Pawełku, dużo zdrówka Ci zyczę , wykuruj się jak najszybciej
Elu, ależ dziękuję za odwiedziny
, tak , to prawda, kocham wszystkie iglaki, ale sosny mnie wyjątkowo urzekają
, specjalnie dla Ciebie przybliżę jedną z nich.
Co do wejmutki
Minuta( pinus strobus Minuta) to jak dla mnie wygląda ona identycznie jak
Minima , nawet napisałam to samo w wątku Pamelki , po obejrzeniu zamieszczonych przez nią fotek Minimy ( na str.36 i 37 jej wątku). W sieci opisywane są obie odmiany osobno , ale ja różnicy nie widzę.
Moją kupiłam 3, albo nawet 4 lata temu ( już dokładnie nie pamiętam)w jednym z wrocławskich sklepów ogrodniczych, który w towar zaopatrywał się w Niemczech.
Była już całkiem sporym okazem, miała wtedy jakieś 50-60 cm średnicy i zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Pokrój ma kulisty , choć lekko spłaszczony, igły w pęczkach zebrane po 5 , jak to wejmutka, miękkie w dotyku , o zmiennej kolorystyce w zależności od pory roku.Generalnie jest w odcieniu jasnej zieleni, ale jej urodę ciężko jest uchwycić na zdjęciach, za to nie można jej nie zauważyć w realu. Przyrasta powoli, około 2-3cm rocznie. Jest całkowicie mrozoodporna, nigdy mi też nie chorowała. W tej chwili osiągnęła średnicę około 70cm.
Wiosną w fazie świeczek:
Świeży przyrost:
Wtedy jest najintensywniej soczyście zielona, nawet z przebłyskami zółtego.
I jesienią we wrześniu , igły osiągnęły już maksymalną długość, gdzieniegdzie widnieje srebrzysta poświata dzięki białemu paskowi na igle.
Moim zdaniem jest to piękna odmiana wejmutki, rośnie powoli i z wiekiem nic nie traci na urodzie, wręcz przeciwnie, jest gęsta, utrzymuje kształt ,już na pierwszy rzut oka wydaje się puszysta i miękka i taka jest.