Forum Ogrodnicze Oaza

Nowinko, również mam nadzieję nacieszyć się budleją skrętolistną. Budleją Dwida cieszyłam się kiedyś przez 5 lat a później wymarzła.
Allberich zaczyna sie rozwijać.


NN wielkokwiatowa

Moje budleje nie przetrwały żadnej zimy
Piszę w liczbie mnogiej, bo sadziłam chyba 4, rok po roku.
Odpuściłam. Widocznie w moim ogrodzie jest dla nich za zimno
U Ciebie musi być specjalny mikroklimat, jesli wytrzymują.
Masz podgrzewanie

Bożenko, wypatrzyłam i u Ciebie jakieś kwiatuszki wajgelii . Kocham Chippendale'a . U mnie otworzył dopiero pierwszy kwiat, ale liczę, że już niedługo ...

Małgosiu, przy bloku jest cieplej. Do tego rośnie w żywopłocie.
Edytko, krzewuszka zapowiada się ciekawie. To jej drugi rok u mnie i zakwitła pierwszymi kwiatami. Niestety nie pamiętam nazwy. Chippendale rozwinęła już prawie wszystkie kwiaty. Wczesne kwitnienie jest fajne ale i wcześniej róże przekwitają.

Róża to piękny kwiat ale jak dla mnie to zbyt kapryśny ciągle coś się dzieje.Biegam,dopieszczam a i tak zawsze coś im nie pasuje.W tym roku oprócz tego,że żółkną liście to jeszcze się skręcają w rurki zwariować można ale jak zaczynają kwitnienie i ten zapach top człowiek zapomina o niedogodnościach.Takie są te nasze różę

Romciu gdzie nie czytam wszędzie żółkną różane liście u mnie również .Z Westerlanda sporo ich wczoraj zrzuciłam .Ciekawe od czego to zależy. Nimułka jak na razie się ze mną pożegnała

Roma, nie tylko róże mają kaprysy. Inne kwiaty również. No może oprócz podagrycznika
Jadziu, dałam więcej nawozów, bo zobaczyłam na innej róży niedobory żelaza. Pewnie podlewanie wypłukuje nawozy. Trzeba by sypnąć drugą dawkę nawozu do ziemi

A ja to już przestałam się przejmować liśćmi różanymi .Pewnie ,że wolałabym bez plamek i robali .Ale jest ,jak jest.A róże i tak są piękne

U mnie tez sporo żółtych,obrywam ale ..nie wiem od czego są.Może za sucho bo na wiosnę porządnego deszczu nie było.Właściwie susza od jesieni. Te co zawsze tradycyjnie łapią plamistość....ot takie to księżniczki.I to rozumiem ale to żółknięcie
Ewa,od ubiegłego roku też mam podobny stosunek do róż.

Ewo, mam nawyk zwracania uwagi na liście bo prowadzę akwarium roślinne. Stąd moje rozmyślania nad niedoborami nawozów.
Olu, u mnie tylko na Allberich żółkną liście, co mnie zaskoczyło bo do tej pory była to żelazna róża.

Aachener Dom

Grand Hotel

Pnąca NN ale słabo u mnie rośnie. Ma za sucho.

Trochę innych kwitnień .
Wiciokrzew


zaczyna Aljonuszka



i znowu róże
Allberich cała w pączkach.


Maria Teresa


Jazz



i domowe dla Adasiowej
Miła Padyszach


NN trochę zaniebieszczony kolor, jest jasny fiolet.

Bożenko
Fiołki super! Portrety moich również są do wglądu ...
Machniom ?

Machniom

Takie buty z liśćmi..myślałam, że ze mnie kiepski ogrodnik . Tyle zachodu co przy różach to żadna inna roslina...ale i tak sadzimy.

Jak ja lubię takie ilości pączków- są wspaniałą zapowiedzią
U mnie najgorzej z Boogie Woogi - chyba wykopię i zobaczę co ma w korzeniach bo wygląda fatalnie.Nic jej nie brakuje a kaprysi

Ewo, w tym roku różane liście żółkną. Być może róże za bardzo się wysiliły na dużą ilość pączków kwiatowych i dla liści zabrakło papu?
Olu, może Boogie Woogi miejsce nie odpowiada.
Jak już pisałam w różanym wątku, moje ostatnie nasadzenia róż kiepsko rosną.Chyba je podleję Rosahumusem. bo w tym roku tylko raz używałam do sadzonek. Przy nowych nasadzeniach daje dobre efekty.

Przed wyjazdem na urlop zostawię kilka zdjęć.
Bugenwilla na balkonie.


końcówka kwitnienia parkowej NN


Ostatnie kwiaty Luis Odier.


Nowa żurawka

Gdzie zimujesz swoją bugenwillę ? Niesamowicie mi się ona podoba ,żeby jeszcze chciała zimować w gruncie ,to by było pięknie :happy-old:Wiciokrzewy kiedyś i u mnie mieszkały ,ale nie wytrzymywałam tych mszyc ,które ciągle na nich były ,aż w końcu nie mam ani jednego