Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj piękne masz róże ,miło było, tu zaglądnąć jak nazywają się kwiatki na ostatniej fottce

Jagódko , wstąpiłam , po drodze do ciebie. Pięknie te róże dobry masz klimat dla róż, bo nie wszędzie tak pięknie rosną

Olga1234 witaj w mojej oazie Dziękuję w imieniu różyczek Ten rok jest bardzo mokry i róże rosną jak szalone ,ale nie kwitną tak obficie ,gdyż deszcze wypłukują składniki odżywcze.Nie wiem o którą ostatnią fotkę chodzi czy z mojego postu jeśli tak to są Astry nowobelgijskie inaczej marcinki
Aniu ja jak na razie sie wstrzymuje z kupnem nowych róż,bo kilka musi dostać nowe miejsca i zobaczymy jak to będzie .2 róże zmieniają właściciela, a może i 3 Ciekawe na jakie róże sie zdecydowałaś
Beato masz rację pod Baleriną to astry nowobelgijskie
Aniu nie ma to jak własne wyroby ,ale ostatnio jakoś mało wędzimy raczej tylko grilujemy .Zazdroszcze Wam takiego terenu .Mój ogródek nie jest za duzy ,ale jakoś sie w nim mieszczę












Maigoldowy potwór

Jadziu czy Ty też miałaś taka fantastyczna pogodę dzisiaj
ja spędziłam większość dnia w ogrodach ...ale nie napracowałam się specjalnie ...taki towarzyski dzień miałam

Dorcia ja dzisiaj miałam bardzo pracowity dzionek ,ale za to wczoraj miałam towarzyski Dzisiaj szalałam za ogródkiem .Usuwałam rozłogi Rdestu sachalińskiego który właził mi już do ogródka ,pokrzywy też właziły przez siatkę [które wyrosły na 4 m wysokie ]i powoje poplątały sie z powojnikami i różami .Ręce mam całe w bąblach także od komarów ,[które cięły niemiłosiernie przed burzą], ale cóż musiałam to zrobić

Ja też znalazłam u mnie prawie 2 metrową pokrzywę wplątała się w winobluszcz przy pochyłej jabłonce. U nas znowu pada - róże są zmaltretowane przez deszcz

Iwonko za siatką zrobiła się totalna dżungla i przydałaby się tam maczeta Ręce mam całe skancerowane .Róża za siatką wyrosła do olbrzymich rozmiarów i połączyła sie z pokrzywami tragedia Może wiosną uda mi się ją doprowadzić do jakiegoś wyglądu .To NN ,ale a cudne kwiaty takie ciemnoróżowe i fajnie sie komponuje z Maigoldem i Pilgrimem

Witaj Jadziu w ten piękny poranek
Ja już dawno na nogach....chapie każda piękna chwile...niedługo będzie nam tego brakować ...to robię zapasy ę
dzisiaj planuje cały dzień spędzić w ogrodzie ....w niektóre rejony maczeta by się przydała

A wiesz mi tez chyba zakwitnie ten powojnik Cassandra A siedzi juz u mnie drugi sezon ...
miłej soboty

Dorcia Cassandra potrzebuje też trochę czasu tak jak różyce .U mnie kwitnie na 1,5 m pędzie Astrid grafin a do kwitnienia zbiera sie The Prince ,bo ma już na wpół otwarte pąki .Dzionek był superowy, a ja jakoś czuje się jak wypluty kanold U mnie tylko za ogródkiem przydatna maczeta .Dzięki za fajne fotki

Jadziu...ja sie chyba obraże na Princa....wkurza mnie No dwa razy zakwitł...ale miał chyba z 4 kwiatki,,,fakt ,że cudne....ale ludzie...jak on marnie przyrasta...chyba wyleci na wieś Twój to zupełnie inna bajka....
Astrid i Afrodite....cudne, żadnej nie mam ...bede podziwiac u Ciebie

Dorcia witaj w klubie nie zadowolonych z Princa .Tez w tej kategorii o nim myślę .Słabo kwitnie ,ale może angielki potrzebują więcej czasu na pokazanie całego swojego ja,albo potrzebują więcej żarełka .Astrid i Aphrodite cudnie pachną i mają cudne duże kwiaty

Jadziu kłania się kraków , pod wpływem forum odnowiłam w sobie ,pasje do róz. Kiedyś je miałam ,jest tam jeszcze pare sztuk, ale to staruszki.

Róze musze sadzic w koszach ażurowych bo korzonki zjadają myszy .Teraz znowu chwilą zauroczenia waszyni różami zamówiłam w szkółce ROZARIUM 35szt jak się opamiętałam , że to za dużo ,to klops bo zrobiłam przelew ,uciebie są też róze , które ja zamówiłam man pytanie ? co by było gdybym posadziła po dwa krzaki razem

Jadziu
Piękne masz róże
Na Astrid to ja choruję,zobaczymy czy jak pojadę w październiku to czy uda mi się ją kupić

Aniu Astridką jestem zachwycona te cudne wielkie kwiaty ,kolor, no i zapach W tym roku trochę złapała plamistości i teraz stoi bezwstydnica goła z wielkimi kwiatami na końcu łodyżki
Olu jeśli wykopiesz odpowiednio duży dół i rozłożysz dobrze korzenie to możesz posadzić do jednego dołka .Mam tak posadzoną jedną różę, bo były 2 sadzonki średnio rozgarnięte .Możesz też posadzić obok siebie i jeśli uznasz ,ze za blisko siebie rosną wtedy jedną możesz usunąć .Ojjjj zaszalałaś na całego :woohoo:Niestety tak działa forum

Jadziu u Ciebie za to nie widać zbliżającej się jesieni, ciągle kolorowo.

Czytam żeś zapłotową dżunglę likwidowała, oj czasami sąsiedztwo potrafi dać w kość.
Mnie sąsiedzi ścinali gałęzie wielkiej lipy i pół ogrodu - sadu miałam zawalone gałęziskami bo wszystko zwisało nad nami. Dobrze, że większych szkód nie narobili.

Jadziu taki Maigold
Ile on ma wiosenek i jak cięłaś wiosną? Wierzyć się nie chce
U mnie bardziej kompaktowy, a że z przodu rabaty to teraz się poważnie zastanawiam
Piszesz mokre lato no nie u mnie niestety u mnie bardzo suche

Witaj Jolu dawno nie zaglądałaś. Nad Maigoldem porządnie się zastanów i zrób mu porządne podpory ,bo to monstrum Mojego mam od wiosny 2010,ale w ubiegłym sezonie wypuścił 3 m pędy .Jest rozpostarty na siatce.Tak wyglądał wiosną







Po kwitnieniu przycięłam go na 1-2 oczka, a on pomimo tego wypuścił długaśne i grube pędziory W lipcu już wyglądał tak, a teraźniejsze fotki widziałaś .Wszystkie pnące róże poszalały czy to Doktorek czy nawet Austin ,Westerland..Najlepiej ,gdyby przyszła ostra zima to nie byłoby zmartwień jak ciąć





Majka zza siatkowe rdesty szaleją pokrzywy to samo nie mówię już nic o powojach te pomieszają i powalą wszystko dokumentnie













.

U mnie również róże oszalały i wypuściły długie pędy. Jedna parkowa na wysokość ok 2,8 m. zastanawiam się, czy jej nie przyciąć na zimę aby wiatr jej nie zniszczył.