TEMAT: Ogrodowe pasje Gosi.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 12:50 #208266

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Gosiu , a jak przycinasz milin? U mnie obficie kwitł 5 lat temu , od tego czasu pojedynczymi kwiatami. Może go niewłaściwie przycinam? Muszę go ograniczać , przyrasta szybko , w zeszłym roku puściłam na ścianę domku.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 16:29 #208295

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Elu kiedy interesowałam się przycinaniem milinu to w necie ani w żadnej dostępnej mi publikacji nic nie mogłam na ten temat znaleźć. Wypracowałam więc sobie własny sposób cięcia i jest to cięcie kosmetyczne. Wiosną zanim liście zaczną się rozwijać usuwam wszystkie uszkodzone przez mróz pędy oraz te które nadmiernie zwieszają się na ścieżkę utrudniając nam poruszanie się po niej. Reszty pędów nie ruszam pozwalając im swobodnie rosnąć. Być może nadmiernie przycinasz swoje pnącze.
Milin amerykański to piękne pnącze ale mające swoje wymagania. Niezbędna jest południowa, zaciszna wystawa. Potrzebuje dużo miejsca, to nie jest pnącze na pergolę ogrodową czy niewielki domek działkowy. Latem potrzebuje dużo wody. W pierwszych latach po posadzeniu wymaga solidnego okrycia, potem już daje sobie radę sam. No i ważna uwaga, to pnącze dość ekspansywne, pędy potrafią z ziemi wybijać w dużej odległości od rośliny matecznej. U mnie na 16 lat goszczenia w ogrodzie dwa lata temu zauważyłam pierwsze pędy wybijające daleko od rośliny. Jakoś będę musiała to tolerować.
Można też oczywiście mocno ograniczać pnącze silnym cięciem, ale wówczas nie wiem jak jest z kwitnieniem. Jednak jako roślina ozdobna z liści też zdaje świetnie egzamin.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 17:33 #208312

  • Roma
  • Roma's Avatar
Gosiu-tak całkiem nie do końca zmarznięta ale nie mam już wyjścia bo jak mi kompostownik zamarznie to co ja wtedy zrobię? a nie mam zbytnio ochoty,przesiewać,ładować we worki i szukać miejsca gdzie nie zamarzną.Jutro kończę okrywanie roślin i na ten rok koniec robót ogrodowych.
Chyba jestem zbyt niecierpliwa aby tyle czasu czekać na kwiaty i to jeszcze nic pewnego.Klimat u Ciebie jest jednak łagodniejszy to i szanse są większe.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 19:40 #208325

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Gosiu,dzięki za informację,moje zasoby juz po wierzchu,tak na 3-4cm przymarzły i ziemia też z wierzchu ale to było wczoraj a dziś?znów ziemia miękka :jeez: ,ręce opadają,chyba bedziesz biegać szybciej niz światło :rotfl1: ,dolicz siłę wiatru :rotfl1: :rotfl1:

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 22:14 #208363

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Ewuniu biorąc pod uwagę moją "postawną" osobę to (zaraz w którą to stronę wieje :think: ) jak zastaniesz na podwórku obcą babę z taczkami to nie zdziw się bo mogę to być ja. :rotfl1: :rotfl1:

Romo możesz mi wierzyć, gdybym ja miała przesiewać, pakować w worki i szukać miejsca gdzie nie zamarzną to też by mi się nie chciało. :wink4: U mnie to tak przypadkiem takie miejsce się znalazło w zasięgu kompostownika. Przerzucam więc rękami męża lub syna z jednego miejsca w drugie i czekam na stosowna chwilę by okopczykować. Zazdroszczę Ci tego, że masz już niemal po robocie a ja nawet nie zaczęłam.
Gałązkę z kwieciem mogę zabrać zamiast butelki z procentami. :wink4: :rotfl1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 22:48 #208367

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Gosiu,w takim razie życzę zdrowego podmuchu :rotfl1: prosto w moje objęcia :happy3:

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Gru 2013 23:23 #208376

  • Roma
  • Roma's Avatar
Gosia wrote:
Gałązkę z kwieciem mogę zabrać zamiast butelki z procentami. :wink4: :rotfl1:
Trzymam Cię za słowo :)

Ogrodowe pasje Gosi. 06 Gru 2013 10:46 #208406

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Gosia wrote:
Być może nadmiernie przycinasz swoje pnącze.
Milin amerykański to piękne pnącze ale mające swoje wymagania. Niezbędna jest południowa, zaciszna wystawa. Potrzebuje dużo miejsca, to nie jest pnącze na pergolę ogrodową czy niewielki domek działkowy. Jednak jako roślina ozdobna z liści też zdaje świetnie egzamin.
Gosiu, pozwolę sobie pokazać Ci , jak rośnie mój milin. Masz rację, przycinam go mocno wczesną wiosną,latem jeszcze koryguję,gdyż rośnie nad przejściem do kolejnej części działki.Pień ma juz zdrewniały , grubości ręki a i podporę mam nadzieję- mocną - drewnianą.Dostałam go ze słowami, że trzeba go mocno ciąć , aby kwitł
3padziernik008.jpg

