TEMAT: Mój fijoł

Mój fijoł 09 Kwi 2013 11:17 #143224

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Paweł, to "szklarnia" dla pędu posadzonego w ziemię-jest cieplej, a wilgoć nie paruje tak szybko. Róże wielkokwiatowe są najtrudniejsze w uprawie, bo najwrażliwsze na mróz, najbardziej podatne na choroby. Mam Casanova, Venrosa, Chopin, Pascali, Honore de Balzac, Kronenburg, Dame de Coeur, Berolina, Barkarole.

Dlatego są dla mnie :happy: W końcu ja lubię trudne wyzwania.

To jak coś utniesz, z tych wielkokwiatowych, to na nie się umawiamy. Będę próbował ukorzenić.

Wstaw jakieś fajne fotki tych róż :)
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)


Zielone okna z estimeble.pl

Mój fijoł 09 Kwi 2013 19:18 #143427

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Moje róże przyjdą po niedzieli,może zdążę z rabatą. :think: A raczej z dołkami.Zamówiłam kilka piżmówek, masz jakieś piżmówki czy za delikatne na Twój region?Sama mam obawy,mniejsze pod kopcem ale większe?Nie robię żadnym chochołów,za dużo tego.Ale Ewa Gloria Dei twierdzi,że ładnie odrastają po ścięciu.Ewa
Ostatnio zmieniany: 09 Kwi 2013 19:20 przez sierika.

Mój fijoł 10 Kwi 2013 21:55 #143948

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Kasia, potem się uspokoiło, ale przez pół dnia było naprawdę biało. Teraz tylko zimno :angry:
Gosia, ziemia na pewno rozmarzła już na tyle, że róże można zadołować.
Paweł, będę pamiętać o Tobie :) Wiosenne cięcie to raczej szukanie żywej tkanki, ale po pierwszym kwitnieniu na pewno coś wyślę.
Ewa, mam Degenhard, przemarza regularnie do kopca. Zamówiłam w tym roku Penelope i Trier, czekam, kiedy przyjdą, a będę coś o nich wiedziała za rok.

Wielkokwiaty dla Pawła, część pokazywana :whistle:
Honore de Balzac.


Chopin.


Casanova.


Barkarole.


Berolina-to róża z żelaza ;) Mrozu się nie boi, nie choruje.


A tak wygląda angielka-A Shropshire Lad.

Mój fijoł 10 Kwi 2013 22:45 #143996

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
mhmh to teraz hmm :think: :think: :think: hmm :think:

Angielka ma większy kwiat niż tamte, czy mi się zdaje ? :silly:
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)

Mój fijoł 11 Kwi 2013 09:54 #144121

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Cudna ta angielka! A czemu ten Chopin ma takie różowe kropki? :think:

Mój fijoł 11 Kwi 2013 10:48 #144148

  • Martina
  • Martina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 416
  • Otrzymane dziękuję: 85
Ewo piękne róże. Mam u siebie Barkarole. Angielka cudna. :flower2:
Pozdrawiam Marta.


siedlisko

Mój fijoł 13 Kwi 2013 00:19 #144932

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Paweł, rzucam się na angielki, bo lepiej znoszą zimy i w większości pachną-tego brakuje wielkokwiatowym. Akurat ten kwiat ASL mógł być większy, pozostałe miały nieco mniejszą średnicę.
Kasia, białe róże mają tę przypadłość, ze źle znoszą deszcze i bardzo brzydko przekwitają tworząc brązowe mumie-nie wszystkie, ale większość.
Marta, w tym sezonie pojawi się więcej angielek i róż historycznych :)

Na razie chwalę się wiosną.






Mój fijoł 13 Kwi 2013 15:36 #145024

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Wiosna to i koty zadowolone :dance: Hamlet w białych skarpetkach? :hearts:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Mój fijoł 13 Kwi 2013 17:38 #145048

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Super koty :bravo: Myszy pewnie już uciekają w popłochu :silly:

Przebiśniegi :bravo:

A co do róż, to czym jeszcze się różni angielka od wielkokwiatowej, podałaś mrozoodporność i zapach. A np. jaka jest wielkość kwiatu i jego obfitość...i jeszcze wielkość samego krzewu, jaki wysoki rośnie etc. :think:
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)

Mój fijoł 13 Kwi 2013 20:47 #145112

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Wiosenne kwiaty ładniutkie,koty chyba tez cieszą się wiosną :) a ta -A Shropshire Lad,jest cuuudnaa :hearts:

Mój fijoł 13 Kwi 2013 21:43 #145157

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Koty bardzo wiosenne! :lol: No wyszły na dwór w każdym razie, a to już wiele! ;)
Ewa, ja już dawno zrezygnowałam z wielkokwiatowych, fascynacja angielkami trwa, bo to są róże doskonałe! No mają jeden mankament... Gdybyż nie wymarzały do kopczyka... A niezadowolenie z faktu, że jednak wymarzają, prowadzi w stronę historycznych... Taka juz kolej rzeczy! ;)

