TEMAT: Ogrodowe pasje Gosi.

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 11:26 #207684

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Elu niewykluczone, że jeśli takie temperatury utrzymają się dłużej to liliowiec faktycznie zakwitnie na Boże Narodzenie, ale wyobraź sobie nie będzie osamotniony. Razem z nim zakwitną róże, które mają mnóstwo młodych pąków kwiatowych. I wcale mnie to nie cieszy, jednak w Boże Narodzenie lubię ogród otulony białym śnieżnym puchem. Od kilku lat jednak próżno u nas wypatrywać śniegu w te urokliwe święta.

Romciu właśnie, u Ciebie spokojnie się hartują a u mnie wznawiają wegetację. I jakkolwiek zimy nie lubię to niższe temperatury już by się przydały, albo przynajmniej by zima nie przyszła zbyt nagle z niskimi temperaturami tylko spokojnie dała czas roślinom na wejście w stan zimowego spoczynku.

Cieszę się dziewczyny, że o mnie nie zapomniałyście i zechciałyście mnie odwiedzić w czasie tej mało ciekawej dla ogrodu porze. :flower2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 11:36 #207686

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Gosiu, :hug:
fajne "wiosenne" widoczki. Ja też nie martwię się na zapas. Niczego jeszcze nie okrywałam. Nawet aukuba japońska jeszcze na dworze, ciągle i u mnie nie ma zimna. Ona znosi spokojnie kilkustopniowe mrozy jeśli za dnia temperatury są na plusie.
Książę Monaco ciągle kwitnie bukietami całymi, pozostałe róże jakby szykowały się już na zimniejsze czasy. :think:

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 12:01 #207687

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Gosiu , jak można zapomnieć o odwiedzinach? Lubię wpadać , bo zawsze się czegoś nowego dowiem.Ja kopczyki różom zrobiłam , ale nic ponadto. Zaglądnę na działkę przed weekendem , bo od soboty zapowiadają ochłodzenie - a później - wyjeżdżam

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 12:33 #207689

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Cieszę sie Gosiu ,że znów jesteś z nami .Brakowało mi Twoich wpisów .Jesienna wiosna i mnie nie cieszy :( i boję się tego samego co Ty ,żeby nie przyszedł nagły zbytni spadek temperatur], bo i u mnie róże zaczynają szaleć .Stella baaardzo wyrywna ,ale nie o tej porze :jeez: .No cóż na pogodę nie mamy wpływu .Ja też skusiłam się na mączkę bazaltową i kompost jest już nią przesypany ,ale na efekty przyjdzie mi poczekać :( .Trochę sobie pozostawiłam do wiosennych gnojówek :thanks: Teraz muszę się sama przekonać o jej cudownych właściwościach ,żeby móc się dzielić swoimi spostrzeżeniami
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 14:22 #207701

  • Zuzia
  • Zuzia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 75
  • Otrzymane dziękuję: 162
Witaj Gosiu. U mnie także większość roślinek już opatulona. Na szczęście nie ma u mnie takich anomalii pogodowych co by sprowokowały niektóre roślinki do kwitnięcia. Ciekawe czy twój liliowiec po mimo że teraz ma pąki na wiosnę znów zakwitnie. :think: Oby i tego ci życzę. Nie ma co zamartwiać się na zapas. Ja się zamartwiam czy zdążą do zimy z rowami melioracyjnym...także nie powinnam. :happy4: . Pozdrawiam cię serdecznie. :hug:
Pozdrawiam Zuzia

Na starym po nowemu

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 16:18 #207709

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Zaglądam, zaglądam, tylko mało piszę :wink4: Mam podobne jak Ty obawy co do niektórych moich roślin. Magnolia chociażby, wygląda jakby zamierzała kwitnąć :unsure:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 18:19 #207721

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Gosiu ,
teraz uświadomiłam sobie ,że też na moim Stella d'oro widziałam pąk ...
Ostróżki kwitną u mnie nadal i to dość obficie :)
Ale za to kilka dni leżał śnieg ...

