Forum Ogrodnicze Oaza

A! To może i dlatego nie mam przędziorków, że co roku wczesną wiosną jadę prawie po wszystkim Pronomalem!

A maluszek śliczny! Ale tak właśnie myślę, że do tych kolorowych krzewuszek, to może jednak ciemne tło byłoby lepsze? Z Waszych propozycji spodobał mi się bardzo Picea omorica Pendula Bruns. Te jasne pięknie będą wyglądać jako solitery... Szkoda ich zasłaniać...

Za późno zaczęłam pryskać Promanalem-jeden Conica zeżarty do poziomu gleby Teraz już nie odpuszczę.
Zaglądałaś do linku z Horstmanem? Mnie on przeraża-zaraz wszystkie oglądane wcześniej horrory mi się przypominają. A najbardziej "Lśnienie" Co z tego, że piękny?

Wielkiego Hortsmana mam po sąsiedzku i wiem, że to nie dla mnie... On potrzebuje przestrzeni to raz i rzeczywiście wygląda trochę upiornie...

Od trzech dni siedzę w klockach Lego i buduję z synem Czarną Perłę Jutro młody musi iść już do przedszkola, bo inaczej oszaleję... Wreszcie przestało sypać. Można było wreszcie rzucić w kąt łopatę i pozachwycać się poubieranymi roślinkami. Rodek w iglo



Lawendy w czapeczkach



Na poprawę chumoru zrobiłam sobie inwentaryzację:



Siewy zacznę po powrocie z ferii zimowych, czyli koło 7 lutego Na pierwszy ogień pójdą selery, pory, brokuł i dwa rodzaje kalarepki

Ochoho Daguś, widzę że już w nasionkach grzebiesz. A za oknem jeszcze całkiem ciepła kołderka na rabatkach. I dobrze, bo roślinki jakoś muszą przetrwać do wiosny. Ja zaglądam do sklepu internetowego z nasionami i na razie tylko oglądam, oglądam...

Świetny pomysł . Też sobie zrobię inwentaryzację
Tylko u mnie w przewadze chyba będą kwiatki , ale warzywek też się trochę znajdzie.

Olu, też zapełniam koszyki w sklepach internetowych, ale na "Kupuj" nie klikam... Wkurza mnie, że nie mogę w jednym miejscu znaleźć wszystkiego, co bym chciała. Ale może to i lepiej, bo gdzie ja to posadzę Wpadniesz w niedzielę do ZC?

Marta- drugą taka wystawkę z kwiatkami mam i owszem! Tylko nie mają takich ładnych opakowan kolorowych, bo większość własne W tym roku z kwiatków kupuje tylko pożytki dla pszczół. Taki nostrzyk na przykład wpadł mi bardzo w oko!

Pierwsze koty za płoty! Słoneczko dzielnie stopiło wszelkie śniegi, ogrodowanie czas zacząć! Nie wytrzymałam i wysiałam dzisiaj pierwsze nasiona: seler korzeniowy Dukat i kalarepka Wiedeńska Biała i Fioletowa. Kalarepki zaprawiłam mocząc w naparze rumianku, seler mocno owym naparem zrosiłam- wszystko według instrukcji naszej Gosi. Teraz TYLKO zraszanie, wietrzenie i ... czekanie...

Przejrzałam też karpy i kłącza. Najbardziej do rośnięcia wyrywają się kalie, ale jeszcze z miesiąc muszą poczekać. Zamówiłam w internecie brakujące nasiona i Pronomal. Rozkopałam kopiec z warzywami i zachwyciła mnie zawartość- wszystko przechowało się super. Marchewy jakby dopiero zebrane! Jedna miała 800g Wywaliłam też te marchewy, które próbowałam przechowywać w piasku- wysuszyły się na ołówki!

No i jeszcze jeden wiosenny akcent- opatrzyłam kotu ucho! Już po pierwszych bojach jest... Muszę się umówić u weta na kastrację

Widzę Dagmaro,że swoim postępowaniem prowokujesz wiosnę, tak trzymać Co zaś tyczy się kotów to i ja muszę z moimi dwoma pojechać do weta,skubańcy bez przerwy się tłuką

No czyli pierwsze koty za płoty .Kalarepki, selery juz wysiane Dagmarko .Ja niestety nie sieję juz w domu po ubiegłorocznej klęsce z ziemiórkami .Wysieję w ogródku pod folią jak tylko się ociepli .Wtedy będę mieć pewność ,ze moja praca nie idzie na marne .Marchewki odpuszczam sobie będą tylko pory ,selery pietruszka no i sałata, ogórki i pomidory .Na więcej miejsca nie starczy

Wet umówiony na wtorek... Roma, mój walczy z upasionym main coonem od sąsiadów... Tamten ze trzy razy większy i cięższy jest od tego mojego szczypiora. Zero szans na małe obrażenia No i w sumie bez sensu, żeby się mnożyły te kociaste.

Jagoda- ziemiórki jeszcze na oczy nigdy nie widziałam... Ale ja nie mam kwiatów w domu prawie żadnych, jakoś się mnie nie trzymają...

Dga, to Ty miałaś, właściwie masz warzywa pod kopcem? Kopcem z Twojej gliny? Kto tego dokonał?
No i obietnica dotrzymana! Siewy około 7-ego lutego! Jeszcze żeby słońce chciało na te siewy zerknąć częściej... U nas słońce nie występuje ostatnio!

U nas ze słońcem też bida, ale zanim wyjdą moje nasionka z ziemii, to pewnie już będzie Musi być!

Dzisiaj dokonałam rzeczy wielkiej! Przeniosłam moją romantyczną ruinkę z cegły rozbiórkowej!



Trzy godzinki kursowania z taczką i mam miejsce na moja wymarzoną sosenkę Negishi! Jeszcze tylko odperzyć to miejsce i mozna sadzić Dwa lata się zbierałam do tego przedsięwzięcia. Jutro pewnie nie bedę się mogła ruszyć, ale to szczegół...

Dagmaro- gdzie Ty mieszkasz, że nie widać u Ciebie śniegu

Romuś, odpowiem za Dagmarkę, bo ona mieszka rzut beretem ode mnie - na południe od Wrocławia.
Dagmarka bliżej Wrocławia, ja 20 km bardziej na południe. Śniegu u nas ani grama...

a mówią, że Polska taka mała a tu proszę, u jednych śniegu powyżej kolan u innych brak. Jednak ja wolę taką zimę jaka jest u Romka, szczególnie w lutym.

Oj Romciu, też wolałabym zimę ze śniegiem W nocy było minus 10C i żadnej pierzynki na roślinach... Wydaje mi się, że przez te kilka ciepłych dni nie zdążyły się jeszcze rozhartować i taka temperatura nic im nie zrobi, ale do końca lutego jeszcze szmat czasu...

Czyli początek sezonu zaczniesz ostrą pracą przy uzdatnianiu terenu pod nowe sadzenia .Plany wielgachne teren też .Mnóstwo tych cegieł musiałaś przemieścić Dagmarko

Cebullo!! dziś masz już piękną pierzynkę,choć trochę mokrą.

A Dala pewnie też ma śniegu w kilogramach a może i tonach.
Ja też mam i mimo odśnieżania jest go coraz więcej.
Mój szacun dla "damskiej" pracy!!!!!!(Twojej)