Forum Ogrodnicze Oaza

planta wrote: Gieniu Twoja doszła

Dostalam Twoj, Jolu, bardzo dziekuje za koledy!!!! Dostalam od Gosi i eu genii, za ktore rowniez bardzo, bardzo dziekuje...

A dzis wiadomosc dnia , po ktorej dalej brzuch mnie boli ze smiechu. 59 letni bialy gosc z bronia napadl na jeden z bankow w miescie. Nie dosc, ze zapomnial zalozyc jakakolwiek maske, to jeszcze brak mu bylo zeba na przedzie. Po udanym napadzie, zarejestrowanym wiernie przez wszystkie kamery, pojechal do dealara Forda na tej samej ulicy i za gotowke kupil nowego pickupa. Jako adres wpisal adres hotelu naprzeciw. Gosc z Forda zadzwonil na policje i goscia zlapali w pokoju hotelowym, z reszta gotowki...

Powiedzialam Davidowi ze widze swietlana przyszlosc dla siebie z pistoletem! Teraz sobie kupie maske i...

[Diano/b] rzeczywiście bardzo inteligentny złodziej u nas spotyka się takich co po napadzie nie umieją otworzyć sobie drzwi i uciec

I do mnie dotarł wreszcie tłuściutki Mikołaj z TX

Bardzo sie ciesze, Siberio!

Jako, ze znowu zrobilam chlebek cynamonowo-rodzynkowy, tym razem moglam zrobic zdjecia
Chlebek robie w malej foremce, polkilogramowy:

Fajny ten twój chlebek ja dzisiaj byłem na działce byłem mile zaskoczony widząc wrzosy takie kolorowe o tej porze roku jedyne roślinki które cieszą swą barwą

Cieszę się zatem, że podróż w tamtą jest szybsza niż w tę stronę
Diano u nas światełka świąteczne wciąż w użyciu podobnie zresztą, jak w okolicy
Wyszedł Ci chlebek, smakuje tak jak wygląda?
Uruchomię chyba moją maszynkę, choć po pierwszych próbach odstawiłam do składziku

Chlebek zostal juz pozarty, przy czym psice zjadly z polowe bo uwielbiaja wypieczona skorke Jolu, jesli chcesz, moge ci dac przepis! A moze jutro wyjde z aparatem na dzialke. Mialam troche problemow z nowym aparatem i zamieszczenie zdjec chleba bylo proba generalna transferu plikow. No i zaraz jedziemy polowac na swiatelka

planta wrote: Na światełka a jakie światełka?
Bardzo proszę o przepis z chęcią wypróbuję

Edit.
Ja chyba pójdę już polować na sen

A ja przez tę grypę nie mogę spać , plecy mnie bolą , głowa , gardło no i z nosa się leje .
Chlebek smakowicie wygląda.

E-geniu, wiem jak sie czujesz :hug2: . Masz tez zatoki? Z grypa to tylko wygrzac sie i olac domowe obowiazki. Jakos nie widze wielkiej roznicy przy srodkach na grype i bez nich Za to na wsuszone i bolace gardlo pomagala mi herbata z miodem i cytryna dodawanymi gdy byla letnia-gdzies przeczytalam ze jak sie dodaje do goracej herbaty, to traca swoje wlasciwosci zdrowotne. A cale zycie pilam goraca herbate z cytryna No i caly czas bralam aspiryne, pare razy dziennie.
Dzis pojechalismy do sklepu z rzeczami z calego swiata, no i ku swojemu szcesciu znalazlam polskie syropy z malin. Jako ze naklejka zakrywala dokladny sklad, wzielam tylko jedna butelke do sporbowania ( i rozszyfrowania, ile rzeczywiscie jest w tym soku malinowego ). Do tego trzy sloiczki dzemow z Belgii; z czarnej wisni; z rabarbaru z malina (? ) i z zurawiny, czarnej jagody i aceroli , ktorej nie znam i musze doczytac Dzemy akurat mieli w promocji , taniej. A swoja droga, kiedy urosna moje drzewka owocowe i zaczna dawac plony, mam zamiar zaczac robic przetwory-maszyna do chleba sama je robi Super sprawa, zwlaszcza ze pamietam z Polski jak mama robila rozne konfitury i czlowiek stal tam godzinami i mieszal, zeby sie nie przypalilo, a maszyna sama mi to zrobi

Na maly bochenek, polkilogramowy do maszyny wrzucam po kolei:
1 duze jajko o temp pokojowej
1/2 kubka cieplej wody,
1 lyzka cukru trzcinowego jasnego (zwykly pewnie bedzie rownie dobry)
1 lyzka mleka w proszku
1 lyzka masla pocietego w kawalki
1 lyzeczka cynamonu
1 lyzeczka soli
2 kubki maki do chleba
3/4 lyzeczki suchych drozdzy

Kiedy maszyna wyrobi ciasto ( u mnie zaczyna popiskiwac) dodaje sie 1/2 szkl rodzynek, suchych. W mojej maszynie jest to cykl do ciasta slodkiego. Podejrzewam ze rownie dobrze mozna wyrobic recznie i upiec w piekarniku.

Co do swiatelek, mialam na mysli dekoracje swiateczne-zrobilam sporo zdjec i jak wrocimy ze spaceru, zaczne je ladowac

Diano ja nie mam maszyny do chleba i chyba już nie kupię sobie , za to mój syn który na stałe mieszka w Belfaście kupił sobie i robi chleby ,jak w zeszłym roku byliśmy u niego to jedliśmy .

Ja na przeziębienie pije sok malinowy do herbaty który mam od sąsiadki , ja swoje maliny wykopałam więc soczków swoich nie mam , ale biorę też polopirynę zbija mi gorączkę coś na katar żebym mogła swobodnie oddychać , smaruje plecy Naproksenem bo tak bolą że nie mogę wyleżeć no i czasem też jakąś przeciwbólową tabletkę żeby głowa nie bolała.

Genia

No to zaczynamy!

Od ceny benzyny i ropy za galon (3.75l)

Koniec

Witaj CHYBA JESTEM PIERWSZA która ogląda te wspaniałe oświetlenia coś pięknego Jestem pełna podziwu , a najbardziej chodzi mi o nakład pracy .Serdecznie pozdrawiam i życzę Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Cudne te światełka