TEMAT: Początki ogrodu na ugorze

Odp: Początki ogrodu na ugorze 09 Sty 2013 08:33 #109467

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Ależ Gosiu!Serdecznie zapraszam do wypowiedzi wszelkich :kiss3:

Grabowy żywopłot przypieczętowała wczoraj wyszperana wiadomość, że grabowe nasionka są przysmakiem grubodziobów! Bardzo mi się podobają te ptaszki, a dość rzadko do mojego ogrodu zaglądają. Ciekawe, czy taki intensywnie cięty grab zakwita i wydaje nasiona...


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Początki ogrodu na ugorze 09 Sty 2013 09:02 #109474

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Cebulla wrote:
Ciagle chodzi mi po głowie podsadzenie stóp grabu gipsówk. W tym roku udało mi się wreszcie jakąś uchować i chcę więcej!
... szare i żółte kulki na patykach... Czy ktoś się orientuje, jaki korzeń ma taka podkładka na jakiej się szczepi iglaki? Mam nadzieję, że palowy :whistle:

Daguś a po co Ci tyle gipsówki :blink: łan cały :think:
Juz bardziej podoba mi się pomysł z szałwią ;)
A moze kolorowe barwinki :whistle: jest taki wybór ... i to jest takie naturalne.
Wiem, ze są ekspansywne nieco, ale stworzą naturalny kobierzec - kwitnący dodatkowo.
Z tymi korzeniami u iglaków to jest bardzo różnie, cisy i świerki mają płytki rozległy system korzeniowy, sosny głębszy palowy, choć także nie jest to regułą :whistle:
Znalazłam taką ciekawostkę :lol:

Ale nawet sosny potrafią dostosować swój system korzeniowy do warunków siedliskowych. W naszych rejonach ze względu na płytko pod ziemą zalegają pokłady twardego marglu sosny tworzą płytki rozległy system korzeniowy.

'Szare i żółte kulki na patykach' :woohoo: a masz już jakies preferencje? :happy4:

Odp: Początki ogrodu na ugorze 09 Sty 2013 09:14 #109477

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Wow, sosna nieziemska! Ja podsadziłabym ja sobie pnączmi :whistle:

Gipsówka będzie po to, żeby dodać trochę lekkości tym masywnym w sumie żywopłotom... A kulki ukochane to sosny. Wejmutki niestety nie mogą być, bo mam porzeczki za warzywnikiem. No i świerki. I jodły... Na szczęście tego tła dla tych kulek z 30m ędzie :dance:

Odp: Początki ogrodu na ugorze 09 Sty 2013 09:26 #109483

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Życzę więc powodzenia w poszukiwaniach i samych trafnych decyzji :hug:
Masz rację z wejmutkami nie ma co ryzykować, szkoda byłoby drzew :blink:
Wybór jest ... najprościej mówiąc nie jest łatwy :rotfl1: ale dasz radę.
Ostatnio zmieniany: 09 Sty 2013 09:26 przez pamelka.

Odp: Początki ogrodu na ugorze 17 Sty 2013 22:50 #112420

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Ufff... Co za tydzień koszmarny! Na szczęście ma się ku końcowi... A na jego koniec spotkałam dziś przypadkiem mojego kolegę z podstawówki, dla którego pisałam odpłatnie wypracowania z polskiego (tak, tak- miało się tą smykałkę do interesów od najmłodszych lat :happy4: ). Nie wiem, jak udało mi się go poznać po ponad 30 latach i to w dodatku w zielonym, gustownym ubranku nadleśniczego, ale grunt, że się spiknęlismy i mam na wiosnę zaklepane sadzoneczki grabowe prima sort. Najładniejsze z całej szkółki :dance: I kolega jeszcze się martwił, że nie może ich taniej niż po 1PLN za sztukę doniczkowaną sprzedać, bo przepisy... Gdyby wiedział, ile na rośliny wydaję, to by mnie chyba wziął za wariatkę. Choć w sumie rację by miał, bo ogrodniczo normalna nie jestem :rotfl1:

Tak pięknie Wam poszło z tym żywopłotem wokół warzywnika, że jeszcze raz poproszę o inspirację :kiss:

Oto kolejne miejsce, nad którym dumam...