Będzie dobrze :)

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 19:48 #207763

  • piotrek_ns
  • piotrek_ns's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1433
  • Otrzymane dziękuję: 1228
Troszkę zszokowały mnie "wiosenne zdjęcia" na progu zimy, nie zazdroszczę i wiem, że można się niepokoić. Ja po takiej wiośnie zimą straciłem sporo roślin, które normalnie są mrozoodporne w naszych warunkach. Ale poradzić na taką pogodę nic się nie da, trzeba czekać na to co pogoda przyniesie. W tym roku na szczęście nie widać przyśpieszenia, raczej powolne przystosowanie się roślin do zimy. Jedyne co można zrobić to życzyć nam wszystkim spokojnego nadejścia zimy, bez szaleństw i gwałtownych mrozów :)
Pozdrawiam wszystkich gorąco.

Piotrkowe działkowanie
Skalniak i kamienie

Ogrodowe pasje Gosi. 02 Gru 2013 20:26 #207773

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Nareszcie Gosiu,zaglądamy często ale ileż razy mozna pisać-Gosiu,gdzie jesteś? :rotfl1: U mnie to samo,+5-6,w nocy tez na plusie,nic nie kopczykuję,nie owijam,czekam..............materiały pod reką.Za to motyczka w robocie :woohoo: ,sezon angielski pogodowo,boję się o róże,hortensje,paki nabrzmiewają........ :jeez: co za czasy,zima przesuwa się,wiosna też,poplątanie całkowite,biedne rosliny,wszystko się miesza :jeez:

Ogrodowe pasje Gosi. 03 Gru 2013 11:07 #207898

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, to niezwykle miłe jak po tak długim czasie wpadacie do mnie i zostawiacie tu swój ślad. :lol:

Ewo dziś w nocy dwa stopnie na minusie, teraz zero na termometrze. Z prognozy pogody wynika, że kilka dni ma się taka temperatura utrzymać, poczekam do soboty a potem okopczykuję róże i powojniki ponieważ potem zapowiadane są u nas od razu temperatury 10 stopni na minusie. Mam nadzieję, że te kilka dni pozwoli szybko roślinom wejść w stan zimowego spoczynku.

Piotrze mam nadzieję, że Twoje życzenia się spełnią, oby dla dobra naszych roślin i naszych nerw. :wink4:

Magdo pewnie, że będzie dobrze, najwyżej będzie wolne miejsce na nowe róże i klematisy. Choć tak tylko się mówi, bo ja do swoich roślin przywiązuję się emocjonalnie i do dziś nie mogę odżałować straconych po letnich podmoknięciach powojników botanicznych. :(

Olibabko mam nadzieję, że pąki Twojej magnolii nie przemarzną i wiosną zachwyci Cię a pośrednio i nas kwitnieniem.

Zuziu o liliowiec obaw nie mam. To taka odmiana która kwitnie nieprzerwanie cały sezon, zaczyna jako pierwsza w ogrodzie a kończy z nadejściem mrozów. Jedyne co dziwi to taka ilość pąków kwiatowych, bo o tej porze to raczej już pojedyncze kwiaty się zdarzają. Jeśli chodzi o opatulanie roślin, to przez lata swojej przygody z ogrodnictwem nauczyłam się cierpliwości. Jak mawiała moja babcia pośpiech wskazany jest jedynie przy łapaniu pcheł. :happy: Mam dość żyzną długo utrzymującą wilgoć glebę, stosunkowo ciepłą. Wczesne opatulenie roślin u mnie oznaczałoby ich niechybną śmierć. W moim przypadku z kopczykowaniem muszę czekać aż wierzchnia warstwa gleby zamarznie i wówczas mogę bezpiecznie usypać kopczyki wokół roślin. Dodatkowo co wrażliwsze rośliny chronię za pomocą tektury falistej, agrowłókniny zimowej lub stroiszu z roślin iglastych przed silnymi wysuszającymi wiatrami. Do kopczykowania stosuję przekompostowany obornik koński lub własny kompost.

