Forum Ogrodnicze Oaza

Ewciu one z początku miały właśnie taki róż,

a terażniejsze kwiaty są właśnie w takim różu

Śliczna ta róża, taka piwoniowa w sensie układu płatków. A jaka jest jeśli chodzi o odporność?

Witaj Danielo .Twiggys na razie zdrowiutka ,ale to wiosenne zakup a wiesz ,ze wszystko może się zmienić .Na HMF-ie piszą ,ze odporność dobra .Ciekawe jak będzie z zimowaniem ,bo nic nie napisali o strefie .Jestem jak na razie z niej zadowolona ,bo ma śliczne kwiaty Moja Twiggys rośnie przy murze ma obok siebie The Princa a z drugiej strony Pink Abundance .

Kwitnie ci jeszcze Flora Danica - moja już się wystrzelała i teraz śpi. Fajne zakupy. W środę mi opowiesz szczegóły oki

Jadziu
Flora Danica taka pomarańczowa raczej ... mogłaby ładnie towarzyszyć Ghislaine de Feligonde. Jak ona rośnie ? Mam nadzieję, że nisko a szeroko

Jadziu, tyle różyczek u Ciebie jeszcze kwitnie? Pięknie wygląda taki październikowy ogród!
Miejmy nadzieję, że jeszcze nacieszymy się naszymi ogrodami i złotą polską jesienią

Dalu szkoda tylko ,że one są takie rozproszone po ogródku ,bo gdyby wszystkie teraz kwitnące rosły w jednym miejscu ,byłby ładniejszy widok .Trzeba napisać pogodo trwaj i oby jak najdłużej ,bo róże mają jeszcze mnóstwo pąków
Małgosiu Danica ma taki kolorek, a dorasta tylko do 75 cm ,chociaż różnie to bywa.Mam ją dopiero 2 sezon i teraz ja przesadziłam bo rosła od tyłu





Iwcia no kwitnie sobie Olympic Palace również .Obie dała teraz do przodu więc łatwiej będzie je podziwiać .Za chwilę pokaże swój kwiat The Prince .Z tej róży jednak jak na razie nie jestem zadowolona .Słabo kwitnie ,ale to wiosenne nasadzenie


kupiona jako miniaturka czerwona, a jest ciemno różowa

Piękne. Nie raz złoszczę się na moje róże a to że gubią liście a to że łapią plamistość, a to że mnie kłują niemiłosiernie jak przy nich robię, ale dalej je uwielbiam.

Mój The Prince też wiosną sadzony bardzo długo startował i drugie kwitnienie szykuje właśnie... teraz . Czy zdąży do końca tygodnia? Raczej wątpię, a potem straszą zimą

Martuś mój Princ też nie jest bardzo wylewny .Ma teraz 2 pąki i jestem ciekawa czy pokaże kwiat .Jednego na pewno zobaczę ,bo może nawet jutro się otworzy ,ale drugi pod znakiem zapytania .To samo z Szent Erzsebet [Elżbietka ] ta ma też jeszcze mnóstwo pąków ,ale kwitła praktycznie non stop calutkie lato .Frezja dalej kwitnie, a Walzertraum też w pąkach .Natomiast Angela bije rekordy kwitnienia jako młódka i nawet zastanawiam sie czy ona aby nie jest climbingiem ,bo tak wyrosła w pierwszym roku .Ja trzymają się patyczki
Ulka witam w moich progach .Dawno nie zaglądałaś Ja też mam podrapane ręce i ile kolców musiałam z nich wyciągać ,ale nie zamieniłabym ich na inne kwiaty

Jadziu,ta Twoja NN pod Rasputinem wyglada na Lavender Dream,mam takie,maja identyczne listki,płatki.Fajnie umieściłaś Twiggy's,w takim ciekawym zestawieniu kolorów,żeby tylko nam przezimowały

Ewciu może to i Lavender Dream będę musiała przejrzeć więcej jej fotek Te kupiłam w Tesco jako Dame de Coeur i jaka to dama Dzisiaj zauważyłam na liściach powojnika mnóstwo czarnych owadów chyba czarna mszyca .Bardzo mnie to zdziwiło a na liściach róży czarne zarodniki grzybowe .Róża i powojnik rosną obok siebie .Pierwszy raz dopiero widziałam coś takiego na różanych liściach .Ciekawe co to ,bo rdza jest pomarańczowo czerwona, a czarna plamistość też inaczej wygląda .Muszę jutro zrobić fotki ,bo dzisiaj nie miałam aparatu

Patyczki jak na moje niewprawne oko trzymają się dobrze . Oczywiście nie wiem co tam się dzieje pod powierzchnią ziemi, bo boję się grzebać , ale góra wciąż zielona i zdecydowanie żyje

No i bardzo dobrze Martuś lepiej nie grzebać w ziemi niech sobie rosną .U mnie odpukać Silesia też jest na razie zielona oby tak dalej

Jadziu a jakie byś poleciła róże które najobficiej i najdłużej u ciebie kwitną...też mi się niektóre patyczki różane trzymają...

Alu na pewno bym poleciła Jubile du Prince de Monaco, Charles Austin ,Frezja,Lavender Lassie,Burgund 81,Pretty Sunrise,Angela -Korday,Pink Peace,.Te to na pewno terminatorki w każdym razie u mnie, reszta kwitnie sobie

No tylko chciałabym by choć 1 rok nie bić się z czarną plamistością.
No i muszę być na działce by dopisać nowo przybyłe róże:)
A jeszcze mi brak ze 4 krzaczków wielkokwiatowej:)

Ulka u mnie dopiero pierwszy rok zaszalała czarna plamistość, a na dodatek zagnieździła się na jednej róży rdza .Pierwszy raz to u siebie widziałam .W tym roku sprzysięgły się wszystkie możliwe choroby róż oprócz mączniaka prawdziwego ,bo ten królował w ubiegłym roku Był też pogrom ślimorów ,który zaowocował zniknięciem warzywnika











Dopiero po skadrowaniu dostrzegłam te pomarańczowe plamki grzyba