Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie to zdjęcie się nie otwiera

Będa fotki???

Fotek nie było, bo mój komputer się zbiesił i po podłączeniu aparatu zawsze padały mi porty do myszki. A ja nie moge pracować bez myszki W serwisie mi niby to naprawili, ale miałam stresa przed ponownym ściąganiem zdjęć, jak mnie terminowe roboty goniły. Roboty podgoniłam, zdjęcia ściągnęłam i tfu tfu wszystko jak na razie działa, więc oto i fotki...

Parapety pełne. Sieje i sieję. Dodatkowo blokują mi parapety kalarepy i sałaty, które dawno miały być już w gruncie pod włókniną Na razie na gruncie leży śnieg A oto najwcześniejsze wysiewy:

Kalarepka


Brokuły- mój debiut


Kapusta pekińska. Podobno nie lubi pikowania, ale na mojej pikowanie nie zrobiło wrażenia.



Mikrutki por letni, pikowany i raz przycinany



Wczoraj popikowałam sobie selery. Część poszła do doniczek fi 5cm, część do zbiorczych pojemników po kiwi. Znalazłam w garażu worek z kompostem, więc do ziemi do pikowania domieszałam im tego papu. Na razie wyglądają na zadowolone


Od dwóch dni mam inwazję szpaków w ogrodzia. Przeczesują pracowicie zamarznięty trawnik. Uchwycone u sąsiadów



Nie pokazywałam wam jeszcze mojego nowego pola do popisu, czyli miejsca, które zwolniło się po stercie cegieł. Tadam:



Taki mam widoczek z salonu. Knuję, co z tym zrobić. Na płot pójdą klematisy, które teraz mękolą się niefortunnie posadzone pod drzewami. Tu będą mogły rozinąć skrzydła! Centralne miejsce zajmi sosna Negishi, to już postanowione nieodwołalnie. Przed nią jeszcze zmieściłby się jeden większy liściasty krzaczor, albo dwa mniejsze. Tylko jakie? mam czas na przemyślenia, bo najpierw musze poprawić tam glebę...

Fiu, fiu warzywnie się zrobiło Teraz tylko więcej słoneczka i siewki porosną
A ja bym wybrała dwa mniejsze krzaki oczywiście Zawsze to większe zróżnicowanie, a i clemków na ogrodzeniu by nie zasłoniły nazbyt

Ale ja tak kombinuję, że przed tym dużym krzaczkiem mozna zawsze te dwa małe potem jakoś wcisnąć Małż jest drażliwy na punkcie uszczuplania powierzchni trwanika w tym miejscu- niby ma służyć do treningów piłkarskich z synem, ale jakoś te treningi się nie odbywają Strasznie mnie korcą dwa bzy czarne, a trochę miejsca zajmują...

Daguś bzy czarne, jak podrosną zasłonią nie tylko clemki, ale i cały widok
Nie za duże aby na ten areał

Jola, zaraz mi się pewnie jakaś budowa tam rozkręci i po widoku będzie...A szkoda, bo to drzewo w perspektywie to stara jabłoń, wiosną pięknie kwitnie, jesienią ma cudne czerwone jabłuszka. A zaglądanie sąsiadom do talerzy na tarasie mnie nie interesuje. Bez w tym miejscu byłby własnie jeden. Teren to 4 metry na 3, więc tego miejsca troche jest.

Daguś, czarny bez czarny rośnie nie taki wielki, a urody jest przecudnej. Wygoogluj sobie odmianę 'Eva'.
Uzdatnianie ziemi... czyli kolejne kulki się szykują ... moje roślinki już się cieszą
Od jutra idzie ocieplenie, więc i kalarepki przestaną się w końcu męczyć, a Ty razem z nimi

P.S. A może byś tak pw odebrała? Już tylko w połowie aktualne, ale jednak

Daguś( tak mówię do mojej córeczki-Dagmary), kapusta pekińska już spora,a por pikowałaś i przycinałaś to tak ,trzeba ,przycinać,bo ja tez wysiałam,ale nie przycinałam????

O! Dzięki Madzik! Jakoś mało rzucajace w oczy to priwa jest... Bez czarny Eva bedzie na bank, już ma miejscówkę zaklepaną. Pod Negishi chciałam drugie chciejstwo bzowe pasadzić- Bez czarny Pulverulenta... jak mi się uda gdzieś zdobyć

Aniu- nazwałaś córkę Dagmara? Coraz więcej nas. Pierwszą inną Dagmarę spotkałam w wieku dwudziestukilku lat, a teraz co rusz jakąś spotykam. Pory przycięłam po raz pierwszy w życiu, a wysiałam drugi Te wysiane po raz pierwszy w życiu nie były przycinane, ale też i nic z nich nie wyrosło imponującego. Zobaczymy, jak będzie w tym roku.

Kocham szpaki! Podejrzałam przez lornetkę, co one tak wygrzebują z tych moich rabat. Wyłuskały masę ślimaków! Przytrzymują łapką skorupę i wydziobują środek Moje hosty i dalie bedą chociaż trochę bezpieczniejsze!

Nie chwaliłaś się, że masz hodowlę ślimaków

Widok warzyw budujący

Nie pisałaś słówkiem, ze takie piękne odmianowe czarne bzy
Te oczywiście będą się cudnie prezentowały, zarówno Pulverulenta, jak i Eva Black Lace'
To może jeszcze do kompletu bezz koralowy Tenuifolia /Sambucus racemosa 'Tenuifolia' /.