Mój fijoł 14 Kwi 2013 08:24 #145260

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Kasia, w skarpetkach, żeby mu nóżki nie zmarzły :)
Paweł, z wielkością bywa różnie. Wielkokwiatowe rosną z reguły na wysokość 1,20, ale jest Berolina-spokojnie 1,80 i więcej czy Barkarole 1,50. Z angielkami może być podobnie-wszystkich nie znam, mogę mówić tylko o swoich. Najczęściej sięgają ok. 1,50, ale Mary Rose regularnie sięga 1,70 i wyżej. Generalnie tworzą wyższe krzaki, pędy się przewieszają, gdy wielkokiaty to proste i sztywne drapaki. Angielki kwitną najczęściej w dwóch rzutach, podobnie wielkokwiatowe, ale bardzo często kwiaty są w kiściach, pojawia się ich całe mnóstwo na różnych wysokościach-u wielkokwiatowych jeden pęd=jeden kwiat. Wielkość kwiatów porównywalna.
Ania, w tym sezonie będą nowe angielki :)
Marta, Mary Rose to jedna z najbardziej odpornych róż :) Ta zima w ogóle nie jest miarodajna, jeśli chodzi o testowanie róż, ale w angielkach strat żadnych nie będzie, a wszystkie wielkokwiaty będę ciąć do kopca. Nie ma jednak jak róże historyczne z właściwą strefą :)

Mój fijoł 14 Kwi 2013 09:35 #145277

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Ewuś, a gdzie Ty je kupujesz podaj mi namiary,może i ja coś wybiorę ;)

Mój fijoł 14 Kwi 2013 10:46 #145309

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Ewo, nigdy nie zwracałam większej uwagi na róże - bo ich nie miałam. Teraz jak kilka mam to z ciekawością przeczytałam co napisałaś o tym kwitnieniu, chyba chciałabym by to kwitnienie u moich było takie bardziej obfite, nie na zasadzie jeden pęd = jeden kwiat. Poczekam i zobaczę czy coś z tych moich róż wyrośnie ciekawego, jak nie to już wiem czego szukac - róż wielokwiatowych. Wtedy jest więcej kwiatków, dobrze zrozumiałam?

Mój fijoł 14 Kwi 2013 11:54 #145329

  • Anowi
  • Anowi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1825
  • Otrzymane dziękuję: 1586
A ja o tych kwiatkach na czterech łapkach-cudne koty!widzę u jednego obróżkę,moje szału dostają jak im założę :(
Pozdrawiam IWONA
Mały ale mój...

Mój fijoł 14 Kwi 2013 12:11 #145335

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Ewo :thanks:

W takim razie możesz mi naciąć też angielek. :wink4:

I tak nie wiadomo, które się ukorzenią o ile się ukorzenią :) Zawsze wzrośnie szansa na sukces :happy-old:

Co do odporności...wiadomo ja to laik zupełny. Ale moje dwa zimujące egzemplarze wielkokwiatowe przezimowały tak jakby zimy nie było w ogóle :silly: Cały pęd jest tak samo zielony jak jesienią.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)

Mój fijoł 14 Kwi 2013 12:34 #145338

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Ania, róże kupuję w bardzo różnych miejscach, w Polsce głównie ze sklepu Floribunda, ale i w Rosarium mają ciekawe odmiany. Ostatnio większość to jednak zakupy ze świata :)
Kasia, wielokwiatowe=rabatowe=floribundy :) Część z nich kwitnie nieprzerwanie lub z niewielką przerwą, bywają raczej niewysokie, większość nie pachnie. Mogę polecić Degenhard, Aspirin Rose, Bremer Stadtmusikanten, choć mają tylko 6 strefę. I tak sypie się kopce, a wiosną nisko przycina, więc nie muszą być bardziej wytrzymałe na mróz. Ale najdłużej kwitła Granny :hearts:
Iwona, z obróżką biega kot sąsiadki-moje cieszą się wolnością :) Przeciwpchelnie pryskam, czego nienawidzą.

Na samym dole różowa Granny.


Angielka Mary Rose. To jedna z najstarszych róż u mnie. Wyjątkowo niska w ubiegłym roku.


Wielokwiatowa Degenhard.


Pierwsza z lewej wielkokwiatowa żółta Berolina-moja ulubiona z wielkokwiatów :)

Mój fijoł 14 Kwi 2013 16:20 #145397

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Ewa, wielokwiatowe raczej nie pachną? Hmm, niedobrze. Jednak wolałabym pachnące... Chociaż te które pokazałaś są bardzo ładne :) Ewuś, a te niebieskie kwiatuszki nad różową Granny - to co?


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.703 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum