TEMAT: Przy ścieżce

Przy ścieżce 11 Kwi 2015 23:46 #357170

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Przepiękny ten Twój tujowy płotek, ja niestety nadal mam prawie mirabelki. Prawie, bo to jednak inne śliwki. Całkiem fajne na powidła i do ciasta :) Są ich jednak setki i gdyby nie kosiarka zjadły by mi pół trawnika.

Strasznie mi się podoba ta ceglana budowla!! Jestem fanką czerwonej cegły, ale to co zrobiłaś w ogrodzie - cudeńko !! Ma ten smaczek! :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Przy ścieżce 12 Kwi 2015 10:18 #357230

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
vita wrote:

... Próbowałaś wykopać czosnek niedźwiedzi? Jeden sztych szpadla, to mało! Śmiejesz się, ale dla mnie to mały dramat.
Zazwyczaj tylko wkopuję i ciągle mi mało, o wykopywaniu nawet nie myślę :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 12 Kwi 2015 19:46 #357399

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
vita wrote:
Igor, dopilnuję aby Marta odebrała doniczkę :)
No rzeczywiście! Jakby to Marta wzbraniała się odbierać doniczki! :rotfl1: Marta bardzo chętnie wszelkie doniczki! :lol:
To ten powojnik górski jeszcze u Ciebie nie wymarzł? :eek3: U mnie był tylko do pierwszej zimy... Ja chcę glinę, nie piach! :placze:
A co tam jeszcze kwitnie? :)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 12 Kwi 2015 21:14 #357437

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Aga, a tam cudowny, zwykły, nie bardzo lubiany sposób na odsłonięcie się od drogi. Mam cztery strefy odsłonięć, ta jest najbardziej hm, tego, formalna i cywilizowana :) Z drugiej strony rewolucje, na pieszych, rowerzystów i auta będę spoglądać zadzierając do góry głowę! Gdybym dzisiaj miała dostawę cegły, z obecnymi doświadczeniami, inaczej bym zaprojektowała, teraz muszę z tym żyć i jakoś sobie z tym radzę :)

Magiczna, a ja mam niedźwiedzi w różnych miejscach, nasiał się i bardzo trudno mi jest 'zagarnąć' go w jedno miejsce. Chciałabym mieć go jak Ty, najwięcej, więc co tylko wylezie, to próbuję go wykopać. Muszę się rozejrzeć za takim szpadlem do bylin: długim i bardzo wąskim.

Artam,różnie może być, nie bierzesz pod uwagę mojej niedyspozycji, kontuzji, szpitala...kto wtedy doniczki wyda? Jak dotąd Twoja instytucja cieszy się niepodważalnym autorytetem i niezawodnością, ale jako właścicielka doniczki taki sobie zapis wobec Igora poczyniłam :rotfl1:
W razie czego możesz zażądać dowiezienia jej na konkretne miejsce :)
Powojnika górskiego dotrzymałam szczęśliwie, mam nadzieję, że nie pomyliłam etykiet?
Już się nie mogę doczekać, bo z powojników, górskie mnie zachwycają mnie szczególnie, no może jeszcze viticella i bylinowe. Co jeszcze kwitnie? Nie bardzo wiem, bo czyściłam bergenie, straszna robota.
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 12 Kwi 2015 21:55 #357471

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jakbyś nadal miała mirabelki, to też byś mówiła, że śliczny :)
Ja mam na koncie jedynie zwykły ceglany mur, postawiony w miejsce walącego się za wiatką, ale i tak jestem zadowolona ze swego koślawego wyczynu :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Kwi 2015 21:46 #357855

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jak zobaczyłam te przycięte tuje, to jakoś pomyślałam: Włochy?
Jakoś mi sie ten zakątek z tym krajem skojarzył. Te równiutkie kolumny.
Wyszło super.
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Kwi 2015 22:10 #357868

  • Tamaryszek
  • Tamaryszek's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 135
  • Otrzymane dziękuję: 18
Spodobało mi się powiedzenie Marty, że życie bez jałowców staje się jaśniejsze. Bardzo ładnie wygląda Twój zakątek po przycięciu.
Ja także jestem po ostrym cięciu iglaków, kilka nawet usunęłam w ogóle i czuję, że to nie koniec.
Chcę Cię zapytać o powojnik górski - czy one nie przemarzają u nas? Czy to dlatego zakwitnie Ci dopiero po 9 latach?
Mnie też bardzo się podobają, ale bałam się właśnie tego.
Dzięki za zaproszenie, pewnie się odezwę w tej sprawie.
Pozdrawiam,Tamaryszek
"Ogrodnictwo w zgodzie z naturą jest łatwiejsze niż przeciwko niej"
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 13 Kwi 2015 23:16 #357911

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Jałowce chyba na szczęście podcięte a nie wycięte. Wciąż czekam na zdjęcia kwitnących cebulowych. :search:
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 17 Kwi 2015 09:56 #359026

