Nie wiem, ile stopni było dzisiaj, ale na zimową kurtkę trochę za ciepło
Danusiu Tacca - nie łudzę się, że to już teraz, mimo że dziś baaardzo ciepło..
Ale niedługo już przecież!
Roma - ja nie kupowałam wiosną bylin, bo przegapiłam Marka na allegro, a róże jak tylko przyjechały, natychmiast zadołowałam. Dlatego zimno i deszcz na razie przeczekuję. Ale gdybym miała piwonie, też zasuwałabym w rękawiczkach.
Chyba lepsze to niż otulanie zimą w nocy z latarką w zębach (bo ups! zagapiłam się a mrozy przyszły), albo wykopywanie mieczyków z jedną ręką w gipsie
Cichutko u mnie, bo u Was wydeptuję ścieżki
Nie miałam nic ciekawego do pokazania, to Was podgladałam.
Agatko sure - choćbym nie wiem jak podły miała humor, ta piosenka zawsze poprawia mi humor
Z Twojego kompostownika bardzo się cieszę
Ciągle pamiętam jak piałam z zachwytu nad pierwszą "własną" grudką kompostu
Siberio - kwiatków przebiśniegów może dwa, ale cebulek bedziesz miała z... 20
Przynajmniej u mnie tak jest, ale tylko 2 zakwitły
Przesadzenie 20 roślin to już coś.
Zdjęcia - dziękuję
A ryby w kompostowniku? Mówiłam że to inspirujący sprzęt w ogródku
Paweł Xellos- mam wrażenie, że konwalnik i tak teraz tańszy niż kiedyś
Czyli idzie w dobrym kierunku
Czytałam, że jest odmiana, która szybko przyrasta, trzeba zapolować.
Albo mieć duuuużo cierpliwości
lora - kompostownik nie śmierdzi
Tzn. może, ale to znaczy, że coś źle idzie. To się przetwarza bezzapachowo.
Myszy może, ale tych na rabatkach więcej, jak kota nie ma.
Ślimaki są, to prawda. Nic nie jest doskonałe
dalu - też miałabym więcej, gdyby miejsce pozwalało
Pamiętam, że jak kiedyś dawno gdzie indziej pokazywałam ten drewniany, pewna Hanka55 napisała "ile miejsca! 5 bylinek by się zmieściło!"
Ewa zocha - u mnie goryczka rośnie w zwykłej ziemi.
Zwykła w tym przypadku znaczy zasadowa. Ma miejsce dość słoneczne.
Nawożę ją razem z resztą bylin, czyli wiosną i później rozcieńczoną gnojówką.
Bardzo ładnie się rozrasta. Nie pomyślałabym, że może sprawiać kłopoty
Aga, majorowa- bardzo Wam dziewczyny dziękuję
0
0
0
Mam i ja wreszcie swoją kępę krokusów!
Niektórzy z Was już pewnie o nich zapomnieli, a ja dopiero się cieszę.
Były jakieś tam wcześniej, ale to na te zawsze niecierpliwie czekam
Krokus 'Pickwick'
No i WRESZCIE mam pergolkę na Perennial Blue! Dziś przyjechała!
Porządna, spawana z prętów zbrojeniowych. Cudna
Robiłam ją na zamówienie, bo te standardowe skręcane były za małe, a wymyśliłam sobie, że po jednej pergolce chcę puścić Perennial, powojnika i jakąś jeszcze różę. Zastanawiam się jaką.
Teraz jeszcze straszy, ale mam nadzieję na słup kwiatów i zieleni niebawem
Dać babie 4 pręty na krzyż i cieszy się jak głupia