Forum Ogrodnicze Oaza

Nawet nie wiedZiałam , że taki wątek istnieje , trudno najwyżej wstawię raz jeszcze

To pewnie Clematis sieboldii...
Marzenka, tyle dzielżanów, floksów, trytom i nie było nic do kupienia? No było! Ale chyba cenowo nie bardzo się opłacało... Po ile były tak mniej więcej?
Naprawdę prócz śniadania nic nie kupiłaś?

Fiu, fiuuuu, jakie znajomości się ma

Nie sztuką jest kupić, sztuką jest nie kupić

Oj,jak się zahelleniło,zadzielżaniłło,zatrytomiło,musiałam sprawdzać czy to aby nie Marty wątek ,wycieczka przednia,mnie trawy zachwyciły,Ciebie śniadanie,czym bardzo Martę zawiodłaś,no jak to jest nie kuuuuuupić a może jednak jakaś mała niespodzianka??????

Takie wycieczki to super przyjemność Świetnie ,że pokazałaś fotki z ogrodu .Mnie zachwyciły zaschnięte główki żeleżniaka ,Swiecznica groniasta w paprociach i białe Cleome na rabatach

Martulu tenże sam to clematis własnie Rzeczywiście dzielżanów ,floksów i trytom było całe mnóstwo ,ale czy to jest powód ,żeby od razu kupować? Popatrzyłam ,popodziwiałam i se poszłam Ceny chyba nie były zbyt wygórowane ,floksy zaczynały się w granicach 3 euro ,sadzonki niestety nie były zbyt wybujałe ,niektóre to nawet jedno pędowe Ludzie brali ,ustawione w kupie kuszą kolorem Dzielżany piękne ,od takich tyci tycieńkich ,zaledwie 30 centymetrowych kwitnących ,do badyli-sryli wzrostu stojącego konia Ceny od 2 euro do nawet 7-8 ,no to juz lekka przesada! Trytomy też na poziomie około 4-8 euro ,zależy na jakim stoisku
Co do śniadania, to muszę Cię Martulu rozczarować ,śniadania nie kupiłam również.... zrobiłam sobie w domu

Siberko tak masz rację posiadłam tę sztukę,no może nie do końca bo w końcu coś kupiłam dwie małe hostki i parę cebul czosnków ! no bo przecież dla mnie nic tam nie było

Ewo nie ,nie Marty to wątek ,ani nie mój nawet ,osz kurde gdzie ja jestem Trawy pięknie zestawione ,ale i przestrzeń miały to i wyeksponować jest jak!!! To też jest ważne ,decydując się na nie,trzeba to brać pod uwagę

Monia bardzo wielka przyjemność i jestem przeszczęśliwa ,że w końcu po tylu latach udało mi się tam dotrzeć! Teraz jeszcze tylko Chelsa Flowers ..jak się uda! ....Sulęcin i będę mówiła widziałam i przezyłam wszystko Ten żeleżniak i mnie zachwycił ,no ale wyznam w sekrecie ,że mnie mało co nie zachwyciło w tym ogrodzie

No popatrzyłam co mam jeszcze z zdjęcia i jeszcze Was troszkę pomęczę
No to może największa orchidea świata?



I inne cudaki...

Ubawiłaś mnie z tym śniadaniem!
Całe szczęście, że były jakieś dwie małe hostki i na darmo tyle kilometrów nie jechałaś! Cóż to za niezwykłe hostki?
7-8 euro za dzielżany to przesada... Zatem nie będziemy dzielżanów z Niemiec do Polski przesadzać!
Bardzo piękna fotorelacja!

Hostki zwykłe Paradise Island i Fire & Ice , ładne uśmiechały się do mnie to wzięłam ....No i parę czosnkow To i ną śniadanie już by nie starczyło ) Wycieczka bardzo udana , no w końcu musiał ktoś pierwszy wejść do tych palmiarni To do tej pory zaklęte rewiry były ! ;Mówią , że najtrudniejszy pierwszy raz No i odkryłam w sobie powoła nie ...

marzenaF wrote:
No jasne...Dżaźnić się chcesz???

Pol te to pikuś ! Ja aż westchnęłam w palmiarni jak wyszłam w te paproty ! Od takich 6-cio a chyba i wyższych do mikroskopijnych ! Ah co za cuda<3 Całe ściany paprot dookoła one i ja ... Widzisz to Pol? No paprociowy orgazm powiedziałam toorajuśku musiałam

W Palmiarni, to rosnie to, co na wolnym powietrzu nie dałoby rady...takie paproty, to mnie mniej interesują kotuś.

Błąd trzeba się interesować wszystkim a jak się nam klimat zmieni , na no nie od razu może na afrykański .... No ,ale na angielski na przykład ? Od razu będziesz wiedziała co i jak , i jaką wybrać Te drzewiaste imponujące , pakuję mandżur i jadę do dziecka twego too England ! O!

Marzenko piękne zdjęcia, ciekawa fotorelacja, dziękuję.

Powołanie do paproci ciepłolubnych w sobie odkryłaś? To bardzo kosztowne powołanie... Szklarnię masz, ale ogrzewanie zimą drogie! Musiałaś do tej palmiarni wchodzić?
A tyle ładnych roślin na stoiskach było... I na zmianę klimatu czekać nie trzeba! A też wysoko wyrosnąć potrafią! takie dzielżany na przykład!

Dobrze że Marzenka nic więcej nie kupiła bo z piątku na sobotę miała zmasowany atak dzików na działeczkę ....zrobiły spory bałagan ...szkoda że Marzenka zapomniała zrobić fotorelacji bo do dzisiaj to już wszystko ogarnięte
Przymierzyły się nawet do Artamkowych irysów ale ich nie zjadły widać niedobre

Dzicy na Marzenkowej działce? A ogrodzenie to co, przefrunęły?
Specjalnie takie niedobre w smaku irysy wybierałam!