  • Ewelina
  • Ewelina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 881
  • Otrzymane dziękuję: 979
Z jałowcami trudna sprawa - ja jeszcze nie karczuję,ale też ograniczam i przycinam. Niektóre lubię, inne całkiem już NIE ! Myślę konkretnie o jałowcach skalnych (Skyrocet i Blue Arrow) , które z wiekiem stały się raczej szpetne.Część jest od dołu przycięta i podsadzona innymi krzewami, część czeka na eksmisję...Lubię natomiast wszystkie "poziome " jałowce i te jedynie "koryguję".
Twój jałowcowy zakątek po rewolucji wygląda jaśniej, porządniej, jeszcze tylko brakuje czegoś , co tam wyrośnie w charakterze dolnej warstwy ( "zielonej podłogi").
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 17 Kwi 2015 22:20 #359194

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Aga, mirabelki, na szczęście już mi się nie śnią snem złym, kilkadziesiąt odziedziczonych drzew, które trzeba było ogarnąć. Jedna mirabelka w kącie ogrodu może być OK, na konfitury, które zresztą są bardzo smaczne. A ceglane murki, one powstawały spontanicznie, dzisiaj nie bardzo radzę sobie z obsadzeniem tych miejsc, pewnie potrzeba jeszcze na to trochę czasu :)

Margo,tnę nie patrząc na Italię. Z potrzeby oglądania linii, porządkowania przestrzeni? Lubię :)Poszły mi dzisiaj nożyce do cięcia żywopłotów, nowy wydatek!

Iza, przemarzają, jednak uparłam się i jedyny który kupiłam próbowałam z roku na rok chronić. Ma teraz szansę zakwitnąć, oby nic mu w tym nie przeszkodziło.

Romek, wycięte, wycięte :rotfl1: Przynajmniej siedem, reszta później. Cebulowe szykują się, nornice trochę mieszają.

Ewelinko, dolna warstwa już jest, kwestia czasu. Nic gorszego dla mnie, jak korygowanie rozrośniętych jałowców! Dobry sprzęt się psuje, ręce przez tydzień ze śladami podrapań, kosze zbrązowiałych igieł. To podtrzymywanie sprężynujących gałęzi, wyszarpywanie, bo się ukorzeniły!
Poza tym jestem przewrażliwiona na punkcie kłucia, nie cierpię! Jedyne kolce, które jestem w stanie znieść, to kolce róż. Nad jałowcowym (już nie takim jałowcowym) zakątkiem niewiele pracy zostało :)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 17 Kwi 2015 22:28 #359199

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
rm27 wrote:
Jałowce chyba na szczęście podcięte a nie wycięte.
Prawda, vituś, że my mamy odmienne pojęcie ogrodniczego szczęścia? :rotfl1: Szczęście to wycięte jałowce! :happy3:
Romek, Ty jesteś następny! :lol: Niebawem rozpocznę nękanie ;)
Oj , strasznie kłują jałowce! Rany się latami ślimaczą! :rotfl1:
Przyznam się, że liczyłam na jakieś zdjęcia... To ja wczoraj nic w ogrodzie prawie nie zrobiłam, ale zdjęcia tak :) A Ty jakby odwrotnie ;)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 17 Kwi 2015 23:41 #359217

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Zakwitnie mi Cardiocrinum giganteum! Pojawiły się liście cebulek przybyszowych, pęd wybija, jak ja lubię ten widok.
To będzie już trzecie kwitnienie u mnie, mały sukces :)



Porządkuję powojniki, przy siatce (już dawno Marta podrzuciła mi tę sugestię) posadziłam dzisiaj dwadzieścia sztuk.
Mogą wyjść niespodzianki, bo sadziłam, jak leci, a nie miałam ich oznaczonych. Sześć bylinowych trafiło na miejsce przy ścieżce, coś tam jeszcze na ogrodzie pozostało. Te cztery podpory, to rozebrane koromysło (taki parasol z drabinkami) :rotfl1: , kto był u mnie ostatnio, wie o czym mowa.



Ruszyły rabarbary dłoniaste, każdego roku czekam na kwitnienie, czy ta 'bulba' to może być jego zapowiedź?

Trochę roboty pchnęłam, wyplewiłam, oczyściłam ścieżkę, w miejsce prześwitu, widocznym za dzbanem, posadziłam żywopłot z cisa. Raptem cztery sztuki i w dodatku niewielkie, ale musiałam czymś zamknąć korytarz kontaktów wzrokowych z sąsiadami, nawet jeśli to trochę będzie musiało potrwać :rotfl1:



Pod dzbanem posadziłam konwalniki, nie bardzo wiem jak się tutaj spiszą, bo trochę słońca, szczególnie z rana, tu jest. Pomyślę o dosadzeniu cyklamenów w to miejsce.