DSC04430_zmianarozmiaru.JPG


Cenralne miejsce zajmują dwie krzewuszki variegaty, po prawej widać, że zaczyna się warzywnik, po lewej jest śliwka węgierka. Za krzewuszkami mam 2 metry z hakiem wolnego miejsca- rosła tam inna krzewuszka, czerwonolistna, która według obietnic sprzedającego miała przerosnąć te dwie variegaty, a która jest maleństwem do pięt im nie dorastającym. Mała krzewuszka jest juz przesadzona. Na jej miejsce chciałabym posadzić jakiegoś płaczącego iglaka. Czy myślicie, że Picea abies Inversa lub P. pugens The Blues albo P. abies Frohburg to dobry wybór? A może jakis cyprysik nutkajski? W tym miejscu przydałby mi się iglak, coby trochę widok na mój taras zasłonił od strony tarasu sąsiadów...

Zmykam gotować grzyby na uszka! No bo u mnie jutro kolejna wigilia :whistle: Mój młodszy braciszek przyjeżdża ze Stanów po 10 latach i postanowiłysmy z mamą urządzić mu kolację powitalna z pełnymi szykanami!

Odp: Początki ogrodu na ugorze 17 Sty 2013 23:40 #112432

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Zanim doczytałam do "płaczącego iglaka" dokładnie o jakimś takim pomyślałam. :)
Tez jeszcze nie mam takiego i rozmyślam nad tym faktem... ;) No i nad ewentualnym miejscem.

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 07:30 #112448

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
W płaczących z zwłaszcza iglakach ci nie po0mogę z pewnością, choć nutkajski wydaje się prost wymarzony w tym miejscu.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 10:31 #112477

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
No i chyba na jakimś nutkajskim stanie... Kuszą mnie bardzo płaczące świerki, ale straszą wszędzie przędziorkami. One rzeczywiście takie podatne są? Do tej pory bez żadnych oprysków nie miałam przędziorków, ale i lubianych przez nie roślin w sumie też nie...

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 10:42 #112482

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Nie posiadam żadnego świerka płaczącego, a przędziorków miałam w zeszłym sezonie od metra :hammer: . Głównie na różach, ale też na wiązie Hillera, wierzbie szwajcarskiej, hortensjach bukietowych, wisience japońskiej i całą masę w ogródku ziołowym :jeez: . I jak to się ma do teorii roślin lubianych przez przędziorki :think:

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 12:37 #112512

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Daguś, na odmianowych iglakach nie znam się kompletnie, ale chciałabym zaproponować kolor :happy: Jako tło do krzewuszek variegata będą rewelacyjnie wyglądać wszelkie odmiany 'niebieskie'. Świerk zwyczajny rzeczywiście jest atakowany przez różne paskudztwo ssąco-gryzące, ale odmiany kłujące wolne są od wszelkiego robactwa... wiem, bo mam sporo jednych i drugich. Z tym, iż kłujący potrzebuje słonka :flower2:

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 13:02 #112515

  • luki
  • luki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 372
  • Otrzymane dziękuję: 344
Mam dużo zwisłych świerków i nigdy nie miałem problemu z przędziorkiem :think: Polecam zwisłe odmiany świerka pospolitego. Najładniejsze według mnie to 'Pendula Bohemica', 'Rothenhaus' i szybko rosnący ale zajmujący więcej miejsca niż poprzednie odmiany 'Pendula Major'. Ładny jest też świerk serbski 'Pendula'
Pozdrawiam, Łukasz
POSZUKUJĄC PIĘKNA
Za tę wiadomość podziękował(a): Daniela

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 17:39 #112563

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Ja też nie miałam problemów z przędziorkiem na świerkach, ani pospolitych (picea abies), ani tym bardziej kłujących ( picea pungens) , natomiast szkodnik ten ma szczególną słabość do świerków białych ( picea glauca) np. znanego Conica ( picea glauca Conica)i głownie te świerki wymagają profilaktycznych oprysków na przędziorka.
Uwielbiam świerki o płaczącym pokroju i tylko dlatego , ze nie mam zbyt dużo miejsca nie mam ich więcej u siebie.
Zarówno wspomniane przez Łukasza odmiany są warte polecenia , w tym serbski Pendula Bruns ( picea omorika Pendula Bruns) , ale też godne uwagi są świerki kłujące o niebieskim zabarwieniu , jak choćby przepiękny picea pungens The Blues . Jedynym minusem jest ich w sumie strzelisty, wąski pokrój, a jeśli w założeniu iglak ma jeszcze służyć za zasłonę przed wscibskimi spojrzeniami, to na pewno szersze romiary przyjmują cyprysiki nutkajskie .
Niesamowite kształty przyjmuje też jałowiec pospolity Horstmann ( juniperus communis Horstmann) i wydaje się być do tego całkowicie bezproblemowy w uprawie.
jałowiec pospolity Horstmann
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2013 17:42 przez dorota.

