Forum Ogrodnicze Oaza

Alu, całe główki kwiatowe można suszyć w lekko podgrzanym piekarniku lub ozłożone cienką warstwą w ciepłym, przewiewnym miejscu, byle nie na słońcu, bo kolor stracą Listki można ususzyć i zmieszać z pieprzem i ostrą papryką

Witaj Alinko.
Ślicznie wszystko u Ciebie zakwitło, a liliowce piękne. Jestem pod wrażeniem ilości i wielkości host. To są przeważnie rośliny cienia a u Mnie go niestety brakuje. Mam kilka kępek ale są marne niestety. Ale będę zaglądać i oglądać je u Ciebie.

pozdrawiam, Gosia

Jadziu roślin jest dużo ale posadzone są tak że jedne giną a na to miejsce wychodzą inne staram się by było więcej bylin żeby było mniej pracy przy nich...nie sieję jednorocznych najwyżej parę sztuk dokupię jak się zwolni miejsce...





Rudbekinie znam właściwej nazwy nazywany jest w katalogach jako liliowiec cytrynowy ..jest podobny ale ma podwinięte płatki do dołu a mój ma proste...co do ślimaków to dzisiaj zauważyłam ślady na chodniku jutro trzeba go podkarmić...





Alubędę próbować co z tego wyjdzie..a czy nie można przy altance od północnej strony pod zadaszeniem, tam suszę miętę ,lubczyk i lawendę,tam słońce nie zajrzy a jest ładny przewiew...





Gosiaczkuja mam hosty przy altance od zachodniej i północnej strony ...zapraszam ci e jesteś nile widziana..

Alinko, śliczne liliowce.

pozdrawiam, Gosia

Gosiaczku lubię te kwiatki chociaż kwitną krótko ale jest ich dużo...moje są młode i ciekawość jeszcze większa czy zgadza się z zamówionym...mam nadzieję większego kwitnienia w przyszłym roku...

Jak miło się zrobiło na dworze trochę po padało jest wilgotno róże przekwitają zaczynają swoją paradę liliowce a za nimi zdążają hortensje...inne też ładnie się uśmiechają

Liliowce masz śliczne żeby jeszcze było trochę więcej miejsca na te piękności

Oooo jaki apetyczny pomidorek U mnie na krzaczkach jeszcze same zieleniuchy.
Super masz te odmiany liliowców. Ja miałam do tej pory takie najzwyklejsze, ale w tym roku kupiłam takiego różowego z zółtą gardzielą... bardzo mi się podoba i chyba będzie początkiem takich fajniejszych, wielkokwiatowych liliowców.

Alinko, u mnie też w końcu trochę popadało, ale to wszystko za mało Nie było mnie dwa tygodnie i kilka azalii zakończyło swój żywot U Ciebie wspaniała kolekcja liliowców i urocze nachyłki

WITAJ ALINKO ładne pysznogłówki , liliowce ,mam pytanie u Mnie pysznogłówki , dostają szarą pleśń brzydko wyglądają , kropisz swoje , liliowce, posadziłam za gęsto, muszę rozsadzać pozdrawiam ,

Alinko, jestem u Ciebie po raz pierwszy
Ale będę zaglądała
Msasz niesamowita masę roślin
Widziałam, że miałaś różyczkę, którą bardzo kochałam, ale w zeszłym roku mi padła
Ty nazwałaś ją Handel. Pod taką nazwa ją kupiłaś?
Porównywałam swoją z Handlem w necie, ale wydawał mi się inny, a Twoja była bardzo podobna do mojej.
Gdybym mogła kupiłabym ją jeszcze raz, bo kwitła praktycznie nieprzerwanie, ale nie znam nazwy

Jadwigo liliowce są kupione w tym roku i to ich pierwsze kwitnienie sama byłam ciekawa czy zakwitną zgodnie z zamówieniem ..ale udało się co do jednego mam wątpliwości...



moja siewka pierwszy kwiat.

Ave pomidorki po kwiatach to moja miłość...zaczynają dojrzewać te najwcześniejsze...liliowce zapragnęłam mieć zimową porą i zamówiłam wczesną wiosną..może jeszcze dokupię tych droższych..





Dalu Miło że się odezwałaś po urlopie na pewno go miło spędziłaś zresztą jak zawsze...ale ciepła to i u nas nie brakuje że w nocy spać nie można..Ja jak bym miała jechać to najchętniej na Alaskę...





Witaj Olgo...Ja nie pryskam pysznogłówek ale były podlewane gnojówką z pokrzyw ..ten biały nalot to mączniak...moje liliowce młode jeszcze się nie rozrosły a starsze są dzielone co dwa trzy lata.bo mam za ciasno..

Wims Red...



Bombshell

Margo {Gosia}zaglądaj częściej chociaż u mnie nie ma takiego dużego ogrodu jak u ciebie ..ale to się lubi co się ma...Tak ja tą róże też lubiłam bo to była bardzo ładna róża a kupiona w którymś ze sklepów ..nazywała się Heandel a na drugiej stronie pudełka było Handel ..u mnie dwa lata temu kret podrył a że była mroźna zima to przemarzł... jak gdzie bym spotkała to bym też ją kupiła..dla Ciebie z archiwum..

Witaj! Ładna kolekcja liliowców, zastanawiam się gdzie je pomieścisz po trzech czterech latach wiem do jakiej wielkości potrafią urosnąć Nazbierałam nasion z różowej sasanki, proszę podaj adres...postaram się kiedyś na czasie wysłać...na razie jestem uziemiona...zaczął się wysyp ogórków...produkuję weki W tym roku spiżarnia chyba szybko się zapełni. Pomidory zaczęły Ci się w szklarni czy pod chmurką?

Aniu kolekcja duża ale większość to miniaturki myślę że się aż tak bardzo nie rozrosną ...adres wyślę na priw. pamiętałaś??bezpośrednio wysiać do ziemi czy do doniczki..ja ogórków na polu jeszcze nie mam bo skubane kwitną dziko teraz widzę dopiero zawiązki ale miałam w szklarni 12 ogórków na sznurkach jemy od dłuższego czasu trochę słoików zrobiłam reszta poczeka na te z pola..pomidorów w szklarni miałam tylko 9 a reszta na polu i chcę Ci powiedzieć że nie ma nic wcześniej od tych na polu..



Romantic Rose pierwszy kwiat..

Janice Brown..

Witaj Ja właśnie chcę zapytać o liliowce nie wiem , u mnie też ciasnota, posadziłam liliowce co 35 cm i teraz mają ciasno ,jak wykopę , zaznaczam duży krzak, czy muszę go dzielić ,czy mogę go całego wsadzić w inne miejsce. bo placu mało i chciałabym aby kwitł na drugi rok ,pozdrawiam

Alinko, piękne róże, piwonie i liliowce, masz taki wybór , ze hej!
NA hostach sie nie znam, bo nie zbieram, wolę inne bylinki,

Witaj Olgo..35 to za mały odstęp liliowce najlepiej przesadzać w sierpniu po przekwitnięciu śmiało możesz dzielić możesz przeciąć kępę na pół i połowę oddzielić a ta druga nie będzie ruszona i nie będzie chorować ja tak robię ze swoimi starymi liliowcami..









Hana dzięki za odwiedziny zapraszam częściej..uzbierało się trochę przez 16 lat

Alinko, przepięknie kwitną Ci liliowce Ja coś z nimi źle robię, albo mnie nie lubią, bo mają mało pędów kwiatowych A może z powodu suszy? U mnie dopiero ostatnio tak naprawdę popadał solidny deszcz.
Miłego weekendu