I radosne wieści, obuwiki przezimowały, C. formosanum nad podziw, nie pamiętam ile miało pędów w poprzednim roku, ale na pewno nie siedem :dance:



Gdyby tak jeszcze pogoda łaskawa była, ale nie!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Anowi, VERA, Zuza

Przy ścieżce 18 Kwi 2015 09:39 #359269

  • Zuza
  • Zuza's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 287
  • Otrzymane dziękuję: 327
Droga Vitko , jak ja sie cieszę ,,same sukcesy u ciebie :)
Lilia już teraz zachwyca swoją obecnością a jak zakwitnie to wcale apogeum szczęście ,, gratuluje tego maleństwa przy niej ,, niech zdrowo rosnie bo widać ziemia podpasowala :)
Konwaliki sliczne z racji koloru lisci ale nigdy u mnie jeszcze nie były :( mam liriope uparte , nie kwitnące :( moim zdaniem bylinki podobne do siebie .Masz racje cyklameny ożywią rabatke , troche koloru wprowadzą . Iiiiii ...:koniecznie zamknąć korytarz widokowy z sąsiadami :) Ja tego kiedys nie zrobiłam , załuje jak diabli bo jednak ludzie wredni są :(

Ps. Do ogrodu w kaloszkach ,,szpileczki na parkiet haha...

W oczekiwaniu na kwitnące obuwiki opuszczam Twój anielski wąteczek :( acha ... pogoda ! Ja już zwątpiłam a wkurzam się strasznie :( szkoda , przecież mogło być tak pięknie ale .... nadzieja się tli :)
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2015 09:46 przez Zuza.
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 18 Kwi 2015 14:35 #359322

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Dzień dobry :bye: Roślin ,a roślin :woohoo: Co jedna to ciekawsza i piękniejsza :hearts: Nudzić to się raczej u Ciebie nie można .Z chęcią zawsze do Ciebie zaglądam ,bo twój ogród zwyczajnie mi się podoba :flower2: Ciemierniki masz bardzo ładne :dance:
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 18 Kwi 2015 20:51 #359431

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
No to się powojniki doczekały miejscówki :) Miejmy nadzieję, że montana przeczeka zapowiadane nocne-mocne chłody. U mnie też w pąkach. Ostatnie kwitnienie też 9 lat temu... Czyli czakamy :)
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 19 Kwi 2015 18:59 #359740

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
I to jest bardzo sprytne rozwiązanie (nic dziwnego, że to dostrzegłam ;) ), żeby posadzić powojniki przy tujach sąsiada! :) U nas tuje miejsca nie zajmują, ale tło dla powojników dają :)
Mi się takie powojniki "rzucone'" na tuje bardzo podobają i u siebie już kilka tak posadziłam, ale jak sadzę przy tujach, to wkopuję folię, żeby tuje z tymi swoimi okropnymi korzeniami powojnikom w paradę nie wchodziły. Tam u Ciebie jest podmurówka przy siatce, ale czy nie za płytka?
Temat został zablokowany.

Przy ścieżce 19 Kwi 2015 21:43 #359868

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
artam wrote:
Prawda, vituś, że my mamy odmienne pojęcie ogrodniczego szczęścia? :rotfl1: Szczęście to wycięte jałowce! :happy3:

Prawda! Nie nękaj biednego Romka, nie jest chyba jeszcze gotowy :rotfl1:

Pokazałam wychodzącego obuwika, ale pomyliłam się, nie jest to C. formosanum, a C. calceolus, od Dorotki, bardzo z serca dany, jak widać na załączonym obrazku :)



Zuza, moje nadzieje na poprawę pogody spełzły na niczym, targana lodowatym wiatrem, przysypywana raz śniegiem, raz deszczem, wytrwałam na froncie robót, zmieniając buty, he he. Odsłonić się od sąsiadów jeszcze możesz, czy nie?
Maleństw od lilii, jesienią będzie jeszcze więcej, mam zeszłoroczny przychówek, jeszcze w doniczkach (to z prawej to nowy nabytek). Tylko jak ja dam radę je wszystkie kiedyś uchronić od przemarznięcia?



Nowinko, miło mi, że do mnie zaglądasz, ciągle czekam aż się 'otworzysz'.
Ciemierników mam niewiele, chciałam pokazać resztę, bo już wszystkie otworzyły kwiaty.

H. viridis, ten wykopany w rowie.



mieszańce orientalne:






Ten to nie wiem jaki, ale ma niesamowity kolor.





W sobotę porwałam się na przesadzanie siewek, jest już ich tyle, że robi się niebezpiecznie. Szybko się poddałam, ale spod każdego po kilka siewek pobrałam. Resztę muszę wyplewić.

Iza,też na to liczę, przykryty razem z Edenką, chociaż jak dotąd, odpukać, przymrozki nie wystąpiły.
U Ciebie, po tylu latach duży? Bo mój raptem kilka pędów ma.

Marto, myślałam o korzeniach tui, sadząc powojniki, ale szpadel wchodził w ziemię głęboko, jak w masło.
Zwiodło mnie to, za jakiś czas może być problem. Ale i tak część będzie do przesadzenia, boję się wybuchowych zestawień kolorów :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zuza, Adela

Przy ścieżce 19 Kwi 2015 22:16 #359898

  • Anowi
  • Anowi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1825
  • Otrzymane dziękuję: 1586
Lilia zakwitnie 3 raz,ciemierniki rosną po rowach,obuwiki mnożą się na pstryknięcie palcem :think: a ja myślałam,że wiem gdzie mieszkasz :hug:
Pozdrawiam IWONA
Mały ale mój...
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.640 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum