Forum Ogrodnicze Oaza

Martusia dzięki za miłe słowa Bardzo lubię hortensje. Ich kwiaty to naprawdę koronkowa robota
Zastanawiam się czy pozwolić wdrapywać się powojnikowi na klona Flamingo. Jodłę koreańską już zdominował

Jadziu mam nadzieję, że różyczki u mnie na wiele lat zapuszczą korzenie Wczoraj wieczorem widok był przerażający - wszystkie wypłowiałe , wysuszone , omdlałe - cały dzień było grubo ponad 30 stopni Na szczęscie dziś troszkę litościwsza pogoda dla wszystkich

Bożenko - Anabella zachwyci Cię pewnie już w przyszłym sezonie a Paulownia z założenia miała być prowadzona jak bylina - cięta do samej ziemi .Ponieważ mam dwie - poeksperymentuję

Dalu - ależ przerażające wiadomości dziś z Waszego regionu Mam nadzieję, ze Twój piękny ogród nie ucierpiał.
Guzikowca szczerze Ci polecam - jest bezobsługowy , dość zwarty i kształtny - niezbyt wielkirośnie a niesamowicie i przepięknie kwitnie zwabiając przy tym wszelakich pyłkolubów



Uwielbiają go też niestety komary



Lato

o ułamek sekundy
za póżno
byś podniósł palec
stworzycielu
możesz zapłakać
nad
jeszcze ciepłą krwią komara
ja
nie wstydzę się
westchnienia ulgi

Na moim młodym guzikowcu pojawiły się maleńkie kuleczki i zaschły

U mnie od wczoraj trochę chłodniej .Dzisiaj parę sekund pokropiło ,ale dobre i to.Naturalne podpory dla powojników to jest coś fajnego niż katowanie ich w rusztowaniach .Ja moje puszczam na siatkę, bo tylko tam mam dla nich miejsce .Przy pergoli Rasputin obraził się na mnie ,że posadziłam go przy św. Elżbietce i zastanawiam się czy nie zmienić mu miejsca .Zakwitł tylko paroma kwiatami i wcale nie miał zamiaru wspinać się na pergolkę

Małgosiu
uzikowce są śliczne
Faktycznie,sa bezproblemowe,wolno rosną i piękne
Mój tez ciągle kwitnie,,,, mam go 4 latka i cieszę się ,że jest w moim ogrodzie,,,i tyle owadów na nim można poobserwować,,,super

Martusia - to przez suszę - u mnie nie byla tak dotkliwa - zdążył ładnie zawitnąć - dopiero od kilku dni cierpi. Ale przekwita też fajnie.
U mnie już znowu skwar - a mają być tropikalne upały pod konec tygodnia
Zaczęłam przeglądać ofertę powojnikową
Aniu przez te upały wszystko przekwita szybciej a niektóre roślinki przybierają już jesienne barwy...
A to przecież środek lata.
Zakwitły hibiskusy










Zapowiada się budleja


I przegorzan


















Na dobranoc kwiat Błękitnego Anioła

Małgosiu, masz piękny ogród, naprawdę, robi wrażenie .

Z ciekawości przyleciała i ja popatrzeć ną tego sadźca , bardzo udane połączenie Mistzowskie rzekłabym ! Resztę pooglądać za chwilę

Taki ogród lubię,nie ujety w sztywne ramy,dużo krzewów,które przecież cały sezon dają popis,kwiatami,liśćmi,formą,byliny architektoniczne,poza tym łączą drzewa i niskie roslinki

U mnie też już kwitną hibiskusy .Mam na jednym drzewku 2 kolory .Mój sadziec dopiero robi pąki ,ale nie jest aż taki wysoki , to dopiero młoda roślina może dlatego .Fajne te Twoje kompozycje nawet masz na ogródku nawłoć czyli jesień się zaczyna

Kasiu - dzięki za miłe słowa

Dla Ciebie mój ulubiony duecik








Marzenko tak się cieszę, że zajrzałaś - wiedziałam, że skuszę Cię sadzcem Mam nadzieję,że Ci się u mnie spodoba - zapraszam częściej a tymczasem dla Ciebie
sadziec czekoladowy

i purpurowy



Ewka Zachęcona pochwałami pokażę Ci moje ulubione zakątki




























Jadziu - dwa kolory hibiskusa na jednym drzewku - ale to musi fantastycznie wyglądać
Dla Ciebie sadzcowa rabatka wiosną i teraz

Małgosiu ależ Ty już masz rozrośnięte te roślinki. Widać, że ogród dojrzały, a nie młodzik, tak jak mój . Piękne widoczki. Jeżówkowy łan zachwycający .

Witam. Bardzo ładne kwiaty - ciekawie połączone. Mieszkasz w malowniczym miejscu. Gorąco pozdrawiam

Wywołana, jestem u Ciebie
Masz cudowne miejsce na ziemi.
I tyle roślin
Pytałaś, czy moja różyczka to pastelka. Raczej nie. Jak na razie to nn.
Dokupiła w tym roku pastelkę rosna obok siebie będe porównywała.
Też jestem zachwycona Jaquline. Ale u mnie ze względu na brak miejsca posadziłam ja w kącie. Musze się przeciskać, żeby ją powąchać. Ale i tak się cieszę że ją mam. Kwitnie prawie cały czas, mimo, że to świeżutki nabytek.
Co bedzie w kolejnych latach?

Pięknie i kolorowo Małgosiu jest na Twojej działeczce
I dzrewa takie duuże,,,u mnie jeszcze nie
Piękny krzaczorek hortensji, i ładny kwiat hosty blue angel,,on chyba pachnie,prawda??
Jeóżówek to już masz łąny,,śliczne i lilie

Dorotko ogród z roku na rok potężnieje. Twój też szybko urośnie. U mnie wrażenie dojrzałości dopełnia stuletni las sadzony przez pradziadka, oraz 25 letni dąb który sam się zasiał a my pozwoliliśmy mu tu zostać . Fantastyczne jest to, że te widoki będą podziwiać nasze praprawnuki






Anetko cieszę się, że zajrzałaś i dziękuję za miłe słowa - zapraszam częściej.
Dla Ciebie przegorzan uwielbiany przez pszczoły





Gosiu
Witam Cię serdecznie .Muszę Ci opowiedzieć historię z listopada, kiedy rejestrowałam się na forum .Oazę odkryłam przypadkowo - gdy szukałam informacji o jakiejś roślince. Zauważyłam że jest zarejestrowanych 999 forumowiczów i pomyślałam ,że fajnie byłoby być 1000 osobą. Wybrałam nick .... Margo Potem w czyimś wątku spotkałam Margo 2 i postanowiłam jednak wycofać się a raczej dołożyć kilka literek - tak powstała Margo ...lka. awatarek też zdradził, że mamy podobne upodobania Ja swój zmieniam dość często i od razu wiadomo co króluje na rabatce.
Chopin




i jeszcze "nasza" róża Gosiu - liczę na to, że założysz swój wątek , żebym miała gdzie przyjść z rewizytą

Jacquelina jest niesamowita - też mam maleństwo a kwitnie cały czas i to jak uroczo .Moją czeka przesadzanie , bo zasługuje , żeby wyeksponować jej urodę przy jakiejś dróżce a ma dość odległą miejscówkę i też muszę specjalnie do niej się wybierać





Aniu - zasadniczo nie lubię kwiatostanów host - ale ten jest wyjątkowy. Sama nie wiem czy pachnie ale obiecuję sprawdzic . Na pewno pachnie budleja ,która właśnie zażółciła się sympatycznie .

Małgosiu
Ja mam taką samą różę,którą Ty nazywasz "nasza" róża Ale nie znam jej nazwy
Żółta budleja ładniutka,,,,ja mam jedna wrzosowa,,,nie mam więcej na nie miejsca,,bo one potrafia wyrosnąć na spore krzaczorki

Aniu - ta róża to właśnie Pastella , którą uwielbiam .Jest piękna ,deszcz jej specjalnie nie szkodzi
,kwitnie nieustannie. Bardzo się cieszę, że ją mam.

Małgosiu- urokliwe te Twoje zakątki Ściana starego lasu stwarza zapewne specyficzny , korzystny dla ogrodu, mikroklimat. Pozdrawiam. Ania