Mam nadzieję, że jest zauważalny - z tyłu po prawej

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Gru 2013 09:35 #211347

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Haloooooo, :screem: jest tu ktooooo.....a gdzie się podziała nasza Gosia.... :think: :cry3: :search:

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Gru 2013 11:27 #211364

  • Roma
  • Roma's Avatar
Pawle-może zorganizujemy grupę poszukiwawczą? :think:
Ostatnio zmieniany: 30 Gru 2013 11:28 przez Roma.

Ogrodowe pasje Gosi. 08 Sty 2014 23:33 #213716

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Gosiu,juz nowego roku przybywa a Ty gdzie?siejesz juz warzywka?

Ogrodowe pasje Gosi. 09 Sty 2014 07:59 #213740

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Kochani dziękuje, że o mnie pamiętacie :hug: . Obiecałam, że jak przyjdzie zima to zajmę się forumowym życiem, zima nie nadeszła i czasu na forum brak. :wink4:
A tak poważnie to pochłonęły mnie sprawy zupełnie nie związane z ogrodem, ale dla mnie niezwykle ważne, dlatego całym sercem zaangażowałam się w pracę społeczną na rzecz młodzieży. Zbliżamy się już do finału, a i zima zapowiadana ma ponoć również nadejść to może będzie czas na wypoczynek w miłym forumowym towarzystwie.

Elu wiszę Ci odpowiedź dotyczącą milinu mam nadzieję, że masz jeszcze cierpliwość czekać... Obiecuję niebawem wrócić do tego tematu.

Ewuniu nawet nie mam czasu pomyśleć o warzywkach a co dopiero je wysiewać. Ale lada dzień muszę przejrzeć nasiona i pierwsze rośliny faktycznie posiać do pojemników. Jak się za to zabiorę to pochwalę się tu na forum. :lol:

Pawełku ostatnio nawet kilka razy byłam blisko Ciebie, ale kalendarz tak napięty mam, że nawet czasu na herbatę nie było więc się nie odzywałam, ale niedługo mam nadzieję zwolnić tempo, może więc będzie czas na poznanie Waszego nowego domownika. :wink4:

Romeczko po co aż grupa poszukiwawcza, wystarczy telefon z przywołaniem do porządku. :rotfl1:

Nie wiem jak u Was bo nawet nie mam czasu śledzić wpisów na forum, ale u mnie wiosna i to dosłownie. Przebiśniegi zakwitają, krokusy wyszły z ziemi, róże puszczają młode pędy, budleje obsypane młodymi listkami, drzewa owocowe w pękających pakach, trawa się pięknie zieleni i zielsko rośnie w najlepsze. A zimy ani widu ani słychu. Taki stan rzeczy napawa mnie niepokojem, ale poradzić na zawirowania klimatu nic nie mogę. Pozostaje mi z pokorą obserwować co się dzieje w przyrodzie i żywić nadzieję, że w razie nagłego przyjścia zimy zdążę okryć rośliny.

Wszystkim odwiedzającym mój skromny wątek wszystkiego najlepszego w nowym 2014 roku i niech się Wam zieleni. :wink4: :flower2: :flower2: :flower2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, sd-a, aleb-azi, piku, chester633, waldek727, sierika

Ogrodowe pasje Gosi. 09 Sty 2014 08:53 #213745

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
A Tobie niech nawet kwitnie :devil1:
:kiss3: :bye:

Ogrodowe pasje Gosi. 11 Sty 2014 19:06 #214453

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Gosiu, a jak mają się dżdżownice? Żerują w najlepsze? Czym je teraz podkarmiasz?

Ogrodowe pasje Gosi. 13 Sty 2014 17:59 #215027

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Gosiu,mówiłaś kiedyś o wysiewie powojników ale nie mając zamiaru siania ich nie zapamiętałam co i jak :oops: ,ponieważ uszczknęłam jednak pare nasion jesienią z botanicznych idę po informację kiedy i jak wysiać?W wolnej chwili odpowiedz :kiss3:

