Forum Ogrodnicze Oaza

Hej hej, ale się zrobiło u Ciebie romantycznie. Piwonia jest bajeczna. Patrzę i patrzę Miłego dnia!

Marta, tak, te piwonie ładnych parę lat rosną u mnie , ale ile? Hmmm 15-20 lat? Nie wiem Mam trzy podobnie wielkie karpy, przy czym jedna ma więcej cienia i dopiero zaczyna kwitnąć. Bardzo mi się to podoba, bo dłużej mnie cieszą





Te rosną przed kojcem dla psów, myślicie że psy podziwiają kwiaty

Alinko, u nas też trochę winogron miało czarne listki, ale malutko. Wczoraj mieliśmy burze i grad, dzisiaj też grzmi

Moniko, ja to się nie przejmuję, wszystko dla ludzi Wolę nie zaglądać do środka czereśni Oglądam z wierzchu, jak wydaje mi się, że dobra zjadam ze smakiem Uważam, że z robakiem nie zaszkodzi mi na pewno, a z opryskiem niestety może

Iwa, zapraszam do mnie

Adrian, gdzie mi tam do kolorów u Ciebie
Firletko, masz rcję
Ula, Martuś, o róży 'Persian Yellow' jeszcze nic nie powiem, jakie osiąga rozmiary Sadzona była wiosną 2013 roku i cały zeszły rok M. ją kosił

EmTe

---

To chyba powojnik Jan Paweł II, zaszalał jednym kwiatkiem



Najpierw upały, teraz szaleją burze, róże nie mają lekko Takie poglądowe zdjęcie, widoczek

A u mnie nadal żadnych burz ani opadów , oczywiście gradu wolałabym nie oglądać, ale trochę mnie wkurza, że wszystkie chmury mnie omijają , dziś kolejny upalny, dzień, dosłownie nie ma czym oddychać
Zarówno róże, jak i piwonie masz bardzo wyrywne . Czy goździkowa różyczka nie ma przypadkiem jakichś odrostów ?

Nie widziałam , ale jeszcze sprawdzę

Bardzo ksztaltny krzaczek z tego Georga Ruf
Ale co rosnie dobrze u jednych nie znaczy, ze musi byc tak u innych.

Marysiu, no to mnie uspokoiłaś twoim JPII , taki sam jak mój ,piwonie same piękności .

Potwierdzam, że masz wyrywne róże, moje dopiero zaczynają kwitnienie.
Przekwitła już gęstokolczasta, majalis kwitnie, muszę ją przyciąć,
bo za wysoka i mi się za bardzo roztrzepuje po związaniu w pasie .
Da radę obrosnąc łuczek, ale pamiętaj, że kwitnie tylko raz i zaczepna nieco.
Piękne kępy piwonii, moje jednak inne, bo jeszcze w ściśniętych pączkach,
wiem, widziałam odpowiedź Peonii, swoją typuję jednak nieco inaczej,
wiesz - te zdjęcia jednak nieco zakłamują rzeczywistość.
U mnie zaczynają kwitnąć nowe nabytki jesienne od p. Kołodziejskiego,
wszystkie miały pąki, choć jednej kwiatów nie zobaczę, bo pączki zaschły,
popryskałam od szarej plamistości, ale trochę za późno.
Na kiedy planujesz mieć największy wysyp robaków... tfu..... czereśni? ,
bo nie wiem już sama, jak ten czerwiec planować, dobrze, że ma 5 niedziel .

Jak wlazłam w Twój wątek tak pospacerowałam chyba ze 20 min. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciw, ale ta żółta Persjan mnie urzekła

Ula, masz rację sama się nieraz dziwię czemu u mnie nie rośnie coś co u innych piękne
Paweł, ten powojnik to ja nazwałam sama, bo to darowany NN
Elu, czekam na kwiaty róży "babcinej" od Ciebie, też nie miała szczęścia psy ją wyłamały. Ale ma pąki
Co do czereśni to ja naprawdę nie wiem Zobacz jak ta pogoda się zmienia Tropikalne upały, wszystko schnie i się przypieka a za chwilę zimno i deszcz za deszczem Ale nadal serdecznie zapraszam
Ula, ja jeszcze nie mam zdania na temat tej róży Za krótko ją obserwuję
Piękny ma zapach 'Comte de Chambord'

Marysiu-a ja nadal czekam na pierwszy różany kwiat,jak na razie to tylko trzy krzaczki mają takie pąki,że można rozpoznać jaki będzie kolor.Pozostałe jeszcze daleko mają do kwitnienia U nas strasznie zimno i wietrznie,żadna przyjemność w taką pogodę pracować na dworze.

Marysiu, trzy wielkie kępy tej samej piwonii? A dlaczego nie 10 mniejszych różnych?
Ale takie bogactwo można pięknie wykorzystać.. Podzielić i taki szpaler piwoniowy zrobić wzdłuż czegoś...
A powojnik jak na Jana Pawła ma chyba za mało różu, o ile pamiętam...

To faktycznie przykre, ale jak się pojawią u Ciebie, to moje pewnie już przekwitną i będziesz nas cieszyć swoimi pięknymi fotkami róż U nas też zimno i deszczowo, róże mokną



Dzisiaj zebrałam pierwszą miseczkę truskawek



Edit: Nie widziłam wpisu Marty, pewnie pisałyśmy jednocześnie
Mrtuś, ja mam problemy z kompozycją Czekam, aż mnie odwiedzi jakiś fachowiec i przemebluje mój bezładnie skomponowany ogród Róż na JP II jest, tylko jakoś nie chciał wyjść na zdjęciu

Zwróciłyście uwagę, że jak tylko truskawki się pojawiają łapiemy nawet te pomarańczowe jeszcze smakują najlepiej na świecie?:D:D

Ale piękne masz te wielkie krzaczory piwonii, a z tyłu widzę olbrzymia kępę liliowców

Ja jeszcze nie jadłam truskawek
Muszę to koniecznie nadrobić.
Przepiękne krzaki piwonii. U mnie nie wszystkie chca kwitnąc, mimo, że rosną już kilka lat.

Marysiu-to nie tylko Tobie wydaje się, że Twój ogród jest nieuporządkowany, inny niż większość ogrodów a kto powiedział, że nasze ogrody mają być podobne do siebie? Podziwiając forumowe ogrody zawsze miałam wrażenie, że u mnie jest bałagan i miszmasz, dzisiaj już wreszcie do mnie dotarło, że ja to po prostu lubię Mój ogród jest odzwierciedleniem mojego charakteru Zwariowana starsza pani, tysiące pomysłów na minutę, no to jaki ma być jej ogródek? stonowany? łagodny? a gdzieżby tam, jest taki jak jego właścicielka, niepokorny, pełen kontrastów ale mój

Roma, bardzo Ci dziękuję - trzeba mi to wbijać do głowy Masz całkowitą rację, przecież gdyby nie ten bałagan,to ogród nie byłby mój
Małgoś, może rosną zbyt blisko iglaka? Ja kilka sezonów temu przesadziłam taką piwonię, która mi nie kwitła przy świerku i w innym miejscu pięknie zaczęła kwitnąć
Iwa, to tylko rdzawe, one są jak chwasty, ale lubię je w takiej masie
Ula, pierwsze i swoje zawsze najlepsze

---

Weekend miałam wyjazdowy, a teraz pada i leje Jakieś zaległe fotki





piwonia 'CORA LOUISE'



Golden Showers

Leje... wieje... ale takie piękne zdjęcia pomagają to jakoś przetrwać