Forum Ogrodnicze Oaza

gorzata wrote: Jak zwykle nieprawdę

Oj,dziewczyny trzeba mieć ta nadzieję,że jednak wiosna do nas w końcu przyjdzie, i pobiegniemy do naszych ogrodów
nie wyobrażam sobie ciągłej zimy

Musimy wygonić tę zimę z ogrodów, nie wiem jak, ale może jakieś wspólne czarowanie pomoże

Tak by się już coś chciało zrobić w ogrodzie a tu ciągle śnieg

Witaj Jolu mam nadzieję że od początku kwietnia to już na prawdę przyjdzie wiosna, dobrze że choć w domu zakwitł mi liliowiec, zdjęcia u mnie w wątku.

pamelka wrote:
Jak tu zamykać jak u niektórych jeszcze śniegu po kolana

piku wrote:
Na przykład u mnie

I u mnie

Ja sprawdziłem i mam nieco powyżej kostek

I u mnie też

U mnie niestety pozostały wspomnienia po nim i wcale mnie to nie cieszy wolałabym mieć go nawet po kolana .Nagłe ocieplenie też mnie nie bawi

Jolu, jak dojdziesz w wątku do setnej strony to wiosna już z pewnością do nas dotrze. Ja straciłem już nawet zapał do zamówień. Ostatnie złożyłem 20 lutego i wyczekuję z następnymi do prawdziwej wiosny. Ta kalenarzowa wciąż nas zwodzi.

Aniu a ja wczoraj po pracy poszłam do ogrodu nie pobiegłam, bo ślisko
Nic się nie dzieje, nieprzebrane śnieżne zaspy Ot wiosna
Iwonka u mnie do prac ogrodowych chyba jeszcze z miesiąc Zupełny brak nadziei ...
Gdzieś tam na szczycie skarpy wychyneły tulipanowe listki ... kiedy będą miały szansę zakwitnać
Gieniu widziałam Twojego liliowca a jak się mają canny? Moje nadal nie podzielone
Wiesiu po kolana, po kolana ... po żołędzie tu i ówdzie Jaka wiosna zatem
Aguś zdaje się mamy podobnie śnieżnie, na szczęście już nie pada wiecej
Małgosiu, Aniu i Grzesiu ... po śniegi po kostki to zadna sniegi słowo Prosze się cieszyc nadchodzącym ociepleniem
Jadziu a jak temperatura nocą w te bezśnieżne noce? U mnie było coś około 20 na minusie Przedwczesna okazała sie radość z dobrego zimowania różyczek
Nie wiem, jak zamurkowe magnolie przetrwały atak zimy, bo zupełnie nie mogę się do nich dostać, a brnięcie w śniegu po uda mi się nie uśmiecha
Za to niektóre kulki zaczynają pojawiać się nad śniegiem
Romku chyba nie dojdę do tej setki straciałam zapał do pisaniny nawet Zamówienia ... takze robiłam w styczniu i lutym, teraz będę sie zbierała po odbiór. Pierwszy wyjazd w okolice Końskowoli około połowy kwietnia, a iał być w marcu
Najgorzej, ze coś mnie podkusiło przyciąć paulownie przed tym ochłodzeniem Nie wiem, czy nie zmarzła

Psycholog radzi, jak przetrwać tę przeciągającą sie zimę żyjmy nadzieją
Proszę bardzo, już wkrótce będzie tak

Cieszcie, że macie śnieg, bo ja chyba w tym roku nie doczekam tulipanów. Wyglądają na całkiem przemarzniete. Wyobrażacie sobie wiosnę w ogrodzie bez tulipanów.?

Jolu,mówisz-żyjmy nadzieją--Nic innego nie robię,tylkom tą nadzieją żyję ,że w końcu ta wiosna upragniona przyjdzie do nas, Poruszanie się po chodnikach jest staszne wszędzie zlodowacenia,już ta zima mnie wkurza
A Twoje kolaże kwiatowe,jak zwykle ---piękne I powoniki i róze masz piękne

Jolu na razie wszystko wygląda na żywe tak jak róże czy inne rośliny .W nocy temperatura spadałam do -12 może 15,wiec nie wiem jak ta skorupa odtaje co zastanę .Może bezie powtórka z ubiegłego roku OBY NIE .Fajne kolaże takie energetyczne .Miało już nie być takich mrozów ,ale nic na to nie wskazuje .Ciesz sie Jolu ,ze masz tyle śniegu

Jolu trzymam kciukasy za Twoje piękne różyczki
Musi być dobrze,tak bardzo wyczekujemy cieplejszych dni,jeszcze trochę i będziemy się cieszyć
Nawet nie wiem,czy moje tulipany wychyliły nosy,bo nie byłam z miesiąc na działce,mam bardzo trudny dojazd,to są tereny leśne...
Dobrze,że masz śnieg,pokrywa wskazana...trzymaj się kochana

Danuś czytałam i u Ciebi o tych tulipankach Może dadzą radę, moze tylko listki przemarzły, a pąk skryty w środku rozkwitnie
Mam podobną sytuację na odkrytych kilku centymetrach północnej rabaty Na zachodniej zaś wychynęły zielone
Aniu ja sie przemieszczam głównie samochodem ... spacer chodnikami grozi kontuzją
Dzisiaj pod szkołą jedno z aut utknęło w tkim lodowym tunelu, koleinie i ani w przód, ani w tył Lodowisko i na drogach.
W Lidlu za to w sprzedaży wiosenne kwiaty i różyczki zakupiłamm kilka sztuk i będzie wiosna
Jadziu masz rację, oby nie było powtórki Ciężko teraz już stwierdzić co tam ewentualnie .....
U mnie przy spadkach do -20 to co nad śniegiem /róże/ brązowe Mam nadzieję, że poniżej zielone.
... a miały już pąki
Ale, ale czytałam chyba, że u Ciebie nie jest źle
Aniu dziękuję ja i moje różyczki Mam nadzieję, że gorzej niż rok temu nie będzie, co tam cięcie oby kopania nie było.
Na leśnych, osłoniętych terenach zapewne wszystko spokojnie sobie śpi ... albo już wychyla noski do słońca Nareszcie nieco słonecznj energii i nam sie dostało

Nie wiem czy w tym roku nie dojdzie do tego, że w jednym czasie będzie przycinać się krzewy kwitnące latem i róże Toć to o tej porze roku już zawsze wszystko przycięte było, posprzątane a tutaj ciągle nie ma jak się zabrać do roboty bo ziemia skuta lodem. Biorę specjalnie urlop po świętach żeby coś porobić, a widzę w prognozie 2 stopnie i deszcz. Czarno to widzę Wiesz, że miny nie wzeszły mi wcale,a z torebki tunbergii mam 5 siewek. Ciekawe dlaczego ja mam zawsze takie słabe plony