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 19:13 #112598

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Co do przędziorków to się zgadzam z Tobą Dorotko, ale niestety świerk pospolity jest uwielbiany przez mszycę świerkowo-modrzewiową :evil:

Odp: Początki ogrodu na ugorze 18 Sty 2013 19:36 #112605

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
mag wrote:
Co do przędziorków to się zgadzam z Tobą Dorotko, ale niestety świerk pospolity jest uwielbiany przez mszycę świerkowo-modrzewiową :evil:
A tak, ochojnik świerkowo-modrzewiowy to znany szkodnik świerków pospolitych , ale jeśli w pobliżu nie rosną modrzewie , których obecnośc jest konieczna do cyklu rozwojowego tego gatunku mszycy, mozemy być w miarę spokojni o nasze swierki :)
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu

Odp: Początki ogrodu na ugorze 19 Sty 2013 07:33 #112763

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Marta- przędziorki na hortensjach bukietowych i ziołach :eek3: To jakaś inwazja jest! Wszyscy w okolicy tak mają, czy wyczuły Twoje dobre serce?

Madzik- też mi się tam coś niebieskiego widzi, ewentualnie ciemnozielonego. Czyli The Blues, ale gdzie cholerę dostać :think: W ofercie szkółki tuż pod moim nosem mają picea pugens Glauca Pendula. Tyż pikny...

Dorota- dzięki za info o upodobaniach wszelkiego robactwa. Modrzewia malutkiego w najbliższej okolicy mam tylko ja, w planach kolejna miniaturka... Jakieś 300 metrów od domu rośnie jednak cały szpaler ogromnych modrzewii. Muszę zapamiętać, że świerki pospolite mam sadzić tylko małe, coby w razie czego dało się to opryskać! Picea omorica Pendula Bruns :hearts:

Łukasz- Twoje świerki sa piękne, właśnie one mnie natchnęły... A tak w sumie jak się rozejrzeć po moim ogrodzie, to takich wąskokolumnowych to się da troche upchać :whistle:

Suma sumarum wniosek jest jeden- jakaś pendula musi zaistnieć w moim ogrodzie, a nawet może kilka. Ale raczej waskokolumnowe. Sąsiedzi na szczęście wścibscy nie sa i nie trzeba się szczelnie osłaniać

Odp: Początki ogrodu na ugorze 19 Sty 2013 09:19 #112774

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Moje dobre serce zdecydowanie nie jest przeznaczone dla przędziorków :evil: . Już mi się nawet od Waldka oberwało za opryski :oops: :happy3: . Sąsiedzi niezbyt ogrodowi :crazy: , więc nawet jak ich to dziadostwo nawiedziło, to mogli nie zauważyć :rotfl1: . Jedną sąsiadkę powoli udaje mi się zarażać ;) , więc u niej obejrzę osobiście :search: , bo ona mnie czasem wzywa na konsultacje :whistle: :happy3:

Odp: Początki ogrodu na ugorze 19 Sty 2013 10:11 #112796

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Qrcze, ciężko jest walczyć z czymś, co może bezkarnie panoszyć się dookoła działki...

Odp: Początki ogrodu na ugorze 19 Sty 2013 10:28 #112803

  • luki
  • luki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 372
  • Otrzymane dziękuję: 344
Cebullo ja podałem Ci odmiany świerków , które szybko rosną, żebyś mogła po krótkim czasie uprawy podziwiać ich piękno :wink4: Przewieszające się świerki kłujące są równie piękne chociaż rosną znacznie wolniej. A modrzewiami w okolicy się nie przejmuj.Na ochojnika świerkowo-modrzewiowego jest prosty sposób. Wystarczy wiosną opryskać świerki jakimś preparatem, którego substancja aktywna to czysty olej parafinowy np. Promanal. Mój sąsiad ma wielkie modrzewie a moje świerki od lat rosną zdrowo.
Myślę że na takie piękności na pewno znajdziesz miejsce :wink4: Godny uwagi jest jeszcze Picea glauca 'Pendula'. Rośnie szybciej od świerków kłujących a też ma srebrzyste igły. Tak wygląda mój maluszek
019.JPG
Pozdrawiam, Łukasz
POSZUKUJĄC PIĘKNA


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.549 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum