Forum Ogrodnicze Oaza

Gieniu, jeszcze nie - dopiero pokazuje łodygę kwiatową - zakwitnie u Ciebie

Leszku może u mnie będzie ładniej się rozrastał

I ten tez idzie od jutra do Ciebie

Jak ktoś chce nasycić oczy prymulkami to przede wszystkim u Ciebie.
Zmartwiliście mnie tym, że prymulki nie lubią słońca
U mnie kilka tak rosnie. Trzeba przesadzać?

Ja tez pierwiosnki mam w pełnym słońcu. Nie wiedziałam, że trzeba im cienia.

Gosiu, wierz mi że inni mają ładniejsze gatunki / odmiany - ale jak najbardziej zapraszam do mnie - jeszcze nie wszystkie kwitły, część dopiero odrasta po zniszczeniu przez opuchlaki

Sarna, to że prymule nie lubią ostrego słońca nie znaczy ze go nie tolerują.

Generalnie prymule lubią światło i znoszą nawet ostre słońce, ale muszą mieć odpowiednią wilgotność podłoża - bardzo lubią natomiast nieco przefiltrowane słońce lub gdy mają bezpośrednio przez ok 4-5 godz dziennie.
Oczywiście najbardziej wytrzymałe są pierwiosnki wyniosłe, odmianowce jak np P. minima nie lubią słońca i często po prostu wysychają mimo wilgotnego podłoża.
Przesadzać nie trzeba - wystarczy podlewać. Nazbyt duże zacienienie spowoduje wyciąganie liści i mniej obfite kwitnienie.
Najlepsze miejsce na prymule trzeba sobie wypracować we własnym ogrodzie sadząc je w różnych miejscach iobserwować gdzie najlepiej rosną i kwitną

Krychna, specjalnie dla Ciebie
W cieniu odrasta kolejny gigant kupiony w ub roku jako 'Pierwiosnek'

Dla porównania w ub roku wyglądał tak:

Specjalnie dla mnie? Ależ dziękuję Uroczy maluch! Wiesz co Leszku, te ciapate są zaje....fajniste na maxa!! Łapłam na nie gapulca!

Krysia, wszystkie prymule są miodzio

Dzisiaj żagwinowo - z siewu:

i kupiony za całe 3,5zł

w rzeczywistości bardziej czerwony

Jak już w tym kontraście to jeszcze Przetacznik armeński ze skalniaka

Przetacznik armeński obłędny,lecę szukać

Dorobiłeś się pięknej kolekcji pierwiosnków...co jeden to ładniejszy..moje pierwiosnki od tylu lat rosną w słońcu nie wiedziałam że w cieniu lepiej ..w cieniu mam jedną kępkę ale wydaje mi się że jest bardzo wyciągnięta do góry...przetacznik cudowny...nie mam ..

Iwono, przetacznik u mnie zaczął rosnąć jak posadziłem go na samej górce skalniaka w miejscu szybko wysychającym - wcześniej był bo był.

Alino, prymul może i sporo, ale ciągle brakuje, bo co raz któraś 'wypadnie z obiegu' Inne po prostu nie chcą u mnie zimować, inne pozostają w sferze marzeń w naszym klimacie ....

Dziś trochę na biało, zdjęcia sprzed 2 tyg:
Gęsiówka kaukaska:

i Skalnica Arendsa

Mnie ta Skalnica Arendsa niesamowicie się spodobała, chociaż żagwin jak i przetacznik też mają w sobie ''to coś'' Ty wiesz że jesteś wstrętny zaraziciel i kuszmen?

Krysiu, skalnice ogólnie są ciekawe, a Skalnica Arendsa potrafi być grymaśna. To moje drugie podejście do niej.

A dzisiaj żeby było ciekawie po zakończonych pracach na działce zachciało mi się podlać sadzonki hortensji i urwałem rączkę w kranie - wróciłem wymoczony porządnie a na działce po kostki wody

Bardzo oryginalny przetacznik
Ja ostatnio zakupiłam przetacznika goryczkowatego

Gosiu, przetacznik ów był tak wynędzniały w ub roku prawdę mówiąc że miałem go wyrzucić, ale ciągle szkoda go było. A może jednak ruszy, a może ma za mało wody ...... No i ruszył - teraz na pewno zostanie

Mój wiosenny nabytek - Rh 'Polarnacht' - kwitnie jednym kwiatem, ale bardzo cieszy

Azalia pontyjska (nasz rodzimy różanecznik) nabyty z pobliskiej szkółki leśnej w ub roku zaszczycił 2 kwiatkami, w tym roku już się postarał :

A ten zapach ..... dla mnie liliowo migdałowo narcyzowo kwiaciarniany

Leszku też uwielbiam ten zapach azali , nawet jak już prawie przekwitną pięknie pachnie ogrodzie .

Iryski już dostałeś ?

Leszek.G wrote:
No to już go lubię, i to podwójnie: za właściwy dla mnie kolor i za ten opisany przez Ciebie zapach.

Leszku, a tak przy okazji: Nie wyślę Ci tego o co prosiłeś bo nie znalazłam adresu, gdzieś mi przepadł.