotki i od razu zobaczyłam :jeez:
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2014 22:23 przez Roma.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.927 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum