Forum Ogrodnicze Oaza

Pola......ojej no pewnie - zaraz wkleję
mam zdjęcie jak się w nim pali.......
GreenEvil no super.....

Lecę na Fb dopilnować obietnicy.
Cos Ci tam odpisałam a propos Erotiki.

hahaha no już widziałam

dziś kolejny dzień pracy kocham taką pogodę!

kącik wykończony na błysk - zostało tylko posadzenie malw z tyłu, jak na razie na rabatkę mama rzuca nasiona malw i nagietków zaś wiosną wielkie sadzenie!

aha ten rządek to.......pszenica dla Julki - no mojego zwierzaka zaś z tyłu to maliny
dziś powstały kolejne rabatki a właściwie skarpy.........ze starego kompostu - kolejny ogródek ziołowy się szykuje - lawenda, szałwia, melisa, macierzanka etc no a drugi to jeszcze myślimy ale pewnie bedą tutaj kwiaty!




a kto zgłodniał to mam coś dla niego - dzisiejsza wyżerka

Jakie fajne schodkowe rabaty
I mówisz, że to kompost wszystko , to cokolwiek tam posadzicie będzie klęska urodzaju

Wyżerka wygląda bardzo smakowicie , ja jestem sama w domu i nie chce mi się w ogóle gotować , ale jakby mi ktoś takiego grilka przygotował, to pożarłabym w mgnieniu oka

Marta, fajny grill! Kogo zamierzasz w nim pochować? Może osy? Oj tam, oj tam!
W nawiązaniu do tego, co napisała Markita... Ja już dawno to odkryłam! I to nasze pokrewieństwo dusz w związku z tym! Martusia, Tobie śliwka, a mi drabina nabiła śliwkę! Kiedyś...
Co tu się dzieje, śliwki, osy... Wszystko atakuje! Jak to dobrze, że uprawiasz babkę! ja nie uprawiam, a też mam!
Jak się niesłychanie rozszerzyło menu grillowe! Kiedyś była kiełbaska i ziemniaczek, a teraz! Z tego wszystkiego rozpoznaję tylko kiełbasę i kaszankę i może jeszcze...schabowego?
Marta, proszę mi wyjaśnić, jak przy takiej pogodzie można wykonać tyle ciężkiej pracy? Bo efekty naprawdę wspaniałe! Jak to tak to? Ja dziś ledwie zdołałam podlać i zmęczyłam się okrutnie!

Martuś hehe no klęska będzie no to tylko kompost...........2 lata się nie mogłyśmy do niego dokopać bo zawalony był gałęziami i cegłami a dziś.......no już rozłożony na wszystko i pod wszystko no i ujarzmiony
jeszcze będzie ziemia z niego brana na kopce pod róże na zimę

Martuś haha ano racja kiełbaska, kaszanka, karkówka, roladki ze schabu, nugetsy, cukinia z serem brie, paluszki rybne no i jabłka - papierówki posypane brązowym cukrem na deser......oj menu się nam poszerza
ciekawe co mama jutro wymyśli.........na pewno bedzie herbatka i kawa bo dziś się nam udało wodę na nim zagotować!
haha no wiesz, Martuś no ja z mamą jesteśmy na baterie słoneczne, najpierw się ładujemy a potem robota! im cieplej i mocniej słońce świeci tym bardziej i więcej pracujemy

no i znowu dzionek na działce - kocham taką pogodę i taki urlopik
wczoraj jeszcze byłam z rodzicami w Auchan i kupiłam jak na razie sobie duuużą konewkę
reszta po 1 sierpnia jak mama dostanie pensję to jadę na zakupki
no i kilka widoczków - na początek Creme Caramel


no i inne ślicznotki

no i kolejny bywalec

a takie żarło było dziś - pieczone ziemniaczki w plasterkach, pieczone jabłka z cukrem brązowym, sałatka no i..... jajecznica ze szczypiorkiem i pomidorem no i wszystko na grillu

kolejny dzionek na działce - ojej dziś to było gorąco........35 stopni w cieniu zaś w południe w słońcu termometr u sąsiadki wskazywał .......49 stopni!
hehe trzeba było szybko zwiewać bo tak prażyło, że ojej
zaś przed 19 była burza......ale jaka.........

kolejny upolowany motyl - rusałka pawik, no na grillu sobie siedział

Creme Caramel - no jak nic zjem tą różę.....nie dość, że kolorek i ten zapach

no i dziś inne roślinki

U nas też z 50* na słońcu było, ale burzy żadnej
I żadnego deszczu od nie pamiętam kiedy

Szkoda, że tak daleko mieszkasz, wpadłabym na grilka , bardzo smakowicie wygląda

Shirall - chyba mam podobna rozyce jak ta Twoja czerwona z ostatniego zdjecia, co to jest?

