Forum Ogrodnicze Oaza

Wesołe rymujące towarzystwo tu zagląda aż miło się czyta .No niestety niteczki mnie pochłonęły w całości jak to twierdzą moje koleżanki .Muszę szybko dojechać do końca z moją encyklopedią, inaczej wiosna mnie zastanie w połowie drogi Dzwoneczki śliczne zwłaszcza te w kolorze BLUE

Miałam pisać i pisać, ale pędzę do linka, dziękuję
Stęskniłam się już za Krzywaczką, a jeszcze bardziej za Panią na zdjęciu

Niemoc straszna , a tu wierszem się nawet pisze. Dla takich jak ja wymyślono ikonkiCzy Ty juz nastepną wywrotkę ziemi przywiozłaś , czy tak robotę szanujesz ? Coś czytałam o ziemi na warzywniku, a moze tam rózanka będzie ? U Marty Celebrytki pomidory, co mi wogóle nie pasi , No nie dlatego ,ze Marta sobie nie poradzi, ale w tej sytuacji,czy jej wogóle wypada hodowac pomidory ? Szalona zmiana obyczajów ,Szanowna Pani,po zimie

Marta Celebrytka Do czego to już doszło, Ona dzisiaj następne torebki z nasionami pomidorów kupiła, słowo!
I jak uważnie dopytywała, co, gdzie, kiedy? Na temat pikowania, to nawet trochę zarejestrowała, podczas naszego dziejszego wypadu! Iza, miłe zadzwoniło, wiem gdzie nabyć białe kropkowane, muszę zapisać, głowa już nie ta.
Słońca życzę

Marta dwukrotnie pojawiła sie w telewizji o zasiegu ogólnokrajowym, a na forum tak gruchnęło ,ze az do mnie dotarło Miło się obmawia koleżankę Niech tu ona wpadnie, a pisze szybko -to mi tak wygarnie .ze odezwę sie dopiero na kwitnienie irysów Nowe nasiona pomidorów ? A moze dla sąsiadow kupiła , których zasypało

Nie zachowywała się dzisiaj jak celebryktka....chociaż, chociaż! Trudno było za nią nadążyć, pierwsza robiła przegląd półek z nasionami i cebulami, a potem zniknęła na długo. Kartę jej w bankomacie wcięło i trzeba było połowę pracowników OBI zwerbować, aby pensetą tę kartę wyrwać! Jeszcze nie jest chyba rozpoznawana...w reginie
Ups, trochę się wystraszyłam jej ciętego języka.

ewa f wrote: Ewa, świetny tekst! Aczkolwiek zupełnie nieprawdziwy! A co do innych tekstów, to jam niegodna pomidorów czy pomidory mnie niegodne?
Izulu, jeśli zastanawiasz się, czym potraktować te dwie koleżanki, patelnią czy młoteczkiem , to ja bym sugerowała jednak patelnię!

Od kwestii formalnej rozpocznę , sztaby, gole i pergole pominę gdyż temat nieco się przeterminował

Romo,dzwonek karpacki Thorpedo to ten mocno niebieski pełny a dzwonek kropkowany Pink Octopus to roślina z płatkami jak ośmiorniczka i prawdopodobnie rubriflora (z długim.... dzwonkiem) . Doniczkowy pełny z marketu i raczej marną szansą na życie w gruncie... Dzwonki są fajne, ale w dobrych warunkach mogą być nieco ekspansywne. Co nie jest takie złe...

Jadziu, jedź z encyklopedią - wiosna za pasem... Koty i psy urządzają sobie walentynki... To musi być już niedługo

Joluś, i jak, pomogło czy wzmogło? Ech, tęsknoty...

Ewo, bardzo mi miło, że choć paskudnie Cię sprowokowałam, to jednak skutecznie. I nie chcę myśleć o milczeniu do kwitnienia irysów... Nawet nie wiesz jak się cieszę Marta Celebrytka poszła w pomidory o czym upewnia nas wypowiedź Vity... Pasi, bo zaraz nam Marta wyszuka takie odmiany, że ho ho... Ja poszłam w róże i tak zostanie. Ale warzywnik musi być! Po zmaganiach na piasku będę rabaty wzniesione z nawiezionej ziemi... Tylko ta cholera gliniasta.... Powinnam kupić betoniarkę i mieszać.

