Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, ja bardziej jestem ciekawa nasadzeń moich jesiennych jeżówek, bo ostatnio to wlaśnie one mnie kręcą najbardziej.

Jolu, do tej pory faktycznie mi się trochę różyczek nazbierało. Dobiłam do 150 odmian. I wystarczy. Teraz chodzi tylko o to, aby o nie odpowiednio zadbać. Pamiętasz, jak rozmawiałyśmy o Pat Austin? Właśnie noszę się z zamiarem jej usunięcia. Już mnie ona okropnie denerwuje. Krzaczysko wyrosło wielkie, pąki ma w dużej ilości, ale natychmiast kwiaty zwisają w dół i wygląda to koszmarnie.

Na Walentynki zostawiam miłym gościom Ascota w kolorze wina.

wanda7 wrote: Hmm, jeżówek to ja też jestem bardzo ciekawa ,bo to też mój ostani bzik
jak się przyjęły,jak przezimowały W ubiegły roku w lecie dokupiłam ze 4 i jeszcze na jesieni jedną,I posiałam nasionka żółtej jeżówki,do gruntu,które dostałam,
tego jestem bardzo ciekawa,czy cokolwiek mi wzejdzie
a różyczka barzdo ładna

Wando,
śliczna ta Ascot.
Kompozycje z różami, dokładnie takie jakie tygryski lubią najbardziej.

U nas dzisiaj cudna słoneczna pogoda. Wreszcie mozna było zrobić coś konkretnego w ogrodzie, a więc wzięłam sekator i pościnałam wszystkie hortensje bukietowe. Zaczęłam też ciąć powojniki, bo już powypuszczały pączki, więc nie chcę dłużej czekać, żeby się nie wysilaly niepotrzebnie.

Ja też dziś pół dnia spędziłam w ogrodzie . Przycięłam kilka drzewek i hortensji i stwierdziłam, że koniecznie muszę nabyć rozdrabniacz

Marta, ja mam odkurzacz do liści i on od razu rozdrabnia, ale tylko liście. Fajna się robi takie sianko, które można wysypać na kompost i mało miejsca zajmuje. Ale wiadomo, do gałęzi to już musi być specjalne duże ustrojstwo. My palimy gałęzie, pędy róż i hortensji w kominku.

---

Nie robiłam jeszcze tegorocznych zdjęć, bo na razie widoki są smętne. A więc kilka wspomnień z lipca

Ja też do tej pory paliłam, choć o kominku nie pomyślałam . Szkoda mi po prostu, że te resztki się marnują, a mogłyby się kompostować. Oczywiście mam na myśli tylko zdrowe gałęzie i pędy

Wandziu witaj
Kochana tak patrzę na te cudowne widoczki i własnie stwierdziłam ,że za chwile będą identyczne w ogrodzie
Pięknie masz pod Czesławem

Wandziu, gdziekolwiek - zawsze będę fanką Twojego ogrodu Dziękuję za odwiedziny tutaj, to dla mnie bardzo krzepiące. Wrzuć czasem dla Bożki jakieś newsy z ogrodu okraszone pięknymi zdjęciami

….i dla Robaczka też

...i dla Aguni

Wandziu, pamiętam o Tobie - ba, nawet dzwoniłam jakiś tydzień temu, ale chyba telefon zmieniłaś, bo niedostępny...
Pozdrawiam serdecznie!

Hej Wanda,
piękne te zdjęcia wspominkowe! Pamiętam Twój ogród z FO - rabaty w cieniu dębów, ścieżki z kamienia i płytek obsadzone różnorodnymi roślinami (w tym żurawkami) a przede wszystkim róże - dużo róż (w tym angielki). Od czasu do czasu zajrzyj proszę i poczęstuj nas widoczkiem pozdrawiam

Danusiu, jak miło, że mnie odwiedziłaś! Masz rację wspominki stają się stopniowo rzeczywistością. Patrzę na te liliowce sprzed roku i jednocześnie czytam w innych wątkach, że już pojawiają się u niektórych osób pierwsze ich kwiaty. Tak samo z różami. W wielu ogrodach są już różane pączki. U mnie też już znajduję. Cudnie jest!

Bozuniu,poczułam się nieco zachęcona. Dzięki. To prawda, że jest tu teraz grono znajomych, z którymi bądź co bądź utworzyła się już jakaś więź, a więc pewnie będzie o wiele raźniej. Spróbuję jeszcze raz.

Robaczku, Aguniu dziękuję dziewczyny za przywitanie, wsparcie i zachętę.

Adrianie, niesamowicie mnie zaskoczyłeś, że tak dobrze znasz mój ogród, i jest mi ogromnie miło, że mnie odwiedzałeś. No popatrz, a nigdy się u mnie nie wpisałeś. Bardzo jestem ciekawa, dlaczego.

U m nie jeszcze kwitną ostatnie odmiany tulipanów. Dzisiaj w nocy poządnie popadało, więc pewnie część płateczków się obsypała, ale niektóre nadal są piękne, zwłaszcza ciemne Queen of Night.







Nie wiem, co to za odmiana.

Witaj Wandeczko!
JAk dobrze, ze sie odezwałaś
Nie wiem chy dobrze pamiętam, ale chyba w Twoim ogródku nastapiły jakies zmiany? Tego obrzeżenia z cegieł widocznego na drugim zdjęciu chyba nie było
Piekne łany tulipanowe

Witaj Wandziu!
Ładnie i kolorowo jest u Ciebie.
Tulipanki śliczne.U mnie już tylko kilka zastało,reszta już przekwitła
Zostały tylko wspomnienia i fotografie.

Wanda,
a bo ja tam nie mam swojego wątku więc rzadko się u kogoś wpisywałem - byłem tzw. "skryto -czytaczem/ -oglądaczem"
(uwielbiam ten neologizm - bardzo trafny!!).

Bardzo ładne, takie kolorowe, ujęcie roślin wokół dęba - niesamowite jak można zagospodarować teren pod wielkim drzewem (ale pewnie masz dużo zachodu z podlewaniem...)
Wątków i nowych wpisów jest tak dużo, że ja np. mimo chęci, nie jestem w stanie nawet w każdym się wpisać a co dopiero regularnie śledzić więc się nie martw tak bardzo, że akurat pojawiło się mniej wpisów w Twoim pięknym, klimatycznym Ogrodzie

150 róż ho, ho całkiem pokaźna kolekcja
Masz rację, opieki to one potrzebują nieustannej, a czasu często brak
Ale jak Pat Austin zlikwidować przecież to piękna róża, mi nawet już przestały przeszkadzać jej przewieszające się kwiaty odkąd podrosła