Forum Ogrodnicze Oaza

Gieniu, ostatnie 2 dni sprawiły że azalka już gubi kwiaty
Iryski odebrałem dzisiaj. Bardzo się cieszyłem aż do momentu wejścia na działkę - okazało się ze jakaś bladź ukradła mi świeżo rozkwitniętą azalię wielkokwiatową 'Speak orange' W dodatku złodziej zniszczył mi siatkę której fragment jest do wymiany Normalnie k....ca mnie wzięła A czekałem aż przekwitnie żeby ją przesadzić w mniej widoczne miejsce
W sobotę jadę ze szpadlem po Rokitniki i w nosie mam czy się rozlezą czy nie
Niech im ......a ręce powykręca żeby łyżki do gęby donieść nie dali rady, złodziejom p......ym Szlag mnie trafił.
W weekend robię przyczajkę z wabikiem z azalki pontyjskiej i bejsbolówką w ręku

Krysiu, dziś widziałem prawie dwumetrowy krzak takiej azalki - to po prostu trzeba zobaczyć i poczuć

Kliknęłam w podziękuj zamiast odpowiedz .

Leszku , ktoś chyba znalazł u Ciebie niezłe źródełko ślicznych roślin , może powinieneś zainwestować w kamerkę taką jak montują leśnicy, podobno można w Lasach na wyprzedaży trafić okazyjnie.
Bardzo Ci współczuję i nie dziwię ilości wykropkowanych słów.

No Leszek wcale sie nie dziwię , ze krew Cie zalewa ........... ale ludzie , którzy to robią to przecież jakby sąsiedzi ,te ogródki nie są duże , pewnie się mijacie ( bo nie sądzę , że wyprawy złodziejskie organizwane są z miasta ) , mnie to się w głowie nie mieści , ze można cośtakiego zrobić.

Leszku też mnie wnerwiają taki osoby , które myślą że wszystko do nich należy .

Krzysiu, całe działki to jedna wielka hurtownia ogrodnicza za darmo - wczoraj robiłem 'przyczajkę' i dziwnym trafem i nie wierzę że przypadkiem akurat moją alejką przechadzała się pani z bloku obok z która moim zdaniem jest zdolna do wszystkiego, a pod blokiem sadzi czasami różne rośliny które przywozi świeżo wykopane nie wiem skąd

Mireczko, krew mnie zalewa bo w ub roku wstawiałem nową siatkę a teraz 2 metry siatki i słupek są do wymiany Jutro cały dzień posiedzę na działce i poobserwuję kto się skusi na kolejną azalię przy ogrodzeniu

Gieniu, w chwili obecnej złodziejom mógłbym ręce obcinać tępą siekierą - sumienie by mnie nie dręczyło.

Teraz wspomnienia czar, czyli floks szydlasty który już przekwita a zdjęcie jeszcze sprzed pełnego rozkwitu:

Mireczko, poznajesz ?

Matko, aż nie wierzę żeby komuś z ogródka kwiaty kraść!? Z cmentarza czy parku czasem coś skubnąć żeby nie było widać to jeszcze nie taki grzech ale żeby tak komuś na posesję z buciorami to nie ładnie, łap tę sąsiadkę i jej! A ten skalniaczek to ładny masz

Kaciarynko, skubnąć odnóżkę z ogrodu czy parapetu to też nie grzech, jeśli roślinie krzywdy się nie robi, a właściciel nie widzi , tak skubnięta lepiej rośnie ale co innego skubnąć całą roślinę .

Kaciarynko, Krzysia dobrze prawi - niech ułamie gałązkę, niech skubnie kępkę, ale po jaką cholerę kradnie całą półmetrową roślinę? Przecież ona może się nie przyjąć w fazie rozkwitu. Niech bladź jedna przyjdzie, poprosi - co mam do oddania czy podziału to dam. Niech złodziejom ręce powykręca żeby szklanki z woda trzymać nie mogli

Wczoraj posadziłem 30 krzaczków Ligustru i 5 Rokitników na poczet żywopłotu. Zaraza jadę sprawdzić czy nic nie zginęło....

Dalej wspominkowo - Narcissus actaea

Narcissus 'Sir Winston Churchil' z grupy wielokwiatowych

Anemone sylvestris

U nas takie kamerki można wypożyczyć,popytaj a jak się daj Boże złodziej nagra zdjęcia po całych działkach bym rozwiesiła.
Jak arum ? bo chyba dobry rok dla nich nawet małe sadzonki mają kwiaty.
.