Wiktorio, podtrzymuj zapał pomidorowy... Kto jak kto, ale Ty coś niecoś w temacie wiesz. Mówisz białe kropkowane... a ja myślę muchomor... No, słońca mi trzeba
Rozpoznawalność przyniosła wspomnienie filmowej tablicy z napisem "Tych klientów nie obsługujemy"

To tu to tam rozmowy o ptakach... A u mnie w ogródku też coś w temacie











Temu ostatniemu wyniosłam jabłuszko - ewidentnie się ucieszył





Tkwiliśmy w zlodowaceniu



A teraz kupa śniegu



Pierzynka.... idę spać ...

Piękne zdjęcia ptaków ja moich jakoś nie potrafię sfotografować, za szybko fruwają czy co?

Za dzwonki dziękuję,że ekspansywne? to mi na rękę bo chcę aby zadarniły mi puste przestrzenie.Możliwości fotografowania ptaków Ci zazdroszczę.W naszym lesie dobrze się kamuflują i oprócz dzięcioła prawie ich nie widuję w naszym lesie.

Pomogło, ale jednak bardziej zatęskniłam
Gdzież taki króciutki urywek zaledwie z takich pięknych okolic
Ptaszkowe fotki bardzo portretowo wyszły śmietnik pod karmnikiem nie przymierzając, jak u mnie

Ale u Ciebie śniegu !
Północ już prawie zupełnie wiosenna .

Zdjęcia ptaków piękne! Ten na drugim zdjęciu - to kto?

Nie rozumiem co sugerowała Marta ,ale jakby co ,to proszę tą patelnią
nie po sztabach i pergolach ,bo się odkształcą ...

A! Jeszcze poproszę o nazwę jakiegoś białego powojnika (może z dużymi kwiatami?),
który nie sprawi mi zawodu ...

Odpowiem za Izkę. Na drugim zdjęciu grubodziób

Zacne ptaszki
Śniegu jeszcze dużo, a czy na parapetach posiane?

Dziękuję Dorotko

Ładny grubodziób

Jak już uda mi się zamieszkać w ogrodzie ,będę prowadzić ptasie obserwacje
Może w końcu się nauczę .

aleb-azi wrote:
O tym pięknisiu mowa? Świetne zdjęcie Iza. Za Anią zapytam: jak tam wysiewy parapetowe?

vita wrote:
I te gałązki skomponowane jak ławeczka ,po prostu

Martulu, jakoś mi śmignęłaś niepostrzeżenie... Pomidory i godność... Co Ty na to?
Ani młotkiem, ani patelnią. Przemoc to niemoc - perswazja, tylko perswazja

Iwono, no fruwają ptaszęta szybciutko, mnóstwo zdjęć do idzie do kosza
Proszę, mazurki i... po ptokach



Romo, myślę, że będziesz zadowolona. U mnie nie zważając na ugór, słońce od świtu do zmierzchu i posadzenie pod akacją, która spija wszystko rozrastają się dzielnie. Próbują uciekać z rabatki na trawnik... A ptaszki zwabione jedzonkiem pozują pod kuchennym oknem.

Joluś, śmietnik pod karmnikiem długo będzie odrastał różnymi wynalazkami... Na przykład len mnie ucieszył, ale były i konopie...

Magduś, ptaszka przedstawiono, nie pozostaje nic jak tylko potwierdzić. Polecam karmnik pod kuchennym oknem. Człek się krząta i poluje... Clematisa z dużymi kwiatami to ja nie polecę żadnego... U mnie umierają wszystkie, choć Jan Paweł walczył długo i zasługuje na uwagę, choć nie jest to czysta biel. A polecę CI inną biel nieczystą... clematis luxurians alba - nie zawiedzie .

Dorotko, dziękuję za imię ptaszka...

Aniu, nie posiane... Przez brudne okna połowa luksów się nie przedziera.... A śniegu kupa... Jak i u Ciebie

Wiktorio, to działa... Wstawiamy lepsze zdjęcie między dwa słabe i już z lepszego robi się świetne No, dobra, trochę przy nim pomajstrowałam ...

A u mnie pada. Wielkie płaty śniegu... I jest go coraz więcej i więcej...











A jeśli barwy... jeśli kolor... To tylko z wnętrza