TEMAT: Jagowe podwórko

Jagowe podwórko 08 Kwi 2016 23:29 #453879

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Pisałam że jadę na weekend? No to nie jadę, najmłodszego jakaś gorączka zaczęła gnębić i klops :( Niestety to prawda, że dzieci chorują wtedy kiedy nie powinny :happy:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Jagowe podwórko 09 Kwi 2016 07:18 #453890

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Co ja się tu naczytałam... Wyjeżdżasz nam za morze? Jak mus to mus!, ale liczę na relacje z tamtej strony! Mam nadzieję, że o nas nie zapomnisz. Dobrze, że to jeszcze nie tak już. Ty weekendowo zostajesz, ja już spakowana na drogę. Niesie mnie do Szczecina, będę hulać :P Mógłby się jakiś konkretny ogrodniczy trafić, to może kupiłabym sobie taką gwiazdeczkę do rycia chwastów w moim warzywniku.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 21 Kwi 2016 14:43 #459190

  • Qra
  • Qra's Avatar
Witaj, od 8 kwietnia to już dwa weekendy minęły i zbliża się trzeci i nie ma żadnej relacji..?
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 24 Kwi 2016 23:42 #460785

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Tak to czasem bywa, że przez cały tydzień przymierzam się do zdania relacji ale zawsze znajdzie się jakiś przemarsz wojsk, który przeszkodzi.

Tydzień temu skończyłam sprzątanie rabat tzn została mi jeszcze kraina mchu i paproci ale po dokładniejszych oględzinach doszłam do wniosku, że sobie odpuszczę. Ziemia jest tam mocno poprzerastana korzeniami, chwasty nie rosną to co się będę produkowała. Najwyżej podsypię ziemi, bo tam jest lekki spadek terenu i coś mi się widzi, że trochę ziemi mi "uciekło". Najważniejsze, że to co tam posadziłam rośnie i ma się dobrze.

DSC_1998.jpg


DSC_1994.jpg


DSC_1991.jpg


DSC_1882.jpg


DSC_1989.jpg



Pozostało mi porobić obwódki z kamieni, żeby teściowi ułatwić koszenie i wpaść na genialny pomysł co zrobić z warzywnikiem, żeby nie zarósł. Pomysł z przykryciem folią jest kuszący choć istnieje prawdopodobieństwo, że nie wytrzyma wiatrów. Pomyślałam żeby wyłożyć kartonami albo... pozwolić zarosnąć a po powrocie okaże się czy ten warzywnik to aby na pewno musi być taki duży.

Jakieś podpory powojnikom i cytryńcowi muszę zorganizować, choćby i prowizoryczne... Chyba że przesadzę coś pod pień jabłoni, która ot tak wzięła sobie i uschła a przedwczoraj została pozbawiona resztek gałęzi i wygląda tak

DSC_2015.jpg


DSC_2016.jpg



Ponadto zamierzam posadzić szpalerek róży pomarszczonej, żeby wreszcie zasłonić niezbyt malowniczy widok na wejście do obory sąsiada i jego wychodek. Już nawet wiem skąd wezmę sadzonki. Dwa lata temu, gdy wracałam ze starszym z moich synów z przedszkola, ucięłam sobie pogawędkę z pewnym panem a że rośnie u niego mnóstwo róży pomarszczonej to obiecał że mi wykopie co nieco :)

Korci mnie, żeby posadzić jakieś drzewko albo krzaczek albo jedno i drugie :) Coraz częściej spoglądam na magnolie ale czy one przetrwają bez mojej opieki?
Chciałabym posadzić coś, co będzie sobie rosło spokojnie podczas gdy mnie nie będzie a gdy już wrócę będę mogła sobie pozachwycać się wyglądem i kwitnieniem podrośniętych roślin B) Tylko czy tak się da?

Póki co...
Zaskoczyły mnie hiacynty. Sadziłam je kilka ładnych lat temu, zawsze wypuszczały tylko liście a w tym roku pokazały kwiaty i to jeszcze ile :woohoo:
DSC_1947.jpg


DSC_1735.jpg


Na koniec szafirki z jegomościem

DSC_1981.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Jagowe podwórko 25 Kwi 2016 10:47 #460883

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Smutno czytać, że musisz emigrować. Wybierasz się w najgorszym momencie ,bo nie wiadomo czy wyspiarze zostaną w Unii. Moja córcia już długo tam mieszka i bardzo się obawia co dalej. Jeżeli wyjedziecie,to nie wiem czy zechcecie wrócić. Moje dzieciaki też tylko na chwilę wyjechały. Teraz już wiadomo,że nie wrócą, chyba że ich do tego przymuszą. Ale dosyć o wyjazdach. Czas pochwalić ogród. Dużo się w nim dzieje a pomysłów jeszcze więcej. Pięknie w nim jest. :)
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 27 Kwi 2016 22:31 #462299

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Ino dziękuję za pochwałę :kiss3: moim skromnym zdaniem sporo na wyrost, bo przecież tak na dobrą sprawę ogród dopiero powstaje aczkolwiek cieszy, że już się komuś oprócz mnie podoba. Co do Anglii, myślę że zostaną w Unii, nie bardzo im się opłaci wyjście ale co będzie to czas pokaże. Poza tym już przywykłam do tego, że zawsze mam wiatr w oczy i kłody pod nogi. Też czasami obawiam się, czy będę chciała wrócić ale przecież serce zostawię w ogrodzie a bez serca długo się nie pociągnie ;)

Napstrykałam, to pokażę ;)

Taki mini tulipanik mi zapączkował

DSC_1888.jpg


I kamasje w pąkach były. Ciekawe jak teraz wyglądają

DSC_1918.jpg


Cytryniec też cały w pąkach :)

DSC_1971.jpg


DSC_1957.jpg


Długi weekend przede mną. Ciekawe czy będę kosić....

DSC_1923.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, wxxx-a, inag1

Jagowe podwórko 28 Kwi 2016 20:57 #462695

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Oj, Jaguś jakie smutne wieści, co prawda emigujesz do ogrodniczego raju.....no ale szkoda. Ogród wytrzma bez Ciebie? a Ty bez ogrodu?
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 28 Kwi 2016 22:31 #462784

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Ewo, jakoś bez siebie wytrzymamy ;) Będę częściej oglądać zdjęcia B)

Nie smućcie się tak, ja nie odbieram tego wyjazdu jak zła koniecznego lecz jak kolejny etap w moim życiu. Ktoś kiedyś powiedział, że wszystko dzieje się po coś a ja mam marzenia do spełnienia ale na to potrzeba kasy :happy: Ma to swoje inne dobre strony, w bardziej cywilizowanym kraju przeczekam ten chory sen prezesa i wrócę,by dokończyć ogród a w międzyczasie wieś mi się wyludni B) resztki drobiu znikną B) Same pozytywy
Ostatnio zmieniany: 28 Kwi 2016 22:55 przez futrzasta.
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 04 Maj 2016 22:54 #465209

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Kosiłam, a jakże. Cały ocean mleczyków i jaskrów zniknął. Żal, bo bardzo lubię takie widoki

DSC_2042.jpg


DSC_2043.jpg


Poza tym

Zakwitła pierwsza niezapominajka - różowa :)

DSC_2046.jpg


Nadal kwitną i pachną. Warto było czekać :)

DSC_2106.jpg


Czeremcha pospolita. Mam kilka drzewek, około 10. Zapach rozsiewa niesamowity :hearts:

DSC_2093.jpg


Trochę tulipanów.

DSC_2138.jpg


DSC_2112.jpg


DSC_2160.jpg


DSC_2165.jpg


Kilka host. Wraży drób ma więcej szczęścia niż rozumu - tylko dwóch lub trzech ubiegłorocznych nie widzę ale może jeszcze wyjdą?

Falbaniaste stilletto :)

DSC_2123.jpg


Night Before Christmas nosi ślady kurzego grzebania


DSC_2188.jpg


DSC_2191.jpg


Independence :hearts:

DSC_2168.jpg


Ta miała 30 kłów - zabijcie a nazwy nie pamiętam (od kilku już lat czyżby tu też sks? ;) )

DSC_2126.jpg


Reszta jeszcze nie zidentyfikowana choć nazwy mam zapisane. Podrosną to zidentyfikuje się :)

DSC_2147.jpg


DSC_2157.jpg




Tylko tej nie znam zupełnie

DSC_2058.jpg


Jeszcze kilka host jest ale z powodu wyścigu z czasem pokażę może jutro.

To był bardzo owocny tzw długi weekend.

DSC_2187.jpg
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 22 Maj 2016 22:34 #472682

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Przecudna ta łąka mleczna :) Na tym etapie bardzo ją lubię. Po tygodniu miłość mi zawsze przechodzi :devil1: i zabieram się do tępienia z pomocą kosiarki.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 22 Maj 2016 22:37 #472687

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Ja tylko raz dałam się ponieść mojej miłości do żółtych mleczyków i jaskrów. Przeszło mi, gdy musiałam kosić prawie metrowe badyle położone przez deszcz :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Jagowe podwórko 22 Maj 2016 22:53 #472703

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
:happy4: Pamiętam jak na początku, po wprowadzeniu się tutaj, walczyłam z mężem, by nie kosił mleczowej łąki. Ta sielskość wprawiała mnie w zachwyt. Żadna wykoszona równiutko powierzchnia tego nie zastąpi. W ubiegłym roku robiłam "miodek" z mniszka. W tym roku jakoś o tym zupełnie zapomniałam.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.532 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum