Forum Ogrodnicze Oaza

Mam 2 rodzaje takich belek.... jakieś 4 lata temu zamawiałem u stolarza, i on wtedy mi wyciął takie ksztalty z desek.

Teraz zamawiałem jako gotowe elementy z www.woodandarch.pl/ (= jagram.pl). Te elementy ktore widac na zdjęciu to są łuki na bramkę dla pergoli oraz łuki 1/2 omega na wiate gospodarczą. Elementy te są z drewna świerkowego impregnowanego ciśnieniowo, a następnie giętego na gorąco i klejonego dla wzmocniania i utrzymana kształtu. Na koniec wrzucane sa na obrabiarkę cyfrową (CNC) w celu ostatecznego nadania precyzyjnego kształtu..... bardzo ładna robota,, moge polecić. Inna sprawa, że wychodzi to ze 2x drożej jak takie wycinane z deski drewnianej, no ale potem mniej roboty (nie trzeba szlifowac, nie trzeba impregnować preparatmi grzybobójczymi, niektóre elementy mają ładne precyzyjne skosy aby nie stala na nich woda, itp.) Zamówiłem... zobaczymy jak sie sprawdzą.

Leszku, jak tam się ma wiata gospodarcza ? Prace postępują ? Widać już jakieś efekty ?

Coś cisza w temacie powojników ... Pokazałbyś jakieś spektakularne kwitnienia - Omoshiro np.

Prace nad wiatą zostały wstrzymane bo dostałem niespodziwanie delegację i przed kilkoma godzinami dopiero wróciłem.
Ale za to zobaczyłem kawałek Szkocji, gdzie widziałem niesamowite powojniki górskie, znalzłem dowód na istnienie potwora z Loch Ness, i zobaczyłem wspaniałe Glen Coe
A nawet przyziozłem sobie jednego powojnika .. szczegóły wkrótce.

Leszku Bardzo podoba mi się Twój wątek więc wpisuję się, żeby mi nie uciekł. Czekam na relację budowlaną

Clematis "Chantilly ™" + "Picardy ™" + "Oh La La™" (aka "Cherokee™")

Ale się pięknie uzupełniają ! Jak długo będą kwitły ? Pytam, bo może te tarasowe mają wydłużony okres kwitnienia.
To Twoja "robota", czy kupiłeś je już zapączkowane ?

To moja "robota", kupiłem sadzonki i pomieszałem w donicy już w zeszłym roku.
Staram się ostatnio eksperymentowac z powojnikami z kolekcji Raymonda Evisona... wydają się być bardziej zróźnicowane i wyspecjalizoawne od tych które można dostać z polskich szkółek.

To są 3 odminay pochdzące z kolekcji Boulevard, czuyli bardzo małe kompaktowe powojniki na taras/patio. W donicy dosrastają do 90-100cm, więc ładnie się komponuja wymieszane w dużych donicach.

Kwitnienie... no teoretycznie w opisach jest od późnej wiosny do wczesnej jesieni.
W zeszłym roku zaczęły mi kwitnac nieco poźno, bo kupiłem je nieco podmaskrowane (przesuszone, połamane) z marketu. Miały więc przerwę w kwitnieniu, ale potem miały kwiaty aż do przymrozków.
Zobaczymy jak będzie w tym roku.... pewnie nie będzie tak długo, ale do końca lata to może się udać utrzymać wszystkie 3 kolory - trzyamjcie kciuki .

Bardzo mi się podoba, że nie kwitną takimi bardzo mocnymi "wysypami" kwiatów a potem przerwa, tylko miały mniej więcej stałą ilość kwiatów.
Postaram się co jakis czas wrzucać zdjecie jak to wyglada w ciągu sezonu... a mam jeszcze jedną podobna donicę, tylko biało-niebieską (ale jeszcze się cała nie rozkwitła, czekam)

Udało się Evisonowi to utrzymanie kwitnienia . Być może do przymrozków, a na pewno całe lato ? Jak aksamitki
No właśnie - z powojnikami tak jest, że gdy chce się mieć cały czas jakieś ich kwiaty w ogrodzie to trzeba dobierać odmiany pod względem okresu kwitnienia. Jedne kończą, drugie zaczynają... albo kończą , nim jeszcze zakwitną, bo właśnie złapały uwiąd.