Jagódko cieszę się, że jesteś, że o mnie nie zapomniałaś. Jak wspominałam wczesnym latem, w sezonie ogrodniczym mam bardzo mało czasu. Ale teraz idzie zima, czas nadrobić zaległości w wątkach znajomych forowiczów, no i przede wszystkim własnym. Choć z tym nadrabianiem to też nie wiem jak będzie, bo dzięki forumowemu koledze mam nowe hobby, które jest jak znalazł na długie zimowe dni. Ponadto zmobilizowana przez moje córki wracam do szycia i dziergania, a to jak wiadomo też czas zajmuje. Ale skoro obiecałam zimą na forum wrócić, to jakoś będę musiała wszystkie swoje pasje pogodzić, bo obietnic bez pokrycia składać nie lubię. :wink4:
Mam nadzieję, że z zastosowania mączki bazaltowej będziesz zadowolona. Ja jestem bardzo. :lol:

Elu życzę owocnego wyjazdu i miłego wypoczynku. Domyślam się, że jedziesz do któregoś z dzieci, oby ten wyjazd był dla Ciebie pokrzepiający. Mam nadzieję, że dostęp do internetu będziesz miała i życzenia świąteczne będę mogła Ci złożyć.

Danielo ja bym się nie pogniewała gdyby taka aura była do wiosny, tak nie lubię zimna. Złudzeń jednak nie mam i wiem, że zima prędzej czy później nadejdzie, kwestia tylko tego by rośliny zdążyły się do niej przygotować.

Dla odwiedzających kilka zdjęć, taki misz masz, trochę jesiennych, trochę letnich wspomnień.





Na pierwszym planie 'Gloria dei' po prawo w tyle 'Chopin' a za 'Glorią dei' 'Polastern' i rośliny towarzyszące.


'Bonica' i rośliny towarzyszące


Clematis 'Lady Betty Balfour'


Clematis 'Purpurea Plena Elegans'


Lespedeza bicolor z roślinami towarzyszącymi
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, jagoda5214, piku, waldek727, Bożka, EmTe

Ogrodowe pasje Gosi. 03 Gru 2013 16:23 #207958

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Tak Gosiu , lecę do syna do Londynu , niestety ogrodów nie pooglądam.Może innym razem.

Ogrodowe pasje Gosi. 03 Gru 2013 17:49 #207979

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Chyba wiosną przesadzę mojego Purpurea plena, bo miejsce chyba mu nie za bardzo odpowiada. Chociaż ma słonko calutki dzień wody i jedzenia dostatek to jednak mu to raczej nie pasi ,bo kwitnie jakby mu się nie chciało .Jak rósł w półcieniu to chyba był bardziej zadowolony.Też wzięłam się za prace ręczne ;)
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2

Ogrodowe pasje Gosi. 03 Gru 2013 20:53 #208010

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
O, jak dobrze popatrzeć na tę letnio-jesienną bujność! Zadziwiło mnie zwłaszcza zdjęcie z tak obficie kwitnącą różą i zimowitami... W porze kwitnienia zimowitów takie kwitnienie róży...jeszcze... Dobra róża z tej Boniki! ;)
Szkoda, że powojników nie udało się odratować... Czy będziesz odbudowywać kolekcję czy się zniechęciłaś? Tak, każdy rodzaj gleby ma swoje dobre i złe strony... Ja znajduję coraz więcej plusów moich piasków, to chyba dobrze, mniej powodów do narzekania... ;) Trudniej jest chyba robić drenaż, rozluźniać glebę niż wzbogacać ziemie ubogie... A jeszcze jak mi się ten kompost zrobi ;) to już będzie pryszcz! :lol:

Ogrodowe pasje Gosi. 03 Gru 2013 22:43 #208044

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Elu życzę miłego pobytu u syna i nabrania sił. :hearts:

Jagódko nie sądzę by Twojemu powojnikowi przeszkadzał nadmiar słońca. Na stronie Pana Sz. Marczyńskiego, dla mnie guru jeśli chodzi o powojniki, w opisie Clematisa 'Purpurea Plena Elegans' napisane jest, że "Wymaga dobrego oświetlenia, ale zadowala się przeciętną glebą."
Możliwości słabego kwitnienia jest kilka. Jedną z nich jest to, że został przesadzony i zamiast tworzyć pąki kwiatowe, musiał odbudowywać system korzeniowy i aklimatyzować się w nowym miejscu. Kolejna możliwość to nadmiar wody co mogło być stresujące dla rośliny, lub nadmiar, albo złe dobranie nawożenia, co również wcale korzystne dla przyszłego kwitnienia nie było. Trudno mi dywagować, ale pewnie jak przemyślisz tegoroczną opiekę nad rośliną to sama znajdziesz powód takiego stanu. Często na siłę próbujemy dogodzić roślinie i zupełnie przypadkiem osiągamy odwrotny do zamierzonego skutek. :lol:

Jeśli chodzi o ręczne prace to czym moja szacowna koleżanka się zajmuje kiedy to odpoczywa od ogrodu, niech no się tu pochwali czym prędzej. :wink4:

Marto droga może i na zdjęciach to dobrze popatrzeć, ale czy koleżanka chciałaby takie widoki o tej porze roku u siebie w ogrodzie? :think:
Fakt 'Bonica' to najobficiej jesienią kwitnąca róża w moim ogrodzie. Do tego odporna na mrozy, spokojnie zimuje bez okrywania w mojej strefie klimatycznej no i żadne choroby ani szkodniki się jej nie imają. Polecam gorąco. :lol:
Kolekcję clematisów będę starała się odbudować. Może gdyby chodziło o inne rośliny to bym się nie upierała. Ale jeśli chodzi o clematisy to żadna przeszkoda nie jest w stanie mnie zniechęcić przed odbudowaniem kolekcji.
Oj tak nie ma to jak dobrze przerobiony kompost. ;) Rzeczywiście każdy rodzaj gleby ma swoje plusy i minusy, ja u siebie Igły Kleopatry nie posadzę, marne szanse by dała radę rosnąć. Za to róże... ach te róże... :wink4:

Zapodziany z poprzedniego postu Milin amerykański
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

Ogrodowe pasje Gosi. 04 Gru 2013 21:16 #208182

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Gosiu a jak radzisz sobie ze zmrożoną materią do kopczykowania?dzis już z wierzchu było przymarznięte a za kilka dni będzie jeszcze głębiej siegać.......powojniki puszczają kły,każdy jeden,nie cierpię zimy ale dobrze zrobia nawet małe minusiki......

Ogrodowe pasje Gosi. 04 Gru 2013 22:37 #208209

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Ewuniu ja materię do okrywania mam zgromadzoną w bardzo zacisznym miejscu, można powiedzieć u "Pana Boga za piecem" :happy: a dodatkowo okrytą (nawet nie wiem jak nazywa się okrycie, muszę spytać męża, ale to coś z tworzywa nie przepuszczające lekkiego mrozu), musiałyby przyjść ponad 10 stopniowe temperatury na minusie by materia do okrywania roślin zamarzła. U mnie nawet gleba nie zamarzła tam gdzie choć odrobinę przykrywają ją rośliny. Wciąż nie mogę kopczykować, coś czuję, że potem będę obracać taczką z prędkością światła by zdążyć przed dużymi mrozami, już tak jednego roku miałam.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.

Ogrodowe pasje Gosi. 04 Gru 2013 23:49 #208219

  • Roma
  • Roma's Avatar
Bardzo energetycznymi fotkami na uraczyłaś Gosiu :kiss3: Dzisiaj wreszcie zabrałam się za okrywanie róż.Może zdążę nim Orkan uderzy :jeez: Cudowny jest u Ciebie ten Milin amerykański,niestety w naszym klimacie bardzo trudno się go dochować.Próbowałam kilka razy i nic a u koleżanki nie przemarzał ale kwitnienie pozostawiało wiele do życzenia.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 09:40 #208245

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Romo zazdroszczę Ci, że u Ciebie już gleba zamarzła i możesz sobie pozwolić na okrywanie róż przed nadejściem Orkanu. Ja nie mam tyle szczęścia, u mnie nawet wierzchnia warstwa gleby nie jest przymarznięta o okrywaniu więc nie ma mowy. Jestem po prostu wkurzona na tegoroczną aurę, w końcu przyjdzie mi kopczykować róże i inne rośliny w porywistym wietrze sypiącym śniegu i daj Boże wreszcie lekkim mrozie.

Romo u mnie w pierwszych latach po posadzeniu też musiałam chuchać i dmuchać na milin. Też był kopczykowany a część naziemna dodatkowo osłaniana była matami słomianymi. Ponadto posadzony jest na południowej ścianie budynku. Dopiero kiedy pędy osiągnęły odpowiedni obwód i mocno zdrewniały zrezygnowałam z osłon. Na pierwsze kwitnienie musiałam jednak czekać ponad 7 lat i pierwsze kwitnienia nie były powalające. Potem jednak z roku na rok było coraz piękniej. To ulubiona roślina mojej najstarszej córki. :wink4:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.740 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum