Forum Ogrodnicze Oaza

Proszę nie kusić kotami
Rodzina już mnie goni, bo po Waszych kocianych fotkach zaczęłam szukać hodowli
Wiosna u Ciebie u Was zawsze wcześniej dużo
Widziałam takie Tiny w szkółkach, niektóre rosły podobnie do Twojego, niestety cena byął wprost proporcjonalna do wzrostu
Wybrałam więc ten najniższy

Jaka znowu wiosna ? dzisiaj sypie śnieg od rana, własnie otrząsałam kulki z jego nadmiaru , masakra jakaś ....

Kotami nie kuszę , po prostu nie mogłam się powstrzymać od uwiecznienia jednej z ulubionych pozycji do spania,pt; "kołami do góry" .Inną równie widowiskową jest pozycja "w zwisie" , na podłokietniku od sofy z wiszącymi po bokach kończynami , jak znajdę zdjęcie, bo zdaje się, że posiadam, to wstawię .I więcej już nie będę :)Przynajmniej w tym tygodniu Tylko nasz brytek śpi tak niekonwencjonalnie , maine coon przybiera typowe pozy .
Swoją drogą , mnie się kiedyś wydawało, że ja nie lubię kotów , pisałam już gdzieś, że Gucio trafił do nas przypadkowo i tak już przypadkiem został Wtedy tez okazało się, że to mój mąż jest zwolennikiem kociastych , a przez tyle lat się ukrywał , no i w efekcie tego odkrycia nasz zwierzyniec powiększył się o jeszcze kolejnego kociaka, tym razem już bez przypadku.

Odnośnie rozczochranej wejmutki, gdybym miała tzw.zaporę cenową , pewnie bym się dwa razy zastanowiła, a tak, to zastanawiałam się tylko , wioząc ją do domu, gdzie ja ją posadzę Uznałam, ze 60 zł za tej wielkości roślinę, to jest chyba okazja , której nie mogę przegapić

U nas też zaśnieżyło nieźle... Rano, po odśnieżeniu podjazdu-myk do ogrodu... odśnieżać iglaki. To nie był biały puch, tylko ciężkie, białe ... no.

Napadało , napadało, ciężki i mokry okrutnie, na szczęście iglakom już nie zagraża . Ciekawe ile poleży ..... zanim stopnieje Dokumentacji fotograficznej nie robiłam, bo i po co...
Zdjęcia kota w pozycji w zwisie jednak nie posiadam, jedynie takie, które nie oddaje całości sytuacji , będę musiała się poprawić ;


kiedy tak śpi, wygląda jakby tulił wszystkimi łapami podłokietnik

A czy ten cudny kotek to nie aby kocur,mój też tak lubi sobie spać

Na przekór wszelkim prognozom w powietrzu czuć wiosnę . Przez ostatnie kilka dni świeciło najprawdziwsze wiosenne słońce , dając przyjemne temeperatury do 10 stopni w cieniu wszelkie cebulowe rosną na potęgę.Takie mam tulipany:








krokusy :





Ten to już poczuł wiosnę na całego :


Przebiśniegi też już kwitną :




Mam tylko nadzieję , że zapowiadany powrót zimy nie będzie aż tak srogi , jak to zwiastują że aura oszczędzi nam najgorszego.

Ja wczoraj już sprzątałem po zimie, w sumie głownie jakieś liście gdzieś zalegające, bo spod nich wychodzą cebule i jak nie zrobię tego na czas to później więcej zniszczę gramoląc się niezdarnie pomiędzy tym wszystkim co z ziemi wychodzi,
ale mając na uwadze sygnalizowane prognozy, gałęzie z jodły są w pogotowiu, dwa worki torfu pod tarasem przygotowane, więc jak w tygodniu zacznie sprawdzać się złowieszcza prognoza wszystko znów zostanie zabezpieczone, obsypane, bo chce doczekać się kwiatów, a nie zmarzniętych kikutów,
oby się udało, a wiosna jednak szybko powróciła.