Wszyscy mają wiosnę, mam i ja!



Przez te nagłe upały nawet nie zdążyłam sfocić moich krokusów i wczesnych irysków. Mam nadzieję, że tulipany będą miały normalniejsza pogode do kwitnięcia...

Pewnie tak jak wszyscy w tym roku nie wiem, w co ręce mam najpierw w ogrodzie włożyć... Powycinałam najpierw co się dało i zmieliłam w maszynie. Z wielkiej kupy gałęzi powstała garstka ściółki. Nie mam gdzie tego kompostować, więc pójdzie od razu na rabaty i najwyżej wiecej pokrzyw będę musiała przerobić



Potem wzięłam się za sianie. Marchew poszła na redliny i w ten sposób przybyły mi trzy mogiłki w warzywniku



W tle mogiłek widać, że trawnik zwertykulowany. Siana było z niego co niemiara, wystarczyło na ściółkę pod wszystkie krzewy owocowe i maliny.

Niektóre rozsady rozsadzały już pojemniki, z radością poszły do gruntu



Pomidorki, selerki, kapusta pekińska czekają jeszcze w domu.



Ze starej piaskownicy zrobiłam rozsadnik. Wykopałam dół, na dno poszły gałęzie, potem liście kompostowane od jesieni, potem warstwa przekompostowanego obornika końskiego, na to warstwa mojej gliniastej ziemi. Muszę jeszcze dopełnić go kompostem i mam ndzieję, że sałaty i rzodkiewki bedą tu dobrze rosły, a potem bedę sobie różności wysiewać i nie będzie mi się to ani gubić, ani wyplewiać



Wczoraj walczyliśmy całą rodziną z pigwowcami japońskimi, które niestety musiały zwolnic miejsce dla mojego żywopłotu grabowego. Dżizas, jakie to miało korzenie Z trudem udało się je wyszarpać, masa odrostów została. Małż przekopał dzisiaj to miejsce szpadlem, ja jeszcze przejadę raz widłami amerykańskimi, ale obawiam się, że gadziny będą jeszcze odrastać. Jak mi wejdą w grabowy żywopłot, to sobie nie dam rady. Tak więc w tym roku bedzie tam żywopłot daliowo-kosmosowy, a grab może wsadzę jesienią, albo zgoła przyszłą wiosną.



Teraz zostaje tylko drobnica do przesadzenia- jakieś dwa tygodnie latania z łopata i po robocie Róże przezimowały bardzo dobrze, aż się nie mogę doczekać kwitnienia

Nooo to kawał roboty wykonane. A dlaczego marchewkę w redliny siejesz ? O szparagach słyszałam , ziemniaki także, ale marchew
Mój pożeracz badyli wziął i się sam zepsuł.Stał w zimie na tarasie i teraz odmówił współpracy. A mogła być taka sama piękna kupka ściółki ..
Daguś, a nie boisz się już wsadzać sadzonek do ziemi ? W zeszłym roku płakałam nad pomidorami jak po 15-tym maja przyszedł przymrozek

Daguś, a brokuły masz może? Bo nie wiem, czy juz można je wysadzać, czy do maja trzeba czekać . To mój debiut brokułowy

Z ogromną przyjemnością, zaciekawieniem i przede wszystkim - z podziwem przeszłam przez Twój wątek Cebullo. Świetnie sobie ze wszystkim radzisz, naprawdę widac, że daje Ci to dużo satysfakcji i radości. Tak trzymaj!

Olu- w tym roku marchew wypadło mi sadzic w wyjątkowo paskudnym miejscu- bardzo gliniastym, podmakajacym. Stąd pomysł na redliny. Pierwszy raz tak robię i sama jestem ciekawa efektu. A oto ciekawostka. Likwidowałam mój kopiec i marchewki przechowywane w piasku w piwniczce w domu. Zgadnijcie, która jak była przechowywana



Powysadzałam na razie bób z rozsady, 4 rodzaje sałaty, dwa rodzaje kalarepy. Ciepłoluby dalej w domu nocują, na dzień tylko maszeruja na doświetlanie.

Marta- mam brokuła, odmiana Wiarus, siany w lutym. Ma już 5 listków właściwych i od pięciu dni nocuje na dworze. Zamierzam go na dniach wysadzić, muszę tylko stanowisko przygotować. Wymyśliłam, że będzie rósł razem z ogórkami (pas ogórów, pas brokułów. Obie uprawy chcę przykryć w razie co włókniną. Muszę tylko w tych pasach pod ogórki koński obornik na dniach rozłożyć i jak się z tym uporam, posadzę brokuły. Brokuły powinny dojrzeć, zanim ogórki zaczną je zagłuszać.

Kasiu- oj radości i satysfakcji mam ogrom! A roboty jeszcze więcej. Dzisiaj na ten przykład

Dzisiaj udało się nam wreszcie wykoncypować małe schodki ze skarpy. Pierwotna wersja



Wersja po dzisiejszych poprawkach



Wygodne są, trzeba je tylko jeszcze podsypać ziemią i poobsadzać roślinkami. A tu moje domki dla owadów. Muszę jeszcze je powypełniać jakimiś materiałami i osiedle gotowe

No tak, przecież najpierw muszę je zahartować
Schodki świetne

Schodki świetne, ale domki dla owadów - pierwsza klasa! Na pewno je jakieś murarki zasiedlą