Forum Ogrodnicze Oaza

Doris - nie ma to jak wejść do Ciebie z samego rana..pycha kawusia, dawka mega energii i dobrego humorku, solidna porcja zdjęć i to nie tylko roślinnych. Super uchwycone żyjątka muszę tak pokrążyć u Ciebie to może i mnie chętka na ogrodowe co nieco weźmie skoro pogoda ma być ładna ?! miłej niedzieli

Witaj Dorotko róże ,urocze ja też man róże są stare i mizerne u mnie jest dużo mornic , podgryzają korzenie w pażdzierniku coś posadze . Kupiłam kosze plastykowe takie na zie mniaki będe wnich sadzić Dorotko prosze powiedz coś , na temat zawilca i jarzmianki jakie te kwiatki

są wysokie jak się rozrastają gdzie nabywasz sadzonki kwiatów .Ja ostatnio kupowałam w sklepach wysyłkowych ale to była pomyłka, Pozdrowienia z Krakowa OLA

Popołudniową kawkę też możemy wypić? Piękne widoki Dorotko takie... swojskie. Co do "pustych" róż ja też je lubię. Obiecywałam sobie że dość już roślin na ten sezon no ale jeszcze ta jedna jedyna... Takie są skutki moich spacerów po tym forum Tylko czekać jak znajomi zaczną się pukać w głowę na mój widok

Monia bardzo mi miło jak lubisz wpaść do mnie z rana ja przeważnie rano mam czas...i wieczorem...a poranne fotki to wiesz ,że lubię...ale już poranki o tej porze inne ...nie ma tego penetrującego słoneczka...niestety A co tam u Ciebie...niechcieja masz ...nie daj się wyłaź do ogrodu wyłaź ...tam zawsze się coś dzieje...i pogrzeb bez rękawiczek w glebie...choć chwilę...poważnie,to ma niesamowita moc poprawiania humoru Niedziela u nas fajna...choć zachmurzyło się...ale temperaturowo okejos....hej ogrodzie nadciągam

Olgałał...z Krakowa mam pozdrowienia....jak ja dawno tam nie byłam...mam tam synka na AGH ,on kocha to miasto .bardzo Ci współczuje problemów z nornicami...w ogóle nie znam tematu...i z kretami tez, chyba bliskość ulicy je wystrasza Róże kocham strasznie...i nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich...wiesz u mnie w tym sezonie nic a nic nie chorują...no jedna Rhapsody in blue jest w plamki.. tworza ładne kepy...nie rozłażą siż .Zawilce i jarzmianki wpadły Ci w oko....dobry wybór...jarzmianki to cudne byliny, nie są ekspansywne ,ponoć się fajnie wysiewają jak mówią dziewczyny, ja jak na razie siewek nie mam, ale mi przyrastają w kępie.kwitną praktycznie cały czas od czerwca ...cudowne..właśnie będę zamawiać bo mam jedynie białe ,jak chcesz to Ci podam dobre źródło Zawilce te które pokazałam, to nie za bardzo wiem jaka odmiana,mogę Ci załatwić taka sadzonkę z mojej wiochy na wiosnę.Są piękne,rosną wysokie kępa ma ok 50 cm,a jak zakwitną to ponad metr na pewno mają ,są zjawiskowo piękne,kwitną od lipca do teraz ....prawdziwe śliczniaki...inne odmiany możesz zamówić w jarzmiankowym źródle jak chcesz Wiesz ,ja mam masę roślin z wymian,albo kupowałam od forumowiczów,nowości trzeba poszukać, ale to dzielimy się co gdzie można zdobyć...jeśli będę Ci w czymś pomocna to pytaj, służę pomocą pozdrawiam z Zagłębia i miłej niedzieli

Jarzmiankowe źródełko poproszę

Ależ proszę Cię bardzo...

Co to za kraina gdzie tylko jedna samotna krówka sie pasie , a tu lud potrzebuje mleka i masła Znów widzę ,ze był wypad za miasto .Dorcia nic nie zamawiam miejsca niet, a mam patyczki posadzone więc dla tych maluczkich miejsce musi być .

Dorotko

Kłania się Kraków : : Gdyby to było możliwe byłabym wdzięczna bardzo podoba mi się jarzmianka, chwilowo jestem nie wformie. Nie robie wycieczek po szkółkach Na wysyłkowych sklepach się zawiodłam . więc gdyby było to możliwe proszę o namiary

Wiejska fauna to zdecydowanie coś dla mnie Uwielbiam wszelakie zwierzątka i nie mam żadnych oporów co do np. pająków. Ostatnie 'zwierzątko' tez bardzo mi się podoba

Doris gdzie się podziewasz ?
Wylazłam do ogrodu, pogrzebałam w ziemi łapkami bez rękawiczek (często tak robię) i cosik się powoli ruszyło tzn. ja się aktualnie nie ruszam za bardzo bo mnie w krzyżu łupie ale co tam - grunt, że coś podziałałam. Jak masz sprawdzone źródło jarzmianek to ja też poproszę bo strasznie mi się podobają ale albo nie trafiłam źródła albo mnie nie lubią bo z 7 tylko 3 zakwitły w tym roku i wszystkie są maleńkie cały czas ale nie zamierzam się zbyt łatwo poddawać- o nie ! Jarzmianki nadchodzę ....no dobra pewnie wiosną

Witam ...przed rankiem
Jakoś mi się obudziło....kawusię sobie machnęłam...to skrobnę coś i zaczynam dzień