takie skoki temperatur to nic dobrego i to martwi mnie najbardziej,

Wczoraj, mając dzień wolny w pracy, też dostałam takiego "powera" , że obcięłam za pomocą sekatora wierzbę hakuro i to tak porządnie , że dzisiaj zdecydowanie czuję to w mięśniach ,przesadziłam niektóre kępki krokusów w inne miejsca , oraz dwie hosty , które rosły zdecydowanie za blisko brabantów i faktycznie ich korzenie były całe oplecione korzeniami tuj.Teraz powinno im być lepiej.
Ubiegłej jesieni trochę późno sadziłam cebulki irysów żyłkowanych, na razie nic jeszcze z ziemi nie wychodzi w tych miejscach, czy u Was już powschodziły? Może z moimi coś nie tak ?

Dorotko, na hosty to chyba był jeszcze czas z przesadzaniem, ale chyba zaszkodzić im to nie zaszkodzi zgraliśmy się w czasie bo ja wczoraj też zrobiłem sobie pauzę od pracy i chciałem właśnie wykorzystać ten zapowiadany dzień słońca, udało się
co do irysków to u mnie już dość spore, dobre 3cm nad ziemią, teraz i tak jedyne co, to poczekać na rozwój sytuacji, może jeszcze się pojawią,

Moje iryski żyłkowane już kwitną!
Ale one są takie wyrywne, bo rosną w bardzo zacisznym miejscu, tuż przy południowej ścianie, która ładnie się nagrzewa i oddaje ciepło W tym roku i tak dosyć późno pokazały kwiaty, bo bywały lata, ze kwitły już w lutym

Tak myślałam, że na iryski już pora , no nic, poczekam jeszcze , może się jeszcze obudzą , a jak nie, trzeba będzie zainwestować w nowe jesienią.Trochę to dziwne, zeby ani jedna z posadzonych 12 sztuk nie przetrwała?
A z hostami to niby wiem, ze jeszcze czas, ale ziemia rozmarznięta , z dużym marginesem wykopałam, może im nic nie będzie , w końcu jeszcze "śpią".Szkoda było taki piękny dzień zmarnować

witaj
Masz śliczną działeczkę,zadbane rataki,sporo iglaczków Piękne rododendrony i azalki a i powojniki:) I ładniutkie już pierwsze wiosenne kwiatuszki Pieski fajniutkie,kotki tez,,,,ale ten rudasek jest cuuudny ,podobny do rysia

Jednak we Wrocławiu cieplej ... u mnie roślinki dopiero nieśmiało zaczęły wyłazić z ziemi i znów przykrył je śnieg

Ewelina wrote:
Chyba cieplej , na szczęście( jak na razie) prognozy na najbliższe dni nie wyglądają tak tragicznie, jak na początku , wprawdzie zimno się zrobiło i ponuro, ale śniegu nie ma i nocne spadki temperatur w granicach przyzwoitości.
Słyszałam w radio, że w Anglii już kwitną kwiaty, a zapowiadają im załamanie pogody z opadami śniegu i mrozem, nawet do świąt włącznie, więc tam dopiero mają nieciekawą sytuację . U nas przynajmniej rośliny jeszcze nie rozpoczęły na dobre wegetacji, więc mniejsza szansa , ze poprzemarzają.

U mnie tulipany są w podobnym stadium Na dzisiejszą noc zapowiadają opady śniegu,więc ich wzrost trochę chyba się przyhamuje...

Dorotko piękna wiosna u Ciebie, kolorowe kwiatuszki aż proszą o uśmiech U mnie białe zaspy i wciąż sypie .... wiosna wydaje się tak daleko..... ale mam nadzieje, ze to jednak ostatnie podrygi zimy i za kilka dni będzie słonecznie i ciepło, a śnieg stopnieje błyskawicznie....

Kociaki potrafią przybierać niesamowite pozy
Tyle kwitnących storczyków tworzy piękny obrazek
Moje azalie japońskie zawsze marzną mimo okrycia, a szkoda, bo piękne są

Do Poznania wróciła zima... A Ciebie nie zasypało ? Najbardziej obawiam się nocnych mrozów - mogą zniszczyć nadmiernie już wyrośnięte pączki na niektórych krzewach (np. hortensjach)