Forum Ogrodnicze Oaza

Grażynko fajnie, że wróciłaś na forum a jeszcze fajniej , że do mnie zajrzałaś
Poskrzypkę poznałam i ja chcąc nie chcąc - robiła to samo co u Ciebie Też dostała za swoje

Aniu przyznaj, że guzikowce są niesamowite - widziałam Twój krzak- jest ogromny - ile wiosenek liczy? Ja mam dwa - jeden rośnie w towarzystwie języczek i smotrawy na wilgotnej rabatce - jest bujny , a drugi wyrażnie mniejszy , urzęduje w półcieniu, w innym miejscu ogrodu. Czeka mnie przesadzanie - ciekawe jakie ma korzenie
Agusia - dziękuję te oryginalne roślinki z czasów gdy zachłysnęłam się ogrodem i chciałam mieć ... wszystko Żeby ograniczyć koszty kupowałam maleńkie sadzoneczki więc niektóre z tych rarytasików choć mam je już wiele lat - zakwitły po raz pierwszy - dzięki czemu fala miłości do ogrodu wróciła ze zdwojoną siłą

Moniczko - ja jestem jeszcze fotograficznym żółtodziobem - ale staram się ja mogę.... Odkąd odziedziczyłam aparat Fuji Fine Pix S5500 fotografowanie stało się dla mnie wielką przyjemniścią

Moniś - cieszę się , że dzięki mojej Morinie ktoś zapragnął mieć tę roślinkę w swoim ogrodzie . Będziesz nią zachwycona a Twoi goście zaskoczeni. Rośnie zgrabnie tak 50-60 cm .

Dawno nie pokazywałam róż

Pastella










Ghislaine de Feligonde








Westerland




Rumba



Lichtkonigin Lucia






Rose Gaujard





Bordure Rose




Rosarium Uetersen


Bonica





Schneewalzer czy Iceberg


Sympatia





NN




NN


Ingrit Bergman




New Dawn


Cardinal Hume





Comte de Chambord




Nostalgia





Friendship





The Fairy










Jacqeline du Pre



Artur Bell

Piękne róże
I dobrze,że one kwitna az do mrozów,bo zdałam sobie sprawę,że mam mało jesiennych kwiatów

U mnie szykuje się druga tura kwitnienia a póki co kwitną pnące różę i okrywowe.

Aniu - jak ja mogłam dotąd nie meć róż
Bożenko u mnie cały czas coś rozkwta a taka Therese Bougnet co u niektórych kwitła już w czerwcu - u mnie dopiero formuje pączki.To samo Delabra i Aachener Dom i Louis Odier na dokładkę

A u mnie w ogrodzie znowu goście

Jeszcze nie widziałam takiego motyla w kropeczki jak na przedostatnim zdjęciu.

Ja również nie widziałam takiego motyla ale przeszukam wieczorem atlas tych owadów, więc może uda mi się go zidentyfikować Oj Małgosiu-tyle róż Wyobrażam sobie zapach w ogrodzie

Małgosiu co Ty robisz tym różom? Nie dość, że pięknie kwitną, to listki im błyszcza jak polerowane

Bożenko - ja nie znam się na motylach - ale ten newątpliwie włochaty oryginał.
Aniu - będę wdzięczna jeśli podpowiesz jego imię
Moniczko podobno wszystkie róże dobrze rosną w pierwszym roku - tak na zachętę dla ogrodniczki

Spójrzcie jakie ten motyl ma niesamowite lewe skrzydło - prawego pewnie miał sklejone pyłkiem którym się napychał












Za to ten niezwykle piękny





A druga strona skrzydełek czarna

Małgosiu ,ale upolowałaś motyla .Może on jest z rodziny paziowatych a ten drugi to Rusałka Pawik powszechny u nas .Miałaś fajne bezkrwawe polowanie Różanie się zrobiło, a Pastella ogromnie piękna .Dzisiaj oglądałam co to za motyl zagościł u Ciebie, a to sam Paż Królowej

A ja podziwiam Tawlinę Jak długo kwitnie Tawlina? Ciekawe czy i moje maleństwo zakwitnie?
Moja Bordure rose też ma teraz swoje drugie kwitnienie.

Ja róznież lubię w ogrodzie tych skrzydlatycg gości
To tez świadczy jak one nas odwidzaja ,ze nasze ogrody są czyste ekologicznie

Róże przepiękne,ale Pastellę też chciałabym nieć.Masz bardzo gościnny ogród.

Margolka wrote: Małgosiu uważaj, bo u mnie róż miało zupełnie nie być
Różana miłość jest bardzo dynamiczna i tyle pięknych odmian

Widzisz jak róże mogą zawładnąć ogrodnikiem??? masz już ładną kolekcję a będzie jeszcze większa bo to już tak jest....jak długie kwitnienie mają twoje róże???

Witajcie kochane ogrodniczki
Joluś - dla mnie różana miłość rozpoczęła się dość statycznie - tkwieniem godzinami przed ekranem komputera przeważnie w Twoim różanym wątku

Aniu to wielka frajda podglądać te prześliczne owady - szczególnie motylki.

Bożenko Tawlina jest śliczna -cały lipiec kwitnie -ja obcinam przekwitłe kwiaty - brzydko brązowieją. Twoja za maleńka poczekasz jeszcze z sezon.Bordure Rose bardzo lubię - ma piękne kwiaty a jakie duże w porównaniu z The Fairy. Rosną u mnie obok siebie .

A dla Jadzi należą się specjalne podziękowania ,bo jej ogród różany był pierwszym jaki odwiedziłam na forum i zachwyciłam się różami i zaczęłam o nich czytać i robić listy i zestawienia . A kiedy Jadziu zrobiłaś swoją encyklopedię - było już po mnie

Muszę zacząć przeglądać jakieś forum motylkowe, bo wypada wiedzieć kogo się gości w swoim ogrodzie.

Alinko uwielbiam moje różane hobby - Ty też się do niego bardzo przyczyniłaś
Najpiękniej kwitnie Pastella - cudnie i nieprzerwanie - polecam Ci ją Martusiu ,
To samo Bonika i The Fairy.Ghislaine de Feligonde -niesamowita jak zaczęła tak kwitnie cały czas i coraz obficiej Bordure Rose dzielnie kwitła aż naraz płateczki opadły ...przeczekuję. Mam nadzieję, ze powtórzy skoro u Was powtarza Jacqueline du Pre cierpiała na deszczu - oczyściłam ją z tych smętnych płateczków - widzę, że się zbiera
Czeka ją przesadzanie , bo zbyt mało słoneczka do niej dociera - podpowiedzcie kiedy przesadzać - wrzesień?pażdziernik?
Cardinal Hume też należy do zbierających się w sobie - ostatnie kwiaty zdjęłam kilka dni temu a teraz ma dużo maleńkich czarnych pączusiów. Takie same malutkie tylko białe ma New Dawn - ona zaszczyciła mnie do tej pory tylko jednym kwiatuszkiem...To i tak lepiej niż Flame Dance i Yellow Dagmar Hastrup , Aachener Dom i Louis Odier - które jeszcze w ogóle nie kwitły . Na szczęście mają tam jakieś zawiązki pączków.
Z zakupionych róż nie przyjęły się Trojka,Carina,Burgund i Ambasador - tego ostatniego najbardziej mi żal. Jutro zrobię zdjęcia Therese Bugnet i Queen Elizabeth które może otworzą nareszcie pączki .
A na razie sprawczynie odurzających zapachów w ogrodzie

Małgosiu przecież na forum są piękne różanki a moje takie najzwyklejsze ,ale cieszę się ,że załapałaś tego bakcyla właśnie u mnie Niestety mnie dalej trzyma Jacqueline też za mną chodzi ,ale najpierw muszę uporządkować swój ogród i miejsce będzie na więcej ,albo te będą ,które są będą mieć więcej miejsca .Widzę ,że w pewnych miejscach róże nie chcą zdrowo rosnąć w to miejsce pójdą byliny szczególnie floksy ,bo te wysadziłam za siatkę .No cóż muszę je przeprosić a do tego dojdą Monardy

Takich gości chciałabym u siebie jak najwięcej a ten biało czarny wygląda jak polowiec szachownica (Melanargia galathea)

Jadziu różanek jest wiele , ale tak cierpliwa i życzliwa Jadzia , która odpowiadała na moje wszystkie , nawet najgłupsze pytania w sprawie różyczek - tylko jedna
Dla Ciebie















Wiesiu dziękuję za nadanie imienia "mojemu "motylkowi. Od razu poczytałam sobie o nim co nieco.Cenię jego obecność w moim ogrodzie tym bardziej, że jego bytność odnotowywana jest tylko w "ekologicznie zdrowych" ogrodach. Dziś znów go widziałam

























A towarzystwa pilnuje