Martuś no biedactwo.....u mnie całą niedzielę lało ale jakoś mi to pasowało bo musiałam wczoraj imprezkę szykować bo imieninkowo było i jakieś ciacho trza było piec
ale za to jutro.......znowu poszaleje

GreenEvil a to Barkarole

A zajrzyj laskawie do mojego watku i rzuc okiem czy wyglada podobnie

dzionek dziś idealny do pracy.....no trzeba posadzić moje wczorajsze łupy
zaś jutro jak mama dostanie wypłatę zakupów ciąg dalszy

najpierw - mam magnolię!
rany odkąd u Kasi - Robaczka kochanego zobaczyłam jej Stellatę, a potem u siebie w parku magnolię odmiany Susan to wpadłam, no po uszy.......ale ceny i jakość sadzonek mnie lekko przerażał to zrezygnowałam ale wczoraj byłam w Auchan a tam.....no wyprzedaż
no i były magnolie ale fakt, że trzeba było dobrze poszukać no i od razu wpadła mi w łapki ona.....no śliczna Stellata no i ta cena......15 zł!!!!!!
zaś jutro jadę do Auchana jeszcze raz po spożywcze to zerknę czy może jeszcze jakąś mi się uda wypatrzeć bo były jeszcze Susan i Nigra i jeszcze tam jakieś to a nuż jakaś ładna mi w łapy wpadnie
oto moja ślicznotka - wysokość........95 cm!

no i pergolę też dokupiłam i tak Lykke ma swoją własną a ja moje wymarzone różane wejście!

no i powstała kolejna różanka.......z magnolią na środku........zaś wokół niej róże zaś obwódka z bylinek.........jak na razie jest tylko magnolia i goździk czerwony i dzwonek karpacki Blue Clips ale jutro to się troszkę zmieni.........zaś jesienią przyjdą róże od Petrovica to rabatka bedzie skończona.....rany jak ja się cieszę!
ale jakby co to zawsze można ją powiększyć.........jak to mama powiedziała: To co? lecimy dalej i przekopujemy cały tutaj trawnik do końca?

no i troszkę nowinek bo mnie nie było 2 dni na działce a tu tak wszystko kwitnie, że ojej!
no i tak róże ale wpierw Karmelek.....rany ten słodki zapach i ten kolor....no jak nic chciałyśmy dziś go zjeść

no i............Cafe!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak na razie tylko pączki ale ja się i tak cieszę!

część kwitnie jak oszalała......

zaś te.........no jeszcze troszkę.......
a mam tutaj Rumbę, Chopina, Rhapsody in Blue, Kosmosa, Rose de Resht.

i kilka takich tam

no i przezabawna osa........tak pięknie pozowała, że jej sesję zdjęciową zrobiłam

Pączków jak na Tłusty Czwartek
A Ty karmelki chcesz chrupać...
Ani chybi - zgubny wpływ słońca

I w dodatku jeszcze tak chodzi koło tej osy, drażni ją , a potem dziwi się, że osie cierpliwość się kończy!
Martusia, a ta śmieszna Cię nie dziabnęła? Nie wiem, może byłoby znów śmiesznie!
Magnolia w tej cenie? Wyrastasz na czołową wynajdywaczkę okazji!

Gosiu hehe oj tam oj tam

Martuś hehe mnie dziabnęła osa ziemna zaś ta osa jest niegroźna, bo to jakaś inna odmiana - te samotniczki czy jakoś tak więc spoko, te nie gryzą
zresztą nawet mi na dłoni siedziała i nic....
no tamte ugryzienie dopiero teraz się goi, wczoraj zlazła nareszcie opuchlizna
ojej