Witajcie!
Częstotliwość moich wpisów porażająca w ostatnim czasie, ale w zasadzie proporcjonalna do aktywności ogrodowej

Śnieg stopniał, potem znowu się pojawił, potem znowu stopniał i tak leci zima

Teraz przysypało nieco świeżego białego i przynajmniej okryło ogrodową szarzyznę.
Przyroda czeka na cieplejsze dni i jakoś wszystko leniwie się rozkręca.. przebiśniegi śniegu nie chcą przebić, oczar nie chce czarować, a kalina wonna pachnieć.
Jeszcze nie
Elu, pogoda zmienną jest w ciągu ostatnich 2 tygodni i od grubej warstwy śniegu dryfujemy w kierunku lekkiej pierzynki

Teraz pokrywa jest cieniutka, ale mróz trzyma, więc nie pozostała warstwa białego nie topnieje. Trudno powiedzieć jak ciemierniki zniosły mróz, bo wciąż są pod śniegiem. Myślę, że kwiaty na pewno zgniły, ale krzaczkom nic nie będzie i zakwitną znowu gdy się ociepli.
Planowanie nowego ogrodu sprawia mu dużo frajdy i chciałabym poświęcić na ten etap tyle czasu, aby być zadowolonym z efektu końcowego. Zanim przystąpię do realizacji ogrodu chcę mieć pewność, że wiem dokładnie czego chcę i że moje marzenia korespondują z rzeczywistym krajobrazem miejsca. Masz rację, błędy w dużej skali są kosztowniejsze i przynajmniej tych podstawowych chciałabym uniknąć. Zobaczymy, co z tych planów wyniknie
Pamelko, dziękuję za życzenia

Na razie ogrodu nie zostawiam, nowy to dopiero pieśń przyszłości, ale już pracuję nad melodią
Januszu, znowu będę wyptrywać wiosny u Ciebie, zawsze jest u Ciebie pierwsza

Tymczasem u nas zima trzyma, więc na razie wiosna tylko we wspomnieniach...
Gosiu, planowanie takiej przestrzeni to spore wyzwanie - bo zaczynam od carte blanche. Nie ma punktów odniesienia, drzew czy domu, jest po prostu wieeeelkie pole na ugorze

Wstępnie wybraliśmy projekt domu, więc uwzględniłam lokalizację na planie i staram się rysować w skali. Inspiracje angielskich ogrodów oczywiście mam przed oczami i masę książek pod ręką, które pochłaniam systematycznie. Pierwsze szkice są, pokażę na forum jak będzie bliżej końca
Magdalo, babeczki to po prostu nasiona, orzechy i inn efrykasy zatopione w oleju kokosowym. Foremki wypełniasz suchą karmą i zalewasz rozpuszczonym olejem kokosowym. Po zastygnięciu wyjmujesz i gotowe

Angielskie ogrody grają mi w duszy, ogrody pokazowe na Chelsea to taka wisienka na torcie, a inspiracje są oczywiste

W tym roku też się wybieram po świeże pomysły

Drzewa będę sadzić dopiero jak skończę plan i na działce będzie ujęcie wody ze studni. Wcześniej to bez sensu..Na pewno nie będę sadzić dużych drzew, bo nie mają szans na przyjęcie w tym piasku i bez nawadniania. Póki na działce nie ma domu, nigdzie mi się nie spieszy więc będę sadzić malizny i niech sobie radzą od małego w tym trudnym środowisku
Ewa, ja też ostatnio zaniedbałam Forum, więc nie będę Cię strofować

Każdy zagląda jak ma czas, to zrozumiałe, ale fajnie, że już jesteś. Wiosna za pasem!
Iwonko, dzięki za słowa na zachętę i pozytywne myśli, przydadzą się

Pamiętam jak Ty kupowałaś przedłużenie działki i planowałaś nasadzenia...nie minęło 2 lata i masz już tam prawdziwy ogrod

Jestem pod nieustannym wrażeniem i będę czerpać z dobrych, forumowych wzorców

Jaką masz ziemię u siebie, przypomnij mi proszę? Pewnie dosyć żyzną skoro wszystko tak rośnie jak na drożdżach?
Gabrielu, witaj! Zima jak dotąd nie była zbyt surowa, kilkanaście stopni mrozu to jeszcze żaden dramat. Myślę, że różom nic nie będzie, większość jest odporna od -25 i jak sam zauważyłeś, wciąż mają liście..niestety. Jak sobie pomyślę o tym, ile musiałam obrywać w ubiegłym roku to słabo mi się robi...

Planowanie nowego ogrodu sprawia że..polubiłam zimę

Te długie wieczory są takie inspirujące!
Grzesiu, witaj, dawno nie zaglądałeś

Ogród na razie jest i będzie, nie planuję go zbyt prędko porzucać, ale gdyby kiedyś przeszedł w inne ręce...., może też nie porzucę tak do końca

Nie przejmuj się okrywaniem, zima zwykle bardziej straszy ogrodników niż szkodzi samym ogrodom
Oluniu, witaj! Jak fajnie, że zajrzałaś

Dziękuję za serdeczny wpis, ja również życzę Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku i zapewne do zobaczenia na Gardenii?
Pozdrowionka
Kilka ogrodowych fotek z ubiegłego tygodnia, więc prawie aktualnych
Ociągające się oczary
wawrzynki..
..i kaliny
koralikowo
czekam aż modrzewiowe kulki się zazielenią..
inne zielone