Ależ mieliśmy wczoraj wyczerpujący emocjonalnie meczyk....no te nasze chłopaki

Jadziu he he , krówek jest tam dosyć sporo....najbliższy sąsiad razem z ww,ma jeszcze cztery...jest jeszcze taka ładna ,czekoladowa Myślałam aby zrobić im sesyjkę...bo one mają cudne oczyska, ale w końcu nie zdążyłam...a ta jakoś nie chciała pozować Nie byłam na wsi teraz...to odgrzewane fotki z sierpnia Jadziu No tak...w końcu nam se miejsce kończy ...mnie również
Olga sama akurat jeszcze tam nie zamawiałam,ale sporo znajomych i wszyscy zadowoleni,prześle Ci Adres i ofertę na pw
Aneczkaja też kochana lubię pykać foty zwierzaczkom...nie mam jakiegoś fajnego sprzętu na razie pod ręką...mimo wszystko się porywam Pająki lubię oglądać w naturze...ich precyzyjne pajeczyny mnie zachwycają... i nie pozwalam ich zabijać..bo nie, nie mam specjalnych przekanań ,że przynoszą szczęście czy cóś...po prostu nie lubię niepotrzebnego zabijania czegokolwiek....są niesamowite, niektóre fajnie skaczą...te malutkie i maja takie fajne kolorki...Aneczka,mało kto na forum lubi pajączki

Moni,,,a miałam dość zajęty dzień,,,wizyta u lekarza...a potem jedna sytuacja dosyć popsuła mi humorek....to nie chciało mi się nic Cieszę się ,ze lepiej u Ciebie i Ja tez się dźwignę...już się zbieram Nie dam się ...o nie Jarzmianki sa cudne...warte posiadania jak nie wiem co, maja biała ma już fajna kępę i kwitnie nieprzerwanie zebrała się też jaśniutka różowa....,teraz chciałam dokupić ciemnie różowe i bordowe Dam Ci namiarki na pw






























































mój cudny wczorajszy gość...niestety zdążyłam zrobić zdjęcie już deczko daleko ...ale jest

Cześć Doris!
Musiałam przeczekać, aż strona się zmieni, bo sama wiesz
A Ty to już tak będziesz przestraszać, czy to jednorazowo? Bo wiesz, że ja pod tym względem zawałowiec jestem
Poranek zapowiada piękny dzień... co prawda słonko dopiero się rozkręca, ale już widać, że ładnie będzie.
No to miłego kochana i stukam się kawusią
Meczyk oglądałaś?

Aha, pustaczki przeurocze!

I jeszcze... mam nadzieję, że u lekarza wszystko ok

Agunia...no wiem,że Ty z pająkami to nie bardzo... już nie będę....chyba,że pajęczynki ..bo one są takie cudne w mgłach albo rosie....pewnie i Ty oczko zawieszasz
Meczyk tak oglądałyśmy z Zuzą...to jest kibic pierwsza klasa...kurczaczki... chłopaki fundują nam huśtawkę nastrojów...a ja na razie tak nie mogę....Ale trzymali nas do końca w napięciu nie.... Fajne te nasze chłopaki ...oglądałaś filmiki Igły na Youtube...? bardzo ich przez nie polubiłam ... U lekarza...no już coś wiadomo, niepokojąca wyszła mi tachykardia i wysokie ciśnienie...ale to akurat wiedziałam....teraz mam do wykonania sporo badań...w tym rtg głowy bo utrzymuje mi sie ból...mniejszy ale jest ...Ale ogólnie pacjent na razie rokuje ...i najważniejsze, dostałam tabletki na regulacje ciśnienia i walenia serca
Agusia pustaczki są obłędne

Polecam na dobry dzień
www.facebook.com/video.php?v=166342663564126

Dorcia, witaj kochana!
Czytam o kłopotach ze zdrowiem, współczuje, wiem co przeżywasz, ja tez na lekach
Meczów nie oglądam, bo mnie nerw bierze Woje w tym czasie poczytac spokojnie książkę.
I u mnie pajęczyn w ogrodzie masa, rano pięknie wyglądają we mgle. Niestety na fotki rano czasu nie ma, może w sobotę
Miłego dnia Ci życzę

Ladne te Dorisowe pajeczyny Ja sie jeszcze urlopuje ale to juz koncowka buuu plot mi juz zrobili, tak ze jak przyjade, to robota mnie czeka a ja rozleniwiona na maksa i na sama mysl mi sie slabo robi

Dorka...dzięki ...nie dam się tak łatwo Już dzisiaj mi lepiej po tym leku....serducho mi się już nie telepie jak ptaszek w klatce
Pajęczyny są fantastico co nie....pykaj pykaj jak będziesz miała możliwość...te jesienne to będą superowe miłego Doruś
Julek dzięki...no myślała ,że w końcu jesteś...a ty dalej się wczasujesz A wczasuj się za wszystkie czasy ...super tam macie , widziałam Cię laseczko...piesy się wyżyją i coś mi wróbelki doniosły ,że towarzycho masz super...czego chcieć więcej Może Robalka jeszcze gdzieś spotkacie

Dorcia to trza będzie trochę przystopować z ciężkimi pracami i bez wnerwiania się .Już kiedyś chciałam zrobić pajęczynie fotkę ,ale jakoś mi nie wychodzi Moje Oczęta jeszcze w pąkach

Dorotka, Ty się oszczędzaj, dziecino kochana - z serduchem nie ma żartów i lepiej go nie nadwyrężać, grzecznie przyjmować leki.
Przydałoby się żyć w jakiejś enklawie, spokojnie, bez stresów o byt i w ogóle.
Tylko kurczaki, jak to zrobić?
Ściskam Cię.