Iwonko, za kamerkami się rozejrzę w tyg.
Arum całe w liściach , po kolbach ani śladu

Wpadłam z rewizytą ładnie u Ciebie więc się rozgoszczę.
Leszku rozumiem Twój żal i złość Nam w tym roku ukradziono ok. 30 sztuk świerka - trzymaliśmy go w doniczkach przez dwa lata, posadziliśmy (trzeba było kopać tyle dołków) i jakaś ho..ra wszystko nam wyrwała. Posadziliśmy kolejne małe sadzonki ciekawe jak długo się utrzymają, bo ten co ukradł może wrócić.

Leszku czytam o złodzieju i krew mnie zalewa .Podejrzewam ,że spotkasz swoją azalię w którymś ogrodzie .Bo przecież całkiem obcy człowiek raczej by tego nie zrobił.Bielutki zwykły narcyz ,jest cudny .Niech się schowają te wszystkie wypasione

Współczuję kłopotu
Szkoda, szczególnie, że jak piszesz to był już rozrośnięty krzaczek.
Jakaś plaga ostatnio się zorbiła na tych złodziei roslinek
Kiedyś, to kradli narzędzia, a teraz rośliny
Co za czasy

Ach, szkoda gadać, jako mądrość ludowa głosi 'świat bardak a ludzi bladzi'. Rozmawiałem ze swoją sąsiadką ostatnio (z racji że mamy jedno wejście na nasze działki i są one bliźniacze, podobnie jak domek). Sąsiadka powiedziała ze ostatni przyjechała z nimi ich znajoma żeby zobaczyć i działkę i moja kochana sąsiadeczka oprowadziła swoją znajomą również po mojej działce .... Rozumiem że sama chodzi ogląda - nie mam nic przeciw, ale żeby wprowadzać obce osoby ?
A to dołek po mojej azalii

Na pocieszenie są inne, mniejsze rośliny których nie widać na pierwszy rzut oka, jak choćby biała prymula siebolda:

Szkoda tylko ze nie chce się wysiać

Leszku, sąsiadka dostałaby ode mnie niezły opierdziel za oprowadzanie obcych, a kto wie czy również nie złodziei, którzy popatrzą co, gdzie i jak, aby potem wiedzieć jak to ukraść. Swoją drogą, wierzyć się nie chce... W takim razie ten krzak zwinął Ci ktoś, kto nie zna się na rzeczy. Obeznany ogrodnik nie wykopuje roślin w fazie kwitnienia. Współczuję... Pogadaj z sąsiadką, tak nie można i pozabezpieczaj się w jakiś sposób, przed sąsiadką również. A może jak ją uświadomić, że sprowadzając obcych i wchodząc na nie swój teren odpowiada za zaginięcie czegoś, to przestanie sprowadzać...

Anitko, sąsiadka ma 70 lat i swego .... Ja im koszę działkę i przed ich działką, a w zamian korzystam z ich szklarni (połowy). Ostatnio postawili kochani sąsiedzi pustą beczkę w miejscy gdzie przechodzę na ich część działki .... Kiedyś, za czasów młodości mojej babci, jeśli ktoś nie chciał by chodzono po jego własności, ustawiano w tym miejscu snopek zboża na kołku.
No cóż, skończy się współpraca w tym roku i tyle.

Na pokrzepienie zaległe fotki z kwitnień różnych:
Kukułki plamiste

Młodziutka azalia wielkokwiatowa 'Homebush'

Kiścień 'Rainbow' w zasadzie kwitnie od samej wiosny

Serduszka okazała

Nie mogę sobie przypomnieć gdzie widziałam kukułki . Takie wspomnienie z dzieciństwa, kiedy zobaczyłam kwiaty wiedziałam jak wyglądają liście, musiałam je kiedyś widzieć w naturze, tylko gdzie .

Krzysiu, czyli kukułki plamiste mieć musisz
Wspomnień jest dużo, a ja wczoraj robiąc porządku trochę na działce, wywalałem fiszki tego, co nie wyrosło. I znalazłem fiszkę azalki którą ostatnio ukradziono - to nie była Speak orange tylko Cannons double
W ub roku było jej pełno na wyprzedażach, a w tym nie widziałem nigdzie

Nadal wspominkowo, bo już przekwitają:

A po kwiatach piwonii jedynie nasienniki zostały

i coś dla Mireczki, Orlik Yellow queen - czy Twój też taki rażący ?