Forum Ogrodnicze Oaza

Te chryzantemy co są na zdjęciach to zimują u mnie od kilku ładnych lat...









Nie wiem kochana bo to tegoroczny nabytek ....jedna widzę że będzie zimująca bo puszcza boczne odrosty z ziemi a reszta ze znakiem zapytania ...zrobię eksperyment bo mam po dwie z odmiany po jednej zostawię w ziemi a po jednej wezmę do zimowania...zawsze coś zostanie..

Alinko, chryzantemki pięknie urozmaicają jesienny ogród
W moim ogrodzie nie ma ani jednej zimującej, mam tylko w doniczkach, więc tym bardziej podziwiam je u Ciebie

Alinko
Przyjemnie patzry sie na ładne odmiany i kolorki chryzantemek.Tak jak u Ciebie
Ja z nimi dopiero zaczynam.Kupiłam dopiero w sierpniu,i jeszcze sa nie wielkie,,@ kwitna i tez cieszą

Dalu miło mi że zajrzałaś..chryzantemy lubię te letnie jak i jesienne nie mam dużo ale parę mam.
Aniu ładne kolory o tej porze cieszą oczy...bo na około szaro..już nawet liści na drzewach nie ma..jeszcze z przed tygodnia..



na balkonie jeszcze kwitną pelargonie ..koleusy zabrał mróz..

Alinko-balkon masz tak kolorowy jak w środku lata Chryzantem zazdroszczę.W tym roku jeszcze raz zaryzykowałam i kupiłam kilka kolejnych odmian,zobaczę czy w tym roku przezimują,jeśli tak,będą kolejne

Alina-277 wrote:
One w doniczkach sobie stoją . No, to chyba zrobię tak samo, w doniczkach wrócą na zimę do garażu.

Romciu balkon mam na 4 piętrze więc jest trochę cieplej ...teraz pelargonie stoją we wnęce ale niektóre jeszcze skrzynki wiszą na tralkach...chryzantemy to moje jesienne kwiaty... astry i chryzantemy zdobią o tej porze ogrody...chciała bym je przetrzymać na przyszły rok...
Mariolu -Ruda te chryzantemy rosną w ziemi i nie trzeba ich okrywać na zimę ...tylko nie wolno im obcinać badylków dopiero na wiosnę...

Dobrze, że napisałaś o tym nieobcinaniu , mam chryzantemy pierwszy rok i właśnie zastanawiałam się co zrobię, jak przekwitną

Markita kupowałaś czy dostałaś do kogoś? bo te które sprzedają tzw.kulki nie przezimują..

rozaria.pl/ żeby nie zgubić...

Ja o dziwo...........wypróbowałam sprzedażowe 2 kulki... i mam je już rok... przeżyły (odporniejsza mam ją 2 lata).
Z tym, że były mocno okrywane na zimę, mocniej niż róże.
Był to bardziej eksperyment niż zaplanowana czynność.

Fantastyczna wycieczka... smutno że coraz mniej barw w ogrodach

Alinko, kupiłam u Tereski Jatry , nie znam na forum lepszej znawczyni chryzantem . Ale mimo wszystko i tak się trochę pierwszej zimy obawiam

Ładne te chryzantemy od Zibiego

Alinko, w tym roku mamy taką piękną ciepłą jesień, że pelargonie ani myślą przestać kwitnąć
U mnie jeszcze prawie wszystkie jednoroczne jeszcze są w dobrej formie, no, z wyjątkiem niecierpka, który padł po pierwszym przymrozku...

Ulka... pewnie jak się dobrze zabezpieczy to wiadomo że nie przemarznie i w przyszłym roku cieszą nas kwiaty, ale całej działki tak nie okryjesz bo wszystko by się zdało...u mnie już wszystko wykopane i prze kopane czeka ziemia do wiosny..
Markita ..myślę że Tereska Jatra sprzedała Ci te co zimują ...ma przepiękną kolekcję chryzantem....mimo wszystko zabezpiecz nóżki chryzantemom jak dobrze zacznie mrozić ...nie obcinaj góry dopiero na wiosnę..
Geniu ..ładne są tylko mam dwie bordowe chociaż inne a wolała bym jakiś inny kolor...a ja nie mogę sobie darować że za późno zobaczyłam że będziesz miała niskie liliowce ale już miałaś rozdysponowane..trudno się mówi ...
Dalu..u mnie też na balkonie wszystko kwitnie w najlepsze ale to 4 piętro u nas nie było przymrozków u nas były mrozy...
Ach wspomnienie lata...

Westerland



Mac Kenzie

Dzięki Alinko za radę w sprawie chryzantem. Tak zrobię - otulę dokoła korą, zostawię wszystko tak, jak jest. To logiczne - korona powinna trochę chronić resztę. Nie obcinam więc na zimę, otulam korzenie i .... czekam z nadzieją, że jest ok.

Alinko
Ale masz wielki ten powojnik,,super,,teraz też on z tymi puszkami ładnie wygląda
Marcinkowe portreciki śliczne

Niestety nie doczytałam i część chryzantem już obcięłam,na szczęście tych starszych,zostawiłam jednak górę i nakryję je stroiszem jak przyjdą mrozy.