Forum Ogrodnicze Oaza

Grzesiu wrote: Mam nadzieję, że nie byle kto! Zresztą, teraz po przytyciu to musi być KTOŚ, żeby Cię uniósł!
Grześ, a ile odmian pomidorów Ty uprawiasz? I wszystkie w szklarni?
A zamiast nabierek do zupy proponowałabym zastosować durszlaki, więcej się zmieści!

Gdzieś z czeluści wygrzebałam ten wątek... jest tu kto?
A wygrzebałam... bo znalazłam coś, co wydało mi się... kwintesencją Grzesiowego ogrodu

Gosia świetne

Grześku, jak tam wysiewy pomidorowe?

Ta pogoda chyba chce mnie całkiem dobić

Tyle Wam powiem...i nic więcej Wam nie powiem!!!

Czy ja już mówiłem w tym roku, że mi za ciepło?
Mówiłem....albo wydawało mi się...cofam moje słowa...zimno mi
Chochelki? Hmmm...dobry pomysł

artamuś-74kg taki mały słonik tyle tłuszczu, a ile radości
A tak poważnie to może być tylko "ktoś"...za rok może napiszę ktokolwiek
Pomidorów?
Ile ja mam odmian?
Hmmm...chyba 5 odmian...w tym jedne żółte, i jedne białe...a jakie odmiany?
Nie pamiętam...kartki z nazwami są w pracy, dwie odmiany już wysiane, ale ja w tym roku nie będę sadził 60 krzaczków, może ze 40...ale w tym obowiązkowo fiutki, bo w całości na imprezach zawsze jest ciekawy temat do dyskusji
Planuje też ogórki zielone te długie sklepowe, ale na razie zimują w szklarni hortensje ogrodowe pod warstwą ziemi

Gorzatko- kwintesencją za rok może się stać mleczyk jeśli nadal będzie tak mi się chciało wszystko jak mi się nie chce

katik-coś Ci się miałem pytać ale nie pamiętam co

Miśka-pomidory miśkowe wysiane 2 odmiany

Powiew wiosny zasypany śniegiem



Azalia ze śmietniska żyje



Rozmaryn przezimował w szklarni



I jakieś takie dziwne krokusy

Grzesiu wrote: To się ubierz, a nie tak... gołymi bicepsami nam tu będziesz świecił!
Widać te 74 kilogramy wcale tak nie grzeją!

Malkontenctwo proszę wysłać do kąta... i do roboty! W czasie uczciwej roboty człowiekowi robi się ciepło!

Brrrr!

Grześ, 74 kg to nie jest wcale źle. Chciałbym wrócić teraz do takiej wagi Pogadamy jak będzie Ci ciężko się schylić żeby sznurowadła zawiązać

A co do ogrodu to miło znów pospacerować u Ciebie. Powiewy wiosny piękne i szkoda, że pod śniegiem, ale w sumie lepiej że przy mrozach mamy taką okrywę

to ja zapytam , kupiłam mydło potasowe , taki gotowy roztwór do robienia psik , psik na co mam je zużyć

Grzesiu śnieg chyba w całej Polsce no i dobrze bo nie wyobrażam sobie co by się stało z roślinkami w taki mróz .

Grzegorzu... to jak z tą zimą? Idzie do morza?
Wszystkiego najcieplejszego imieninowo

ach tak.....czyli to Ty, paskudo jedna marudziłeś, ze jest Ci za ciepło, tak?
a teraz z kolei za zimno....i za dużo śniegu.....hmmmm.....oj zginiesz i to marnie

Grzesiu wrote: To ile jeszcze kilogramów tej radości Ci życzyć? Mały słoniku?
Grześ, dużo, dużo szczęścia! Zanim zginiesz marnie z rąk nadobnej Marty!
No popatrz, a ja "idąc" w pomidory, postawiłam głównie na kolory, a nie na kształty! Trudno, będziemy przy różnych okazjach towarzyskich o kolorach... Jak już/jeśli te pomidory będą!

Jutro...rok temu siedziałem na działce i piłem kawkę, w tym roku mogą to być np...lody

Rok temu, no prawie 25 było tak



Za to wczoraj machnąłem dwa stroiki bo wiosny mi trzeba jak nic
Muszę sobie kupić pistolet na ciepły klej
Chciałem zakończyć poprzednie zdanie na samym pistolecie







Zając trzyma?
Wiadomo co...żeby mu nie zmokły...bo jak ten cały śnieg się roztopi to będzie powódź, i dlatego ma...tratwę



artam ani jednego...teraz muszę brzuch zgubić
Marta tylko straszy tymi patelniami...lepij by coś dobrego w niej ugotowala
Taa....ja i kolory...i może jeszcze odcienie

Marta 2 nie strasz...nie strasz...
sama zaczniesz wyzywać...o choćby na błotko przy działce

gorzatko dzięki
Idzie do morza...tylko mapę zgubiła chyba

Geniu jaki mróz...u nas najniższa była z -8 może 9
Ale dobrze że jest śnieg
W Tesco mają róże Kronenburg za 7 zeta

Katik a jesteś pewna że mnie się miałaś to zapytać?
No niby tam zwiększa odporność roślin..a ja stosuje czasami w połączeniu ze środkami chemicznymi...mydło zwiększa przyczepność

Dawid wiem że nie jest źle i wcale nie narzekam...ja się nawet trochę cieszę
tak dobrze że roślinki mają jakąś ochronę

Grzesiu wrote: To chyba nie idzie w parze

Stroiki ładne, takie pastelowe... aż mi żal, że narzuciłam sobie taką, a nie inną konwencję w salonie i mi teraz takie wiosenne barwy pasują jak kwiatek do kożucha

phi.....ostatnio coś zrobiła dobrego na patelni - schabowe dziś np.
a i tak wolę nią bić i tłuc
grrrrrr o błotko będę wyzywać to fakt...ale kupuje sobie kalosze to nie będzie wtedy takie straszne

Shirall wrote: Schabowe? Nigdy nie próbowałam patelnią! Wolę tłuczkiem!

Gosiu no mięso tłukę tłuczkiem brzydali i paskudniaków zaś patelnią

Ja też chciałabym,żeby było tak jak przed rokiem,ale niestety mamy zimę i pełno śniegu u mnie
a stroiki ładniutkie,subtelne