Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Marto

Novalis pięknotka, jak u Ciebie przezimuje to wiosną sobie kupię
Ciekaw jestem jak wygląda jednak na żywo, bo to inaczej niż zdjęcia

Grzesiu
no ni straconego....zawsze możesz wpaść no daleko to nie masz
przezimuje, przezimuje.....tak ją zabezpieczę że jej nic sie nie stanie - spokojna głowa a żeby jej głupie pomysły nie przyszły do głowy to jej pogrożę łopatą

Odwiedzę odwiedzę....spokojna głowa Dzięki
Zrobię Ci kiedyś nalot...ale mi nie pogrozisz patelnią?

Chyba mi wracają róże, jednak nie da się odkochać

hehe spoko....patelnią nie oberwiesz
no nie da się odkochać od róż....

Martuś Sissi to Mainzer Fastnacht, a także Blue Moon .

wiem Jadziu......
i właśnie ta ostatnia nazwa mi się najbardziej podoba....Blue Moon
w końcu Raczek jestem.......i kocham księżyc

hehe no to co.....chcecie jeszcze róż?
no to lecimy z Novalisem.....no cóż róża ta skradła moje serce całkowicie

hmmmm pogoda jaka jest każdy widzi.....tak leje, że masakra
w takim razie, żeby troszkę poprawić humorek taka jedna ognista panienka......róża mało znana, wzięta z czystej ciekawości bo kolorek i wcale tego nie żałuję czyli Sekel

Leje? No fakt... ostatnia róża jakaś taka... zmokła
U nas tylko popaduje... a i to odwiodło mnie od zamiaru popełnienia kilku prac ogrodowych... noooo... może jeszcze ciemność za oknem

Gosiu...oj też bym chciała, żeby tylko popadało a tu nic....leje od rana do......teraz na pewno....ściana deszczu, przerwy były może 2, tia na 5 minut i znowu od początku....mimo, że miałam parasol to i tak przemokłam, o butach to nie wspomnę
każda z dziewczyn, która dziś do pracy przychodziła to siadała i suszyła i buty, skarpety, siebie, nogi i kurtkę...

ja mam zamiar iść w sobotę okrywać co po niektóre wrażliwsze róże, młodego rodusia i zabrać w końcu dalie i kanny z altanki zaś potem.......pogaduchy

U nas też pada już drugi dzień i bardzo się z tego cieszę, nie będę musiała podlewać iglaków i azalii a i innym roślinkom woda się przyda przed zimą.

Też myślałam ,ze jeśli nie popada ,to będę musiała podlać iglaczki i Rh .Dobrze ,że deszcz mnie wyręczył .Sekel też piękna

Romuś no masz rację, woda się przyda roślinkom szczególnie, że u mnie już zakręcili wodę i nie mam jak podlewać a tu......lało i lało

Jadziu

no to jeszcze Sekel..... a co....

Sekel trochę w typie mojej Speelwark tylko ,ze Twoja Martuś ma takie wielgachne pylniki

No nie powiem, dałaś po oczach

Witaj Marto!
Pozwoliłem sobie na oglądnie zdjęć Twojej działki i wszystkiego co na niej rośnie na 48 stronach!I trochę poczytałem!Moje GRATULACJE. Znam dużo Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Poznaniu, jaką nazwę na Twój ROD w środku Poznania?

Jadziu...oj ma duże pylniki.....i w tym cały jej urok
Roma hehe
Ryś.....hej hej dziękuję bardzo
zaś ROD to im. Łukaszewicza

byłam dziś na działce, pogoda była nawet ładna bo słońce świeciło, wiatru nic ale ten mrozik.....brrrrr w ciągu godziny jak byłam to myślałam, że zamarznę.....
chodzi głownie o nogi i dłonie bo pomimo rękawic i grubych skarpet i kozaków to od ziemi tak ciągnęło, że jej
róże najwrażliwsze okryte pomimo ataków kolców - przy 7 różyczce to klęłam już na całego....prawa dłoń to wygląda jak nieszczęście....zaś kurtka...hmmmm
jak na razie mam spokój ale jakby zapowiadali większe mrozy - coś koło 10, 15 to musze iść okryć pnącą na pergoli i jeszcze podsypać ziemi na kopce

zaś dziś coś na niebiesko....Rhapsody in Blue.....przy niej właśnie wyzywałam
wem, że już było ale to moje ulubione zdjęcie

Shirall wrote: O! Róże mają kolce, a nie tylko piękne kwiaty? Niedobre! A jak klęłaś na całego? Na całego świata?
Martusia, gumowane, grube rękawiczki!