Ciekawa jestemm trofeum z podróży służbowej . Czy w Szkocji jakoś szczególnie popularne są powojniki ?

Tak... Evisonki z roku na rok podobaj mi się coraz bardziej, Zadziwiające tylko jak mało atrakcyjnie zwykle wyglądają wystawione w marketach.

W Szkocji rośnie bardzo dużo powojników, ale zdecydowana większość to powojniki górskie. Widziałem może ze 4 wielkokwiatowe, z czego 2 to "Josephine"
Za to górskie posadzone sa czesto wokół wejścia do domu tak aby oplatały całe drzwi, czasmi też posadzone są na murach oporowych czy puszczone po iglakach.

A trofeum kwitnie w grudniu.... będzie zabawa z utrzymaniem go przy życiu, ale spróbuję. Ale kosztował tam całego 1 funta (6zł) - podczas gdy wiekszość powojników tam w sklepie to tak 9-10 funciaków (50-60zł) - więc jak tu nie kupić ?

W północnej i zachodniej części Szkocji odczuwają dobroczynny wpływ prądu zatokowego , który łagodzi klimat. Przy średniej zimowej temperaturze nie spadającej poniże – 10 C nic dziwnego ,że górskie powojniki oplatają wejścia do domów.

Naoglądamy się takich widoków i też byśmy chcieli ‘Fredy’ , ‘Elizabethy’, ‘Mayleeny’ , a tu raczej na włoskie trzeba postawić.

Idąc tropem Twojego ostatniego upodobania do Evisonek - czyżbyś kupił wąsatego ‘ Freckles’ ?

Bingo! Clematis cirrhosa 'Freckles"

Leszku, ciekawa jestem jak tam Twój nabytek. Utrzymałeś przy życiu ? Zakwitł zgodnie z oczekiwaniami ?

Utrzymałem, niestety musialem go zabrac z domu do pracy gdzie ma zdecydowanie fajniejsze (chlodniejsze) okno.
Zakwitł.. jednym kwiatkiem.... ktorego marne resztki zobaczylem jak akurat wrócilem z urlopu

Oooo... no to trzeba czekać do kolejnego grudnia. Pocieszający jest fakt, że pozwolił Ci zobaczyć chociaż jednego kwiatka. Przynajmniej upewniłeś się, że to ta odmiana

Myślę ,że w tym roku dokupię trochę bylinowych. Wielkokwiaty, a szczególnie te wczesne, bardzo mnie ostatnio zawiodły. Zobaczę po zimie. Na razie to tylko takie tam sobie rozważania.

A jak u Twoje plany ? Będą jakieś nowe nabytki , czy pozostajesz przy tym, co już jest ?

Spore zakupy zrobiłem w zeszłym roku do obsadzenia nowej wiaty... jak na razie nic specjalnie nie kwitło, więc nie było co pokazywać.
Na wiosnę muszę się zastanowić... jest spora szansa na kolejny wyjazd do Szkocji więć może coś z tamtąd znowu przywiozę, (hmmmm.... może jakieś Evisonki zamówię)

A zakupy były takie


Wisterie "Texas White" i "Violacea Plena"
Milin "Ursynów" = jeszcze jeden zółty, nie pamietam teraz odmiany.
Clemki: "Starburst", "Beauty of Worcester", "Blue Light", "Moonlight", "Duches of Edinburgh", "Innocent Glance", "MOrning Sky", "Kaiser", "Maria Skłodowska Curie" i "Viva Polonia"

Leszku no to będziesz miał kolorowo .

Widzę ,że podobają Ci się pełne w podobnym typie : różowe ‘ Kaiser’ , i ’ Innocent Glance’ ; białe: ‘Skłodowska’ i ‘Duches of Edinburgh’.

Ja zauważyłam, że też wybieram te o zbliżonych barwach i kształcie , różniące się tylko jakimś subtelnym detalem.

Pergola pewnie wyglądała cudnie … Bo już stoi , tak ?

Leszku jestem u Ciebie pierwszy raz. Wpadłam po same uszy... Tak pięknie kwitnących, w takiej ilości odmian klematisów to nie widziałam. Może masz jakiś sposób na podpory dla tych pnączy? Czy zasilasz je specjalnym nawozem?