Forum Ogrodnicze Oaza

Roma , szczęśliwa jestem że do lasu mam kilka kroków . Las piękny jest o każdej porze roku , jesienią bywa tak piękny , kolorowy że godzinami można chodzić i podziwiać i zawsze można znaleźć coś ciekawego ,jak nie ma grzybów to są korzenie , szyszki itp.

Jesień piękna była , ale się skończyła , kolorowe liście spadły .







Resztki jakie pozostały na drzewach nie mają już kolorów, zrobiło się szaro, buro , dokupiłam kilka roślin do ogrodu.









stały dwa tygodnie w doniczkach , w środę udało mi się znaleźć troszkę czasu i wszystkie siedzą na rabacie .

Witam moja imienniczkę
Buszuje po forum, ale (chyba, a może na pewno ?) jeszcze tu nie byłam.
Podoba mi się tutaj i mam zamiar zaglądać częściej.

Danusiu , zaglądaj , już się spotkałyśmy , chyba na innym forum.

Może na Ogrodowisku? Jedynie tam byłam zarejestrowana, ale nie zaklimatyzowałam się na tym forum. Natomiast tutaj w Oazie czuję się jak w domu.

Witaj Danusiu,tylu starych znajomych,ze czuję się jakby nie było tej rocznej przerwy.
Na ogrodowisku jestem od roku,faktycznie nieco inny klimat.

Piękne te złoto-jesienne krajobrazy na zdj. powyżej ... Szkoda,że już po nich. Ja nie lubię zimy i już tęsknię do marca /kwietnia, żeby coś zaczęło się dziać na rabatach

Danusiu , mam już chyba sklerozę bo nie pamiętam gdzie się spotkałyśmy , zresztą co za różnica miłe towarzystwo wszędzie mile widziane.
Małgosiu , troszkę wolniej tu się kręci , jest spokojniej , ale bardzo sympatycznie .
Ewelinko ja już od miesiąca tęsknię za wiosna , dopóki drzewa były pięknie kolorowe było OK , ale teraz tęsknota straszna mnie dopada .Do świąt będzie znośnie bo będziemy lekko zakręcone , ale od stycznia to dopiero będzie chandra.

Danusiu - ja od niedawna na forum - jestem u Ciebie pierwszy raz , ale na pewno nie ostatni Super ogródek,piękna okolica
Zazdroszczę przyjaznego klimatu w którym róże kwitną do stycznia

Zapomniałabym pochwalić filcowe osłonki na doniczki - są bardzo oryginalne - a jakie praktyczne rozwiązanie na "zimne stopy" np dla hoyek.

Małgosiu , oczywiście zapraszam . klimat u mnie łagodny , ale teraz mam śniegu po kolana .

Na razie wędzarka odkopana , trzeba pomału szykować się do świąt .
Za pochwały bardzo dziękuję . Od razu chandra minęła.

Witaj Danusiu
Widzę Twój ogród zasypany śniegiem , a Ty sama przepadłaś chyba w zaspie
Podobnie jak Ty czekam już na wiosnę , ale chyba jeszcze przyjdzie uzbroić się w cierpliwość...

Ewelinko , u mnie już odwilż . Śnieg jeszcze grubą warstwą zalega ale temperatura od kilku dni na + ,tylko słonka brak. Z internetem walczę od kilku miesięcy , na szczęście umowa właśnie mi się skończyła i zmieniłam operatora , może teraz będzie lepiej . W pracy szkolenie jedno po drugim , w domu ledwo nadążam z codziennymi obowiązkami . Ogród zasypany śniegiem nie ma co pokazywać .Nawet wysiew nasion jakoś mi się opóźnił, może w przyszłym tygodniu zabiorę się do tego tematu.

No to masz nawał pracy !
A ja po dzisiejszym dniu, który spędziłam w ogrodzie (chodziłam jak wyrzut sumienia za panami przycinającymi u nas drzewa i ... gderałam) , zasiadłam przed i przeszłam ponownie cały Twój watek. Okazuje się ,że warto było , bo znalazłam to:Tacca wrote: Czy wiesz co to za roślinka ?

O rety, wszędzie już widać wiosenne zwiastuny, a tu jeszcze śnieg

Ewelinko ta roślinka to Języczka Leopard .
Wiesia , oznaki wiosny to wspomnienie , chyba że na parapecie . Od wczoraj u mnie sypie i sypie .

Tak na parapecie mam już przedsmak wiosny . Pomidorki od pomodoro ładnie powschodziły , część wczoraj pikowałam po same uszy , dziś już się wygramoliły i rwą się do wzrostu .




Papryka i bakłażan też już wyszły .

Danusia to chyba u wszystkich sypie...głupia zima wróciła choć jej nikt nie zapraszał
rano był niezły szok jak spojrzałam przez okno....rany jak biało
na razie u mnie przestało sypać i niech tak już pozostanie

U mnie ma sypać do północy .