Forum Ogrodnicze Oaza

niaf niaf......kocham upały....
rano działka zaś po południu, kiedy się okazało, że mama dostała pensję i może mi parę groszy pożyczyć do 9 to poleciałam do Auchan i LM.......prócz spożywczych przytargałam.....no róże
i tak mam jutro do sadzenia Fairy i Red Magic - taka nowość a że kosztowały tylko 17,50 i 19,90 to wzięłam

a dziś troszkę owadów.....kolejne polowanko no i moja modelka

a na deserek......Karmelek (Creme Caramel)

i inne......

Szalona!
A w Cro taka bieda w ogrodniczych, że nie wzięłabym nawet za darmo
No to sobie chociaż sznurek kupiłam...
Nieee... nie mam zapędów autodestrukcyjnych... będę robić wisiory ogrodowe z kamieni

Gosiu

pogoda jest jaka jest, czasem słońce, czasem deszcz ale jakoś to nie przeszkadza w chodzeniu na działkę i siedzeniu tam....no trzeba wykorzystać ostatnie dni urlopu bo we wtorek znowu praca
zaś tak chodzimy z mamą po sklepach i polujemy na różne okazje no i tak od wczoraj w altance mam piękny duży owalny stół Faro 90x140 cm i 3 krzesełka.....rany jak się cieszę!
a pomyśleć, że poszłyśmy z mamą tylko po kawę do Leclerca a tu.....no stół przeceniony z 89 zł na.......49 no i krzesła po 12...... czyli za wszystko tylko 89 zł!
z transportem był lekki kłopot bo się okazało, że to nie wejdzie do naszego autka, mama dzwigać nie może więc.....no namówiłam brata by ze mną poszedł i na piechotę zasuwaliśmy.....ja z 3 krzesłami, brat ze stołem.....no od Winklera do Dmowskiego......no było całkiem fajnie dopóki.....nie zaczęło lać i to jak z cebra no takie zmokłe kury szły ulicą
ale najważniejsze, że jest gdzie usadzić gości

a teraz kilka zdjeć......najpierw nowa różanka, no teraz czekamy na róże od Petrovica

ta czerwona, Red Magic.....ale ona ma kolorek

no zaś reszta.....jej

troszkę robaczkowo

piekne róże jest na co popatrzyć i pozazdrościć

Martuś cudne portrety i kwiatów i owadów Różyczki wciąż tak ślicznie Ci kwitną, Twój ogródek w tym sezonie jest zdecydowanie pod znakiem róż

Jadziu
Aguś oj tak....w tym roku róże mną totalnie zawładnęły, to moja druga choroba po rodusiach

ale nie tylko róże u mnie teraz kwitną......są też inne kwiaty jak np, mamy ulubione malwy a takie są u mnie kolorki.....wszystkie własnego siewu i od 4 już lat mamy je na działce i co roku nic tylko jakieś nowe się pojawiają
a jaka zabawa z rozsadzaniem wiosną i nie tylko......

no i troszkę widoczków, bo co wejdę na działkę to coś nowego kwitnie, a to coś innego się szykuje do kwitnienia itd no i tak........róże się szykują do ponownego kwitnięcia

no a tu Chopin oszalał!!!!! no myślałam, że zaraz zwariuje ze szczęścia, na jednym pędzie był zawsze tylko jeden pączek a teraz................3!!!!
a pomyśleć, że tak biedaczek zmarzł mi zimą, był niziutko przycięty a teraz.....no szaleje na całego!

no i kwitnące........te miniaturki, kupione zimą mają śliczny kolorek
zaś ta amarantowa ojej

zaś astry ....... szczególnie ten niebieski

a ogólnie tak....

Marta coraz ładniej u Ciebie
Mój Chopin też strasznie zmarzł po zimie,ale na szczęście odbił i teraz też czekam na jego kwiaty,ładnie w górę się wybił

Martusia, a po co Ci tyle trawnika? Weź go zlikwiduj i posadź coś!
A malwy pięknie by się prezentowały przy tym drewnianym płocie... Rustykalnie by było że hej!

Nooo... parę malw już tam widzę! Razem z rustykalnym rącznikiem - czy mnie oczy nie mylą?

Z tym trawnikiem to się zgadzam z Martą po co tyle zrób jakąś rabatkę
Rózyczki tylko dotknąć i znów zachwycą burzą kwiatów

Aniu ojej no dziękuję
mój Chopinek będzie kwitł teraz po raz trzeci i to 3 kwiatkami.........jupi jupi

Martuś hahaha nie kracz, nie kracz - trawnikowi jak na razie nic nie grozi, żadnej likwidacji nie przewiduję tylko lekkie okrawanie......tu mnie wyprzedza mama zdecydowanie - ja się zaczynam jej bać
stoi nad jakimś miejscem i chwilę myśli potem mnie woła i mówi: no zobacz to - trawa tu brzydko rośnie, to może zróbmy coś albo jakoś rabatkę albo coś tu dosadzimy? tak właśnie było jak myślałam, gdzie ja mam posadzić róże od Petrovica, co przyjdą jesienią - "no przecież tu, za tą czerwoną rabatką i za oczkiem.....trawa ohydna tu rośnie, pełno na niej chwastów, no to poszerzymy i jakby co to powiększymy w przyszłości......a zresztą my się tu opalamy to będzie ładny widok no i zapach, bo zamówiłaś róże pachnące, tak? "
a co do malw przy płocie.....one już tam są posadzone.......przy altance też

Gosiu ano racja i malwy tam są......no i dobrze widzisz - rącznik też

Joluś hihi jak na razie okrawamy boki trawnika......co dalej zobaczymy

Chopin będzie kwitł po raz trzeci? To super
Oj trawnika zabraknie jak Twoje róże na jesień przyjadą.
Moje małe pole truskawek tez jest zagrożone,bo trawnika mi szkoda niszczyć

hehe spoko nie zabraknie bo róże idą tutaj

No nie wiem,czy tu się zmieszczą

spoko, zmieszczą się rącznika tam już jesienią nie będzie to miejsca będzie troszkę no a poza tym jakby co to ją lekko poszerzę

pogoda mnie dobija.......wszystkie moje plany poszły się......topić.....koszenie trawnika i pielenie bo nic tylko leje i leje.......nienawidzę taaakiej pogody
więc straaaasznie zła pojechałam do Obi.......i akurat jak wysiadałam z busa to........lunęło jak z cebra, ściana deszczu i........taka zmokła kura weszła do sklepu, zła jak osa
no ale po chwili mi się humorek zdecydowanie poprawił......no......zobaczyłam hortensję pnącą przecenioną z 35 zł na........3,98! aż poleciałam z jedną sadzonką do czytnika bo uwierzyć nie mogłam.....no serio, serio......tyle kosztowała!
a tylko dlatego, że była troszkę sponiewierana i dolnych liści nie było ale już wypuszczała nowe to ją wzięłam....jejku marzyła mi się i mam!
nawet mi ponowny deszcz humoru nie popsuł!

jakby co to....były jeszcze 4 sadzonki

zaś na działce.....szaleństwo
no oto Cafe i Creme Carmel ......

.....a to Rose de Resht no i.....Rhapsody in Blue....rajciu jaki ona ma kolorek!

no i miniaturki

zaś astry........szaleją na całego '

no i inne widoczki........czyli takie tam

Martuś a u mnie takie zdjęcia pokrytych kroplami różyczek .... co najwyżej po podlewaniu
Piękne kwitnienia
Krokosmi łany cudne