Ogrodowe pasje Gosi. 29 Sty 2014 15:18 #219733

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Spaceruję po Twoim ogrodzie i podziwiam śliczne kompozycje. Kiedyś próbowałam uprawiać róże, monardy, clematisy, liliowce. Nic z tego nie wyszło. :hammer: U Ciebie są tak dorodne i radosne, że miło patrzeć. Gdzie kupiłaś dżdżownice kalifornijskie? Masz może sprawdzone żródło? Gdzie mogę znależć Twoje przepisy na mikstury ogrodowe? Jeżeli już są opisane, to przepraszam - nie zdążyłam wszystkiego przeczytać. :bye: :kiss3:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Wysiew powojników, Dżdżownice kalifornijskie zimą, Milin ciąć czy nie. 31 Sty 2014 10:41 #220427

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Witaj Haniu, bardzo mi miło, że podobają Ci się moje rabaty. Haniu to było tak dawno, że niestety źródła w którym nabyłam pierwszą partię dżdżownic już nie ma, jednak gdyby Cię interesowało zasiedlenie nimi kompostownika, to chętnie się podzielę swoimi. :lol:
W większości moje sposoby prowadzenia ogrodu i biologicznych metod jego ochrony opisane są na stronach mojego wątku, gdybyś jednak nie mogła znaleźć to pytaj śmiało.

Ewuniu przepraszam, że tyle musiałaś czekać na odpowiedź. :oops:
Nasiona powojników wysiewa się od marca do kwietnia, najlepiej pod szkłem, lub w skrzynki balkonowe zabezpieczone folią lub szklaną taflą przed wysychaniem podłoża. Przed wysiewem dobrze jest oddzielić nasiona od aparatu lotnego, w tym celu przeciera się je przez druciane sito (oczka 5- 7 mm), co ułatwia wysiew i sprawia, że kiełkowanie jest równomierniejsze.
Doskonałe efekty osiąga się przy wysiewie gatunków. Przy wysiewie C. integrifolia i C. recta trzeba wykazać się cierpliwością ponieważ kiełkowanie przebiega nierównomiernie i często z dużym opóźnieniem.

Co do warzyw to jeszcze nic nie wysiewałam, jeszcze czas, jak zacznę wysiewać to tu napiszę i może nawet zdjęciami udokumentuję. :wink4:

Alinko w czasie w którym zadawałaś pytanie dżdżownice kalifornijskie żerowały w najlepsze, przerabiając pryzmę kompostową, jak wiadomo jesień mieliśmy bardzo długą i ciepłą taką, że nawet część zimy zahaczyła. :wink4: Jeśli chodzi o podkarmianie, to na zimę diety im nie zmieniam, zubażam jedynie o resztki z ogrodu, których w tym okresie brak. Choć w minionym roku około połowy grudnia jeszcze jakieś plewienie przeprowadzałam w ogrodzie. :lol: Natomiast poza tym wszystkie resztki z domu (te które mogą trafić na kompost) dostarczam na pryzmę. Natomiast na tą pryzmę która wczesną wiosną będzie przesiewana nic od jesieni nie dokładam.

Elu, wiem wystawiłam Twoją cierpliwość na wielką próbę, przepraszam. :flower1: Wracając do milinu, to nie wiem dlaczego ktoś doradził Ci mocne cięcie celem pobudzenia do kwitnienia w naturze nikt go nie tnie i kwitnie okazale. Zastanawiałam się nad tym długo i wydaje mi się, że wczesnowiosennym cięciem krzywdy mu nie robisz, milin kwitnie na tegorocznych pędach. Brak kwitnienia może u Ciebie powodować dopiero ciecie letnie, bo najprawdopodobniej ścinasz wówczas pędy z zawiązanymi pąkami kwiatowymi, jeśli możesz sobie na to pozwolić to spróbuj w tym roku nie wykonywać cięcia letniego a przeszkadzające ci za długie pędy opleć na roślinie. Przyznam uczciwie po obserwacji Twojego zdjęcia, że troszkę mało miejsca dałaś mu na rozwój. To jednak pnącze wymagające przestrzeni. Ale przy odrobinie sprytu, owijanie pędów zamiast cięcie może się udać doprowadzić go do kwitnienia. Czego serdecznie życzę i czekam na relację w sierpniu. :lol:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2014 10:42 przez Gosia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

Wysiew powojników, Dżdżownice kalifornijskie zimą, Milin ciąć czy nie. 31 Sty 2014 17:53 #220510

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Gosiu,nareszcie,nie mam tu na mysli informacji o sianiu powojników,za które dziekuję bardzo ale o poworocie na ogrodowe pielesze :) .Przy okazji napisze,że c.recta wysiewa sie sam u mnie i co jakis czas znajduję siewki.Przesadzam je wg uznania,podoba im się u mnie bo rosną dorodnie,szczególnie na najgorszym kawałku gleby.Dobrze,że są rosliny i na kiepskie warunki,do tego urodziwe od wiosny ze względu na kolor młodych listków.
Czekam na dokumentację siewną :flower1: .


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.591 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum